Bart42 pisze: ↑27 sty 2020, o 14:18
Według dotychczasowych poglądów, Wszechświat powstał w wyniku wybuchu pierwotnej osobliwości o nieskończenie małych rozmiarach i nieskończenie wielkiej gęstości.
Ojezu przecież już to przerabialiśmy - to nie są "dotychczasowe poglądy" tylko jakaś
\(\displaystyle{ n}\)-ta woda po kisielu serwowana w marnych popularyzacjach. Niczego takiego nie ma w podręcznikach kosmologii. Teoria Wielkiego Wybuchu mówi tyle, że:
- dawno temu Wszechświat był wypełniony gęstą, gorącą i jednorodną materią
- kosmiczny czynnik skali
\(\displaystyle{ a(t)}\) miał bardzo dużą wartość, czyli jak to się mówi - "Wszechświat się gwałtownie rozszerzał"
Nic nigdzie nie wybuchło, to tylko przeciwnicy modelu (a dziś już teorii) WW sobie zażartowali z tej ekspansji, że to jakieś bum, bo w trakcie wybuchu materia też ekspanduje, ale mechanizm jest całkiem inny. Ot zwykła gra skojarzeń. Masz o tym przecież napisane nawet na polskiej wikipedii, z której na pewno skorzystałeś. O osobliwościach pisałem trochę tu:
H. Lorentz, równania Maxwella, nieoznaczoność, itp. Nie ma sensu nadawać osobliwościom jakichkolwiek cech fizycznych - i nikt na poważnie tego nie robi w podręcznikach czy publikacjach. Ale o tym już mówiłem, że wiedzy z tak zaawansowanego tematu się nie zdobywa z wikipedii czy marnej encyklopedii, tylko z podręczników. I to najlepiej najnowszych, bo kosmologia jest dziedziną szalenie szybko się rozwijającą. Jeśli podręczniki akademickie są dla Ciebie zbyt zaawansowane (bo trzeba znać i ogólną teorię względności, i trochę kwantowej teorii pola, no i przede wszystkim geometrię różniczkową) to się po prostu posłuchaj tych, dla których nie są i którzy mają trochę więcej wiedzy od Ciebie. Ja kosmologiem nie jestem (moją działką jest kwantową teorią pola), ale na wykłady z kosmologii uczęszczałem, odpowiednie podręczniki przeczytałem i jestem mniej więcej na bieżąco z najważniejszymi newsami z tego zakresu. Ty natomiast zatrzymałeś się na powtarzaniu w kółko tego samego od prawie dwóch lat. Tyle czasu straciłeś, a tyle w tym czasie wiedzy mogłeś zdobyć...
Wynikiem Wielkiego Wybuchu ma być też tajemnicza, niewykrywalna ciemna materia (niebarionowa)
1. Nie wynikiem, bo "wielki wybuch" to tylko proces gwałtownej ekspansji. Niektórzy kosmolodzy nazywają tak jeszcze osobliwość w modelu FLRW, ale to tym bardziej nie pasuje. Osobliwości nie są częścią rozmaitości, więc nic z nich wynikać nie może.
2. Nie "niewykrywalna" tylko nieświecąca - hipotetyczna ciemna materia jest ciemna, bo nie oddziałuje elektromagnetycznie i nie "świeci" jak cała reszta materii. Oddziałuje za to grawitacyjnie i jest w zasadzie wykrywalna. Pozostają jedynie problemy techniczne. Np. niektórzy kandydata upatrują w neutrinach prawochiralnych, które należą do reprezentacji trywialnej grupy symetrii oddziaływań elektrosłabych przez co słabo nie oddziałują. I pytanie do Ciebie - czy wiesz co to oddziaływania elektrosłabe i jak się je opisuje w ramach ogólnego schematu kwantowych teorii pola z cechowaniem? Czy wiesz w ogóle jak się materię opisuje w ramach kwantowej teorii pola? Czy jesteś w stanie swobodnie czytać publikacje naukowe dotyczące ciemnej materii? Jeśli nie, to dlaczego uważasz, że masz wystarczające kompetencje do tego, by tę hipotezę podważać? Bo napisałeś jakiś program z którego cośtam wynika?
Analiza obliczeniowa powyższych spraw dokonana w programie Sagitarius BR
O którym dalej ani słowa nie napisałeś. Ot jest sobie program z którego wynika, że fizycy się nie znają. Kto się zatem zna? Ty, który przez ponad rok nie byłeś w stanie sięgnąć do żadnego z podręczników, które Ci polecałem? Ignorujący dosłownie wszystko to co Ci w kwestii Wielkiego Wybuchu napisałem i trzymający się dalej własnych interpretacji popularnonaukowych bzdur? Nie wiem czego oczekujesz kolejny raz powtarzając to samo. Temat zamykam.
