Tak więc wymyśliłem, że rozbijam to na podproblemy, tj. szukaną liczbę możliwości w sytuacji
S[x,y,z]
(nad książką siedzi już \(\displaystyle{ x}\)-ty tłumacz, przetłumaczono \(\displaystyle{ y}\) stron i zrobiono przy tym \(\displaystyle{ z}\) błędów) przedstawiam jako sumę liczb możliwości w sytuacjach S[x-1,y,z] i S[x,y-1,z-bx]
(bx
- liczba błędów robionych na stronę przez \(\displaystyle{ x}\)-tego tłumacza). Problem w tym, że nie wiem jak tę zależność rekurencyjną zmienić na iterację, coby uniknąć nadmiernych wywołań funkcji i zmniejszyć złożoność obliczeniową. Nie bardzo wiem, jak zacząć, i jak iterować kolejne elementy, byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki. Pozdrawiam.