pomysł... pilnie poszukiwany pomysł...

Alucard · Post autor: **Alucard** » 5 gru 2005, o 18:54

sprawa przedstawia się tak - mam do konca polrocza napisać program w Delphi...
ma to byc jakis zaawansowany programik, jednoczesnie przydatny w codziennosci...
takiego mam trzepniętego informatyka...
napisz program!
ale jaki?
sam se wymysl!
ale jesli sie nie spodoba moj pomysl?
no to pała!

rece opadaja...

czy moglibscie zapodac przykald jakiegos programu, ktory moglby sie spodobac informatykowi po piecdziesiatce, a jednoczesnie nie był zbyt trudny do ogarniecia i wytlumaczenia zasady dzialania?

Undre · Post autor: **Undre** » 13 gru 2005, o 19:53

moze jakas metoda numeryczna ?

Fibik · Post autor: **Fibik** » 14 gru 2005, o 15:53

Napisz kalkulator, który liczy wszystko tak jak ten z Windows, ale na zespolonych.
Inna ciekawa rzecz, to rozwiązywanie równań dowolnego stopnia (wielomianów jednej zmiennej).

(c)RaSz · Post autor: **(c)RaSz** » 20 gru 2005, o 04:37

Ha! – ja zaś mam problem całkiem odwrotny: wyprodukowałem interesujący (jak sądzę) matematyczny algorytm, generujący wielocyfrowe liczby pierwsze – natomiast moje zdolności do napisania eleganckiego kodu – są raczej znikome. Jednakże na zarówno obszerny (hm, podobno nawet zbyt obszerny) opis, jak też dwie implementacje. Odsyłacz do trzeciej, napisanej przez Pod tym zaś [url=http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.sci.matematyka&tid=8090074]linkiem możesz prześledzić dyskusję,[/url] i dogłębną, miażdżącą krytykę mojego rzeszota... Pomimo tego nieprzychylnego szumu – maszynka jest chyba jednak ciekawa, a już na pewno: nowa. Oprócz tego masz punkt zaczepienia, w postaci trzech implementacji, więc jest na czym się oprzeć, i... zrobić to jeszcze lepiej!

Fibik · Post autor: **Fibik** » 20 gru 2005, o 15:01

Tam mówią, że to marnie działa - potwornie długie obliczenia dają jedynie kilka liczb, a do tego nie jest nawet pewne, czy są one pierwsze.

Takie generowanie liczb pierwszych 'dla sztuki', nie jest specjalnie ciekawym problemem.
Informatycy raczej nie lubią takich czysto algebraicznych zabawek; może, za wyjątkiem, takich... krystalicznie czystych.

(c)RaSz · Post autor: **(c)RaSz** » 22 gru 2005, o 05:57

Oj Fibik - oczywiście nie dla jakiejś-tam sztuki, bowiem rzecz w tym, iż wszystko, co dotyczy liczb pierwszych, ma znaczenie bardzo, ale to bardzo duże - bowiem pozwala dowodzić licznych twierdzeń, które są, pozornie – niezwykle od tematu odległe... Zaś jeśli chodzi o zastosowania techniczne, to oczywiście żarłocznie rzucają się na to fachowcy od kryptografii. Zaś tu szczególną rolę ma generowanie liczb pierwszych o wielkości – mierzonej bitami – rzędu 256, i więcej.

Co do Twoich uwag: nieco mnie zirytowałeś! Nie mam Ci za złe, iż zerknąwszy w podane przeze mnie miejsca – przeczytałeś to po łebkach. Wskazałem dość obszerną dyskusję, a i pozostałe strony – też miały sporą objętość, więc jeśli kogoś temat nie wciąga, to siłą rzeczy przeleci większość tak tylko jednym okiem. Sam też tak często robię. Ale jeśli piszesz z tego recenzję – to staraj się dokładniej czytać, i referuj rzetelniej! Piszesz:
potwornie długie obliczenia... – ależ nie dotyczyło to algorytmu rzeszota! - bowiem jego ważną cechą, jest właśnie niemal znikoma złożoność obliczeniowa... Natomiast bardzo dużo obliczeń trzeba wykonać dla weryfikacji, czy dana liczba jest pierwszą, czy też – nie. A w tym aspekcie każde zwiększenie prawdopodobieństwa natrafienia na liczbę pierwszą (wielocyfrową) oznacza znaczne skrócenie czasu obliczeń. Rzeszoto ową ”gęstość prawdopodobieństwa -” zwiększa, choć oczywiście, niestety: baaAaardzo daleko mu do 100 % Jednak dawać będzie zysk zauważalny! Piszesz:
jedynie kilka liczb – wręcz przeciwnie! W kilku krokach generuje się wielocyfrową dominikę, zaś ta – jest ”matką ” dla licznego potomstwa L. pierwszych, bowiem ma dokładnie tyle ”córek ” – ile jest sama warta, minus jeden...
do tego nie jest nawet pewne, czy są one pierwsze. – hej, Fibik - albo – albo... Bowiem potencjalnie pierwszych jest produkowanych mnóstwo - zaś dopiero tych ”pierwszych realnie” – jest, faktycznie – znacznie mniej... Ale czy znasz jakąś lepszą metodę? Rzecz w tym, że niczego lepszego, ani też nawet zbliżonego - dotąd nie znaleziono... W kryptografii liczby po prostu losuje się – całkiem na oślep

Fibik · Post autor: **Fibik** » 22 gru 2005, o 16:25

Jeśli jest to aż tak dobre i użyteczne, to zapisz tu kolejne kroki tych algorytmów, tz:
1. generowania liczby pierwszej o zadanej długości
2. sprawdzania czy zadana liczba jest pierwsza

Jeżeli zapis będzie odpowiednio zwarty i jednoznaczny, to zakoduję wszystko w C lub assemblerze, wtedy wszystko łatwo sprawdzimy.

(c)RaSz · Post autor: **(c)RaSz** » 27 gru 2005, o 22:34

Opis , zajrzyj. Jest bardzo... łopatologiczny (może nawet za bardzo!), więc czytanie tego może być nieco nużące, niestety. Ale jakoś nie mogę się zabrać do poprawienia tego niezbyt udanego opisu – przepraszam!

Są tam jeszcze zarówno przykłady, jak też i gotowe narzędzia do pobrania, realizujące algorytm rzeszota... Natomiast jeśli chodzi o testowanie pierwszości znalezionych liczb – to trzeba użyć metody zewnętrznej, bowiem rzeszoto jest tylko metodą generowania liczb potencjalnie pierwszych, i nie zawiera w sobie żadnego testera pierwszości. A przynajmniej – w chwili obecnej. Wprawdzie wspominałem na swej stronie o tym, że istnieje swoisty, związany z nim algorytm testujący, lecz sprawdza on jedynie, czy badana liczba znajdzie się na którejś z gałęzi rzeszota, oraz – wskazuje ścieżkę, do owej gałęzi wiodącą. A ponieważ rzeszoto generuje wyłącznie takie właśnie liczby – więc stosowanie owego testera, dla tak znalezionych kandydatek – nie ma żadnego sensu! Byłoby to uzasadnione jedynie dla liczb znalezionych innymi metodami...