zimna fuzja
: 13 sie 2007, o 21:44
To mój pierwszy post więc witam wszystkich serdecznie!
Nie jestem fizykiem a świat cyfr i wzorów jest dla mnie pusty, zimny i skrajnie nieprzyjazny.
Dlatego licze na waszą pomoc.Wrodzona ciekawość świata onegdaj skierowała na artykuł poświęconny doświadczeniu panów Ponsa i Fleischmanna które wg nich miało pozwolić na przeprowadzenie zimnej fuzji.Swego czasu to była głośna historia(1989).
Przypuszczam że odkryli oni ciekawy efekt jaki było gromadzenie się jąder deuteru w palladowej elektrodzie.Co prawda nie doprowadziło to do reakcji tak jak sobie życzyli ale zastanawia mnie dlaczego nie próbowali to doświadczenie jakoś rozbudować.
Ja wymyśliłem sobie aby zamrozić elektrode palladową w czasie elektrolizy.Kurczący się materiał elektrody czyli zmniejszanie się odleglość mięzdzy atomami palladu powinno prasowac znajdujące sie w jej strukturze jądra deuteru i przynajmniej w teorii doprowadzić do ich zetkniecia.
Problem tkwi w tym ze nie potrafie tego policzyć.
Nie jestem fizykiem a świat cyfr i wzorów jest dla mnie pusty, zimny i skrajnie nieprzyjazny.
Dlatego licze na waszą pomoc.Wrodzona ciekawość świata onegdaj skierowała na artykuł poświęconny doświadczeniu panów Ponsa i Fleischmanna które wg nich miało pozwolić na przeprowadzenie zimnej fuzji.Swego czasu to była głośna historia(1989).
Przypuszczam że odkryli oni ciekawy efekt jaki było gromadzenie się jąder deuteru w palladowej elektrodzie.Co prawda nie doprowadziło to do reakcji tak jak sobie życzyli ale zastanawia mnie dlaczego nie próbowali to doświadczenie jakoś rozbudować.
Ja wymyśliłem sobie aby zamrozić elektrode palladową w czasie elektrolizy.Kurczący się materiał elektrody czyli zmniejszanie się odleglość mięzdzy atomami palladu powinno prasowac znajdujące sie w jej strukturze jądra deuteru i przynajmniej w teorii doprowadzić do ich zetkniecia.
Problem tkwi w tym ze nie potrafie tego policzyć.