Witam, szukam i szukam ale jakoś nie moge znalesc a czas goni ,mianowicie:
adresacja z DMA i bez DMA, półsumator i sumator
jelsi ktos ma ajkies materiały to prosze o linka, z góry dziękuje za pomoc ;- )))
Adresacja z DMA i bez DMA, półsumator i sumator
Adresacja z DMA i bez DMA, półsumator i sumator
no to będziemy mieli kolejnego speca.
jej, jakże ja kiedyś zazdrościłem zachodnim dzieciom internetu, nawet jeszcze gdy pracowałem na uczelni brała mnie szewska pasja gdy w (cieniutkiej) dokumentacji czytałem (w tłumaczeniu na polski): "więcej szczegółów na www. ... .com".
Ale cóż, chyba zawsze tak było, wielu młodych nie interesowały boskie aspekty rozpalania ogniska przy pomocy dwu patyków gdy tylko zobaczyli, że można to zrobić szybciej krzemieniem. Owszem szybciej piekli steki z mamuta, ale iluż padło gdy zgubiło swój magiczny kamyczek.
Z drugiej strony, kilku z tych co go zgubiło i zapomniało magicznej sztuki zaczęło budować kopalnie tych magicznych kamieni. Utrzymanie kopalni wymagało wielu pomysłów.
Chyba Einstein tłumaczył odkrycia niewiedzą, niewiedzą pewnych jednostek o "istniejących" i "ugruntowanych" ograniczeniach.
Trzymam kciuki za Ciebie i za użytkowników skonstruowanych przez Ciebie maszyn Panie Inżynierze.
A jako żem stary to czuję się przywiązany do swoich patyczków, podglądałem i wiem już jak działa ten osławiony krzemień (też już czasem używam).
Ale wolę tylko to co rozumiem i nad czym panuję.
Wasze zdrowie
abla
jej, jakże ja kiedyś zazdrościłem zachodnim dzieciom internetu, nawet jeszcze gdy pracowałem na uczelni brała mnie szewska pasja gdy w (cieniutkiej) dokumentacji czytałem (w tłumaczeniu na polski): "więcej szczegółów na www. ... .com".
Ale cóż, chyba zawsze tak było, wielu młodych nie interesowały boskie aspekty rozpalania ogniska przy pomocy dwu patyków gdy tylko zobaczyli, że można to zrobić szybciej krzemieniem. Owszem szybciej piekli steki z mamuta, ale iluż padło gdy zgubiło swój magiczny kamyczek.
Z drugiej strony, kilku z tych co go zgubiło i zapomniało magicznej sztuki zaczęło budować kopalnie tych magicznych kamieni. Utrzymanie kopalni wymagało wielu pomysłów.
Chyba Einstein tłumaczył odkrycia niewiedzą, niewiedzą pewnych jednostek o "istniejących" i "ugruntowanych" ograniczeniach.
Trzymam kciuki za Ciebie i za użytkowników skonstruowanych przez Ciebie maszyn Panie Inżynierze.
A jako żem stary to czuję się przywiązany do swoich patyczków, podglądałem i wiem już jak działa ten osławiony krzemień (też już czasem używam).
Ale wolę tylko to co rozumiem i nad czym panuję.
Wasze zdrowie
abla