Fragment podręcznika:
"Powłoka chemiczna otrzymywana metodą kontaktową, w której metal bardziej szlachetny (anoda) osadza się na powierzchni metalu mniej szlachetnego (katoda) w roztworze w wyniku stykania się..."
Pytanie: czy to nie jest tak, że to anoda stanowi metal mniej szlachetny, a więc bardziej aktywny chemicznie, przez co osadza się na powierzchni katody, która jest metalem bardziej szlachetnym, czyli o większym potencjale standardowym? Czy to jest błąd w podręczniku i powinno być odwrotnie niż to jest tam napisane, czy błąd w moim myśleniu? Proszę o pomoc, pozdrawiam. Artur.
Anoda i katoda, metale bardziej i mniej szlachetne.
-
- Użytkownik
- Posty: 1707
- Rejestracja: 8 cze 2010, o 13:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 412 razy
Anoda i katoda, metale bardziej i mniej szlachetne.
Metal szlachetny ma wyższy potencjał niż mniej szlachetny. Stan równowagi zostanie osiągnięty gdy potencjały obu układów zrównają się. Potencjał stanu równowagi znajduje się miedzy potencjałami początkowymi jednego i drugiego (dokładnie w "połowie drogi" gdy obie reakcje redoks są równoelektrodowe). Toteż podczas zbliżania się do stanu równowagi potencjał układu o niższym potencjale rośnie, a tego o wyższym potencjale maleje. Z równania Nernsta wiadomo, że potencjał danego układu redoks rośnie ze wzrostem stężenia jonów (no i maleje z jego obniżaniem, oczywiście ). Toteż potencjał układu o niższym potencjale rośnie poprzez wzrost stężenia jonów (a więc metal się roztwarza), a potencjał układu o wyższym potencjale początkowym maleje poprzez spadek stężenia jonów (a więc jony wydzielają się w postaci metalu) podczas dążenia do stanu równowagi.