Witam. Wczoraj formatowałam windows xp, ale zanim zainstalowałam sterowniki, komp się tak zmulił, że nic nie można było na nim zrobić. Dziś próbuję zformatować jeszcze raz, ale jak bootuje z płyty, to wyskakuje niebieskie okno z napisem białym u góry po lewej stronie "Instalator systemu windows" i nic poza tym (nic się nie ładuje). Wczoraj też był taki sam problem, ale za trzecim razem zaskoczyło. Dziś już próbowałam kilka razy i nic. Z czym to może być związane i jak naprawić ten problem?
Mam stary komp, pamięć 512GB, system xp Home premium, Procesor AMD Athlon (tm) XP 1800+.
Mistrzem z informatyki nie jestem, więc proszę o wyrozumiałość.
Problem "techniczny" z formatowaniem
-
- Użytkownik
- Posty: 2727
- Rejestracja: 14 paź 2004, o 16:26
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: podkarpacie
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 945 razy
Problem "techniczny" z formatowaniem
Po pierwsze spróbuj użyć innej płyty instalacyjnej (jeżeli masz instalkę wypalaną "prywatnie" to po pewnym czasie niestety się sypie).
Problem może tkwić w innym miejscu: (niestety chociaż na chwilę będziesz potrzebował dostępu do sprawnego kompa) ściągnij i wypal sobie płytę HirensBoot (w googlach wpisz i dostaniesz adres do strony autorskiej) albo użyj jakiejś bootowalnej dystrybucji Linuxa z narzędziami.
Z niej wystartuj system i przeprowadź test: RAM-u i dysku (np. HDDTech).
Jeżeli jedno i drugie nie wykaże żadnych błędów, to zostaje jeszcze możliwość, że przegrzewa Ci się procesor (o tym mogą świadczyć objawy - ruszył, chwilę popracował i stop) - trzeba sprawdzić mocowanie wentylatora (i czy pracuje), pastę termoprzewodzącą na procesorze, obieg powietrza w kompie.
Niestety jest tez możliwość, że najzwyczajniej w świecie coś padło elektronicznie, sprzęt ma już swoje lata (to nie samochód, że i 20 lat popracuje), a w dodatku starsze procesory (m. in. takie jak Twój) były często podkręcane i pracowały na granicy swoich możliwości (zwłaszcza temperaturowych).
PS. Nie ma czegoś takiego jak XP Home Premium
PS. 2. Nie używaj płyt instalacyjnych z modyfikowanymi wersjami systemu (jakieś cudowne, odchudzone, mające cudowne dodatki itd.). Są niestabilne, niczego tak naprawdę nie ułatwiają, przysparzają jedynie problemów. Znajdź czystą instalkę ze zintegrowanym SP3 (choćby ze strony Microsoftu). Problem legalności musisz potem rozwiązać sam.
Problem może tkwić w innym miejscu: (niestety chociaż na chwilę będziesz potrzebował dostępu do sprawnego kompa) ściągnij i wypal sobie płytę HirensBoot (w googlach wpisz i dostaniesz adres do strony autorskiej) albo użyj jakiejś bootowalnej dystrybucji Linuxa z narzędziami.
Z niej wystartuj system i przeprowadź test: RAM-u i dysku (np. HDDTech).
Jeżeli jedno i drugie nie wykaże żadnych błędów, to zostaje jeszcze możliwość, że przegrzewa Ci się procesor (o tym mogą świadczyć objawy - ruszył, chwilę popracował i stop) - trzeba sprawdzić mocowanie wentylatora (i czy pracuje), pastę termoprzewodzącą na procesorze, obieg powietrza w kompie.
Niestety jest tez możliwość, że najzwyczajniej w świecie coś padło elektronicznie, sprzęt ma już swoje lata (to nie samochód, że i 20 lat popracuje), a w dodatku starsze procesory (m. in. takie jak Twój) były często podkręcane i pracowały na granicy swoich możliwości (zwłaszcza temperaturowych).
PS. Nie ma czegoś takiego jak XP Home Premium
PS. 2. Nie używaj płyt instalacyjnych z modyfikowanymi wersjami systemu (jakieś cudowne, odchudzone, mające cudowne dodatki itd.). Są niestabilne, niczego tak naprawdę nie ułatwiają, przysparzają jedynie problemów. Znajdź czystą instalkę ze zintegrowanym SP3 (choćby ze strony Microsoftu). Problem legalności musisz potem rozwiązać sam.