Problem z dyskiem twardym

Undre · Post autor: **Undre** » 19 kwie 2006, o 10:40

Dostałem pare dni temu do oględzin dysk, z którym właściciel ma prosty problem - coś ( jak zawsze nie wiadomo co ) się zwaliło i nie można teraz sprzętu sformatować. Podłączając go do kompa miałem pewne problemy z wykryciem - na jednej taśmie jako slave obok mastera nie szło go wykryć BIOSem, podłączony w miejsce CD na drugą taśmę jako secondary master został po dłuższym poszukiwaniu wykryty (ciekawe skąd takie zachowanie). Prawdopodobnie dobry format załatwiłby sprawę, ale dysk wcześniej był konwertowany na NTFS i starszymi OS-ami typu 98SE go nie zobaczę, a jak odpalam go na XP to dochodze do momentu w ładowaniu systemu gdzie nagle pojawia się na chwilę ciekawy niebieski ekran, po czym następuje restart ( ciekawy wpływ dysku na system ). Nie mam więc zbytnio możliwości wpisania gdzieś "format d:" żeby zobaczyć co dalej będzie się działo. Pytanie brzmi - czy podług kogoś z was dysk nadaje się do kubła ? A jeżeli nie to jak można sformatować taki dysk ( o ile w ogóle się uda no ale chociaż spróbować bym chciał ) ?

Olo · Post autor: **Olo** » 19 kwie 2006, o 11:00

próbowałeś spod dosa, z wiersza polecenie wykryś go i sformatować? Nie wiem czy go wykryje jak masz takie problemy z wykryciem, ale dos zawsze dobrze formatował

marshal · Post autor: **marshal** » 19 kwie 2006, o 12:20

Undre pisze: Podłączając go do kompa miałem pewne problemy z wykryciem - na jednej taśmie jako slave obok mastera nie szło go wykryć BIOSem, podłączony w miejsce CD na drugą taśmę jako secondary master został po dłuższym poszukiwaniu wykryty (ciekawe skąd takie zachowanie).

jaka plyta?

Undre pisze: Prawdopodobnie dobry format załatwiłby sprawę, ale dysk wcześniej był konwertowany na NTFS i starszymi OS-ami typu 98SE go nie zobaczę, a jak odpalam go na XP to dochodze do momentu w ładowaniu systemu gdzie nagle pojawia się na chwilę ciekawy niebieski ekran, po czym następuje restart ( ciekawy wpływ dysku na system ). Nie mam więc zbytnio możliwości wpisania gdzieś "format d:" żeby zobaczyć co dalej będzie się działo. Pytanie brzmi - czy podług kogoś z was dysk nadaje się do kubła ? A jeżeli nie to jak można sformatować taki dysk ( o ile w ogóle się uda no ale chociaż spróbować bym chciał ) ?

zrob sobie dyskietke startowa pod xp - sciagnij progza wdclear.exe z neta, wgraj na te dyskietke - odpal kompa (z podpietym trefnym dyskiem) na dyskietce startowej, uruchom program wdclear i wyzeruj ten dysk

Amon-Ra · Post autor: **Amon-Ra** » 19 kwie 2006, o 19:00

WDClear - ale tylko w przypadków dysków WD.

Doraźnie możesz oczywiście wykonać formatowanie partycji z poziomu Konsoli Odzyskiwania po uruchomieniu komputera z instalacyjnej płyty Windows XP.

marshal · Post autor: **marshal** » 19 kwie 2006, o 22:02

Amon-Ra pisze:WDClear - ale tylko w przypadków dysków WD.

lol
moze ktos mial taki zamysl, ale zapewniam Cie, ze nadaje sie do kazdego

Amon-Ra · Post autor: **Amon-Ra** » 19 kwie 2006, o 23:11

Niekoniecznie. Często używa się tego programu do beztroskiego wyzerowywania każdego dysku, nie wiedząc, że ryzyko uszkodzenia wzrasta, przekonałem się o tym na własnej skórze. W internecie krążą różne opinie na jego temat...
Zamiast tego najpierw dobrym zabiegiem byłoby proste wyzerowanie tabeli partycji partycjonerem z płyty instalacyjnej systemu, ewentualnie użycie programu do tego przeznaczonego, załóżmy BootIt NG.

marshal · Post autor: **marshal** » 19 kwie 2006, o 23:53

ja uzywalem do conajmniej 4ech typow dyskow i zaden nie byl WD
nevermind
kazda liczaca sie marka ma wlasciwie soft dedykowany dla swojej marki - ja uzywam wdclear - niech bedzie zem ryzykant

fridek · Post autor: **fridek** » 21 kwie 2006, o 22:51

Wykrywanie dysku nijak ma się do struktury logicznej, więc formatowanie nie ma sensu, może tylko zaszkodzić. Ja bym z dyskiem poszedł do serwisu bo wygląda na problem z elektroniką.