Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzględnej
-
- Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 19 maja 2017, o 21:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: tutaj
- Podziękował: 1 raz
Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzględnej
Witam
Słowo wstępu. Jestem uczniem który w tym roku będzie przystępował do matury, wybrałem sobie jako przedmiot rozszerzony matematykę. Jako tako dobrze sobie radziłem w matematyce - generalnie dobre oceny. Przyszedł nowy rok szkolny i powtórka materiały z lat poprzednich a ja zrozumiałem że nic nie rozumiem, przez okres wakacji zapomniałem dużo schematów, jak się "pyka" zadania - wiadomo o co chodzi. Naszła mnie autorefleksja i postanowiłem sobie przyswoić materiał z klas poprzednich ponownie lecz tym razem ze zrozumieniem.
Aktualnie mój kłopot dotyczy wartości bezwzględnej.
\(\displaystyle{ \left| x-6 \right| = 2}\)
Takie równanie rozwiązuje mniej więcej takim (nieodkrywczym) rozumowaniem.
Dane jest równanie \(\displaystyle{ x-6}\) którego rozwiązanie wynosi r.
Zmienna r ma nieznaną wartość ale zapis: \(\displaystyle{ \left| x-6 \right| = 2}\) informuje mnie że różnica między nią a zerem wynosi 2, to znaczy że r jest o 2 mniejsze lub o 2 większe od zera.
Co daje nam dwie możliwości
\(\displaystyle{ x-6 = 0+ (-2)}\) LUB \(\displaystyle{ x-6 = 0+2}\)
Co daję \(\displaystyle{ x = 4}\) LUB \(\displaystyle{ x = 8}\)
Aczkolwiek gubię się przy innych, bardziej skomplikowanych równaniach - przy nich moje myślenie nie za bardzo się sprawdza.
Dlatego nasunęły mi się m.in takie pytania.
1) Dlaczego gdy szacujemy wartość między znakami \(\displaystyle{ \left| \right|}\) i będzie ona ujemna to zmieniamy znaki. Na moją logikę nawet jak wyjdzie na coś nie dodatniego to wartość bezwzględna i tak "usunie" znak "-"
2) Skąd wziął się sposób rozwiązywania równań i nierówności sposobem z przedziałami. Jak rozwiązywano równania z wartością bezwzględną gdy nie był znany ten sposób.
3) Było pewne równanie z wartością które rozwiązałem, wynik wyszedł dobry ale nauczyciel matematyki stwierdził że nie zrobiłem tego z użyciem przedziałów więc jest źle.
Oto równanie:
\(\displaystyle{ 2\left|x+57 \right| = \left| x-39 \right| \\
2\left|x+57 \right| - \left| x-39 \right| = 0 \\
2\left|x+57 \right| -x+39 = 0 /:2 \\
\left|x+57 \right| -\frac{x}{2} + \frac{39}{2} = 0 \\
\left|x+57 \right| = \frac{x}{2} - \frac{39}{2}}\)
Przypadek A
\(\displaystyle{ x+57= -\frac{x}{2} + \frac{39}{2} / \cdot 2 \\
2x+114= -x + 39 \\
3x= -75 / \cdot \frac{1}{3} \\
x= -25}\)
Przypadek B
\(\displaystyle{ x+57= \frac{x}{2} - \frac{39}{2}/ \cdot 2 \\
2x+114= x - 39 \\
2x+114= x - 39 \\
x = -153}\)
Moje pytanie teraz jest takie:
Czy ten sposób rozwiązywania równań jest błędny? Wynik wydaje się być w porządku aczkolwiek trochę podejrzane dla mnie jest że są dwie wartości bezwzględne i tylko 2 rozwiązania a z tych tylko jedno poprawne. Czy nie powinno być ich więcej?
Słowo wstępu. Jestem uczniem który w tym roku będzie przystępował do matury, wybrałem sobie jako przedmiot rozszerzony matematykę. Jako tako dobrze sobie radziłem w matematyce - generalnie dobre oceny. Przyszedł nowy rok szkolny i powtórka materiały z lat poprzednich a ja zrozumiałem że nic nie rozumiem, przez okres wakacji zapomniałem dużo schematów, jak się "pyka" zadania - wiadomo o co chodzi. Naszła mnie autorefleksja i postanowiłem sobie przyswoić materiał z klas poprzednich ponownie lecz tym razem ze zrozumieniem.
Aktualnie mój kłopot dotyczy wartości bezwzględnej.
\(\displaystyle{ \left| x-6 \right| = 2}\)
Takie równanie rozwiązuje mniej więcej takim (nieodkrywczym) rozumowaniem.
Dane jest równanie \(\displaystyle{ x-6}\) którego rozwiązanie wynosi r.
Zmienna r ma nieznaną wartość ale zapis: \(\displaystyle{ \left| x-6 \right| = 2}\) informuje mnie że różnica między nią a zerem wynosi 2, to znaczy że r jest o 2 mniejsze lub o 2 większe od zera.
Co daje nam dwie możliwości
\(\displaystyle{ x-6 = 0+ (-2)}\) LUB \(\displaystyle{ x-6 = 0+2}\)
Co daję \(\displaystyle{ x = 4}\) LUB \(\displaystyle{ x = 8}\)
Aczkolwiek gubię się przy innych, bardziej skomplikowanych równaniach - przy nich moje myślenie nie za bardzo się sprawdza.
Dlatego nasunęły mi się m.in takie pytania.
1) Dlaczego gdy szacujemy wartość między znakami \(\displaystyle{ \left| \right|}\) i będzie ona ujemna to zmieniamy znaki. Na moją logikę nawet jak wyjdzie na coś nie dodatniego to wartość bezwzględna i tak "usunie" znak "-"
2) Skąd wziął się sposób rozwiązywania równań i nierówności sposobem z przedziałami. Jak rozwiązywano równania z wartością bezwzględną gdy nie był znany ten sposób.
3) Było pewne równanie z wartością które rozwiązałem, wynik wyszedł dobry ale nauczyciel matematyki stwierdził że nie zrobiłem tego z użyciem przedziałów więc jest źle.
Oto równanie:
\(\displaystyle{ 2\left|x+57 \right| = \left| x-39 \right| \\
2\left|x+57 \right| - \left| x-39 \right| = 0 \\
2\left|x+57 \right| -x+39 = 0 /:2 \\
\left|x+57 \right| -\frac{x}{2} + \frac{39}{2} = 0 \\
\left|x+57 \right| = \frac{x}{2} - \frac{39}{2}}\)
Przypadek A
\(\displaystyle{ x+57= -\frac{x}{2} + \frac{39}{2} / \cdot 2 \\
2x+114= -x + 39 \\
3x= -75 / \cdot \frac{1}{3} \\
x= -25}\)
Przypadek B
\(\displaystyle{ x+57= \frac{x}{2} - \frac{39}{2}/ \cdot 2 \\
2x+114= x - 39 \\
2x+114= x - 39 \\
x = -153}\)
Moje pytanie teraz jest takie:
Czy ten sposób rozwiązywania równań jest błędny? Wynik wydaje się być w porządku aczkolwiek trochę podejrzane dla mnie jest że są dwie wartości bezwzględne i tylko 2 rozwiązania a z tych tylko jedno poprawne. Czy nie powinno być ich więcej?
Ostatnio zmieniony 6 paź 2017, o 19:05 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości. Symbol mnożenia to \cdot.
Powód: Poprawa wiadomości. Symbol mnożenia to \cdot.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzględnej
3. Nauczyciel matematyki się myli.
Dla dowolnych \(\displaystyle{ a,b \in \RR}\) mamy \(\displaystyle{ |a|=|b| \Leftrightarrow a=b \vee a=-b}\), więc jak najbardziej można zrobić jak napisałeś.
Natomiast podejście z przedziałami ma tę przewagę, że łatwo się przenosi na rozwiązywanie nierówności z wartością bezwzględną.
Wartość \(\displaystyle{ |a-b|}\) można rozumieć jako odległość \(\displaystyle{ a}\) od \(\displaystyle{ b}\) na osi liczbowej.
A zatem rozwiązania równania
\(\displaystyle{ 2\left|x+57 \right| = \left| x-39 \right|}\)
to są takie liczby, których odległość na osi liczbowej od \(\displaystyle{ 39}\) jest równa podwojonej ich odległości na osi liczbowej od \(\displaystyle{ -57}\).
Wówczas oczywiste jest, że rozwiązania są dwa: jedno to liczba na odcinku \(\displaystyle{ [-57,39]}\), która jest dwa razy dalej od \(\displaystyle{ 39}\) niż od \(\displaystyle{ -57}\), a drugie to liczba, która jest mniejsza od \(\displaystyle{ -57}\) o tę odległość na osi liczbowej między \(\displaystyle{ -57}\) a \(\displaystyle{ 39}\), czyli o \(\displaystyle{ 96}\).
Dla dowolnych \(\displaystyle{ a,b \in \RR}\) mamy \(\displaystyle{ |a|=|b| \Leftrightarrow a=b \vee a=-b}\), więc jak najbardziej można zrobić jak napisałeś.
Natomiast podejście z przedziałami ma tę przewagę, że łatwo się przenosi na rozwiązywanie nierówności z wartością bezwzględną.
Wartość \(\displaystyle{ |a-b|}\) można rozumieć jako odległość \(\displaystyle{ a}\) od \(\displaystyle{ b}\) na osi liczbowej.
A zatem rozwiązania równania
\(\displaystyle{ 2\left|x+57 \right| = \left| x-39 \right|}\)
to są takie liczby, których odległość na osi liczbowej od \(\displaystyle{ 39}\) jest równa podwojonej ich odległości na osi liczbowej od \(\displaystyle{ -57}\).
Wówczas oczywiste jest, że rozwiązania są dwa: jedno to liczba na odcinku \(\displaystyle{ [-57,39]}\), która jest dwa razy dalej od \(\displaystyle{ 39}\) niż od \(\displaystyle{ -57}\), a drugie to liczba, która jest mniejsza od \(\displaystyle{ -57}\) o tę odległość na osi liczbowej między \(\displaystyle{ -57}\) a \(\displaystyle{ 39}\), czyli o \(\displaystyle{ 96}\).
Ostatnio zmieniony 6 paź 2017, o 19:06 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Powód: Poprawa wiadomości.
-
- Administrator
- Posty: 34244
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzględnej
Pełna zgoda, ale to rozwiązanie zawiera jednak podejrzany fragment:Premislav pisze:3. Nauczyciel matematyki się myli.
Dla dowolnych \(\displaystyle{ a,b \in \RR}\) mamy \(\displaystyle{ |a|=|b| \Leftrightarrow a=b \vee a=-b}\),
Formalnie to przejście nie jest poprawne, bo \(\displaystyle{ |a|=|b|}\) nie jest równoważne \(\displaystyle{ |a|=b}\). Później jest to kompensowane, ale tak naprawdę powinniśmy od razu opuścić od razu oba moduły (czyli usunąć linijki 2-5 w tym rozwiązaniu), żeby było poprawnie.123qwerty123 pisze:\(\displaystyle{ 2\left|x+57 \right| - \left| x-39 \right| = 0 \\
2\left|x+57 \right| -x+39 = 0 /:2}\)
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
Będę bronił nauczyciela:
JK zwrócił uwagę na nieuzasadnione opuszczenia wartości bezwzględnej i to jest oczywiście błąd.
Po drugie, rozwiązujący co prawda dostał dwa rozwiązania, ale nie sprawdził, czy znajdują się one w tych przedziałach, które uzasadniaja takie a nie inne potraktowanie wartości bezwzględnej.
I faktycznie, pierwiastek \(\displaystyle{ x=-27}\) wyszedł w przypadku A, kiedy autor założył, że \(\displaystyle{ |x+57|=-(x+57)}\), a więc nie spełnia założeń. To samo jest w przypadku B
JK zwrócił uwagę na nieuzasadnione opuszczenia wartości bezwzględnej i to jest oczywiście błąd.
Po drugie, rozwiązujący co prawda dostał dwa rozwiązania, ale nie sprawdził, czy znajdują się one w tych przedziałach, które uzasadniaja takie a nie inne potraktowanie wartości bezwzględnej.
I faktycznie, pierwiastek \(\displaystyle{ x=-27}\) wyszedł w przypadku A, kiedy autor założył, że \(\displaystyle{ |x+57|=-(x+57)}\), a więc nie spełnia założeń. To samo jest w przypadku B
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
a4karo, w sumie nie do końca się przyjrzałem rozwiązaniu autora wątku, słusznie, zawiera ono poważne usterki. Przepraszam za to przeoczenie. Ale skoro chodziło o obronę nauczyciela, to sprawa przegrana, bo przypomnę, że
co jest błędnym stwierdzeniem (chociażby wyżej pokazałem jak zrobić to zadanie bez żadnego rozbijania na przedziały).nauczyciel matematyki stwierdził że nie zrobiłem tego z użyciem przedziałów więc jest źle.
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
Otóż nauczyciel w swej mądrości (nie waham się użyć tego sformułowania) uprzejmie wskazał metodę rozwiązywania równań z wartością bezwzględną, która działa w każdym przypadku.
Twoja metoda jest fajna na kółku matematycznym, ale spróbuj jej użyć do rozwiązania np \(\displaystyle{ |x|-|x^2-9|+2|2x-1|=341}\)
I nie do końca wierzę, że nauczyciel tak sformułował swoją uwagę.
Twoja metoda jest fajna na kółku matematycznym, ale spróbuj jej użyć do rozwiązania np \(\displaystyle{ |x|-|x^2-9|+2|2x-1|=341}\)
I nie do końca wierzę, że nauczyciel tak sformułował swoją uwagę.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
Co do tego, że podejście z przedziałami ma szerszy zakres stosowalności, to się zgadzam, sam o tym wszak wspomniałem. W kwestii wiary/niewiary się nie wypowiem (ja w każdym razie jestem ateistą, co za znakomita gra słów).
Dobrze jest uczyć możliwie ogólnych metod, niedobrze jest wmawiać, że gdy coś jest inaczej zrobione, to z automatu jest źle.
Dobrze jest uczyć możliwie ogólnych metod, niedobrze jest wmawiać, że gdy coś jest inaczej zrobione, to z automatu jest źle.
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
Stwierdziłeś, że nauczyciel się myli. Ale nie wiesz, co nauczyciel powiedział. Znasz sprawę tylko z relacji "poszkodowanego"Premislav pisze:Co do tego, że podejście z przedziałami ma szerszy zakres stosowalności, to się zgadzam, sam o tym wszak wspomniałem. W kwestii wiary/niewiary się nie wypowiem (ja w każdym razie jestem ateistą, co za znakomita gra słów).
Dobrze jest uczyć możliwie ogólnych metod, niedobrze jest wmawiać, że gdy coś jest inaczej zrobione, to z automatu jest źle.
Być może powiedział coś takiego:
Wynik jest dobry, ale rozwiązanie jest błędne. Gdybyś zastosował przedziały, otrzymałbyś prawidłowy wynik.
A to jak to stwierdzenie zinterpretował i tu przedstawił 123qwerty123 to zupełnie inna sprawa.
Adaś Miauczyński też przeczytał w scenariuszu "oczom jego ukazał się las..."
-
- Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 19 maja 2017, o 21:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: tutaj
- Podziękował: 1 raz
Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzględnej
Witajcie
Dziękuje wam za odzew.
Moje stwierdzenie "Było pewne równanie z wartością które rozwiązałem, wynik wyszedł dobry ale nauczyciel matematyki stwierdził że nie zrobiłem tego z użyciem przedziałów więc jest źle." jest jak się okazuje karygodnym uproszczaniem. Nie tak wyraził się mój nauczyciel, nie sądziłem że to istotne, przepraszam że wprowadziłem w błąd.
Istotnie nauczyciel mówił o uniwersalności metody z przedziałami, samego zadania mu nie pokazałem gdyż wole żeby mnie lubił i uważał że coś umiem (choć tak naprawdę jestem wyuczony schematów rozwiązywania zadań, nad czym ubolewam i co chce zmienić - myślę że bardziej mi to pomoże w przygotowaniu do matury nić tłuc zadania i myśleć że się uczę czegoś w ten sposób).
Rozwiązanie równania które przedstawiłem to moje bazgroły ale w tym przypadku wynik wyszedł dobry więc chciałem je przedstawić abyście ocenili. Też mi się wydawało że za łatwo pozbyłem się tej jednej wartości bezwzględnej - niestety nie stała za tym większa logika
Czy możecie mi podać inny niż ten z przedziałami sposób rozwiązywania równań np tego które umieściłem w pierwszym poście? Chciałbym się z nim zapoznać aby sam ocenić co dla mnie lepsze.
Czy możecie się ustosunkować do mojego pytania a mianowicie
1) Dlaczego gdy szacujemy wartość między znakami \(\displaystyle{ \left| \right|}\) i będzie ona ujemna to zmieniamy znaki. Na moją logikę nawet jak wyjdzie na coś nie dodatniego to wartość bezwzględna i tak "usunie" znak "-"
Dziękuje wam za odzew.
Moje stwierdzenie "Było pewne równanie z wartością które rozwiązałem, wynik wyszedł dobry ale nauczyciel matematyki stwierdził że nie zrobiłem tego z użyciem przedziałów więc jest źle." jest jak się okazuje karygodnym uproszczaniem. Nie tak wyraził się mój nauczyciel, nie sądziłem że to istotne, przepraszam że wprowadziłem w błąd.
Istotnie nauczyciel mówił o uniwersalności metody z przedziałami, samego zadania mu nie pokazałem gdyż wole żeby mnie lubił i uważał że coś umiem (choć tak naprawdę jestem wyuczony schematów rozwiązywania zadań, nad czym ubolewam i co chce zmienić - myślę że bardziej mi to pomoże w przygotowaniu do matury nić tłuc zadania i myśleć że się uczę czegoś w ten sposób).
Rozwiązanie równania które przedstawiłem to moje bazgroły ale w tym przypadku wynik wyszedł dobry więc chciałem je przedstawić abyście ocenili. Też mi się wydawało że za łatwo pozbyłem się tej jednej wartości bezwzględnej - niestety nie stała za tym większa logika
Czy możecie mi podać inny niż ten z przedziałami sposób rozwiązywania równań np tego które umieściłem w pierwszym poście? Chciałbym się z nim zapoznać aby sam ocenić co dla mnie lepsze.
Czy możecie się ustosunkować do mojego pytania a mianowicie
1) Dlaczego gdy szacujemy wartość między znakami \(\displaystyle{ \left| \right|}\) i będzie ona ujemna to zmieniamy znaki. Na moją logikę nawet jak wyjdzie na coś nie dodatniego to wartość bezwzględna i tak "usunie" znak "-"
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzględnej
\(\displaystyle{ 3+4+5=9+5=12}\)123qwerty123 pisze:Witajcie
Rozwiązanie równania które przedstawiłem to moje bazgroły ale w tym przypadku wynik wyszedł dobry więc chciałem je przedstawić abyście ocenili. Też mi się wydawało że za łatwo pozbyłem się tej jednej wartości bezwzględnej - niestety nie stała za tym większa logika
Jak widzisz wynik wyszedł dobry
Znasz jedną, dobrą, uniwersalną metodę. Opanuj ją i nie szukaj innych, bo te znajdują zastosowanie jedynie w szczególnych przypadkach:
Czy możecie mi podać inny niż ten z przedziałami sposób rozwiązywania równań np tego które umieściłem w pierwszym poście? Chciałbym się z nim zapoznać aby sam ocenić co dla mnie lepsze.
np rozwiązaniem równania \(\displaystyle{ |x|+|x-1|=5}\) są punkty przecięcia pewnej elipsy z osią \(\displaystyle{ OX}\)
Nie umiemy sprawnie rozwiązywać równań, w których występuje symbol wartości bezwzględnej. Dlatego staramy sie go pozbyć. Ale w tym celu musimy rozpatrywać osobno przedziały,w których możemy ją po prostu opuścić oraz te, w których możemy to zrobić ale dopiero po zmianie znaku.Czy możecie się ustosunkować do mojego pytania a mianowicie
1) Dlaczego gdy szacujemy wartość między znakami \(\displaystyle{ \left| \right|}\) i będzie ona ujemna to zmieniamy znaki. Na moją logikę nawet jak wyjdzie na coś nie dodatniego to wartość bezwzględna i tak "usunie" znak "-"
-
- Administrator
- Posty: 34244
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzględnej
Mógłbyś to sprecyzować?123qwerty123 pisze:Na moją logikę nawet jak wyjdzie na coś niedodatniego to wartość bezwzględna i tak "usunie" znak "-"
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 486
- Rejestracja: 22 lut 2017, o 14:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 114 razy
- Pomógł: 8 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
1) Przepraszam, ale nie do końca rozumiem o co pytasz.
2) Znawcą nie jestem, ale sądzę, że z definicji, jak wszystko.
3) Na temat tego rozwiązania wypowiedziano się wyżej. Jak dla mnie jeżeli uczeń przedstawi poprawne rozumowanie i dojdzie do poprawnego wyniku i jest wstanie wszystko uzasadnić, to może zrobić jakkolwiek mu się podoba. Ja przedstawię Ci teraz przykład rozwiązania tego przykładu z definicji:
Mamy przykład:
\(\displaystyle{ 2\left| x+57\right| = \left| x-39\right|}\)
A więc dwu krotność \(\displaystyle{ \left| x + 57 \right|}\) jest równa \(\displaystyle{ \begin{cases} x-39, &\mbox{dla }(x+57) \ge 0 \\ -(x-39), &\mbox{dla } (x+57) < 0 \end{cases}}\)
\(\displaystyle{ 2(x+57) = x-39 \\
2x + 114 = x-39 \\
x = -153}\)
\(\displaystyle{ 2(x+57) = 39-x \\
2x + 114 = 39-x \\
x = -25}\)
Z jednym zastrzeżeniem: Uznałem wartość bezwzględna równa się wartości wartości bezwzględnej lub wartości przeciwnej do wartości wartości bezwzględnej.
Wynika to bezpośrednio z definicji wartości bezwzględnej:
\(\displaystyle{ \left| x\right| = \left| y\right| \Leftrightarrow x = \begin{cases} \left| y\right|, &\mbox{dla }x \ge 0 \\ - \left| y\right|, &\mbox{dla } x<0 \end{cases}}\)
2) Znawcą nie jestem, ale sądzę, że z definicji, jak wszystko.
3) Na temat tego rozwiązania wypowiedziano się wyżej. Jak dla mnie jeżeli uczeń przedstawi poprawne rozumowanie i dojdzie do poprawnego wyniku i jest wstanie wszystko uzasadnić, to może zrobić jakkolwiek mu się podoba. Ja przedstawię Ci teraz przykład rozwiązania tego przykładu z definicji:
Mamy przykład:
\(\displaystyle{ 2\left| x+57\right| = \left| x-39\right|}\)
A więc dwu krotność \(\displaystyle{ \left| x + 57 \right|}\) jest równa \(\displaystyle{ \begin{cases} x-39, &\mbox{dla }(x+57) \ge 0 \\ -(x-39), &\mbox{dla } (x+57) < 0 \end{cases}}\)
\(\displaystyle{ 2(x+57) = x-39 \\
2x + 114 = x-39 \\
x = -153}\)
\(\displaystyle{ 2(x+57) = 39-x \\
2x + 114 = 39-x \\
x = -25}\)
Z jednym zastrzeżeniem: Uznałem wartość bezwzględna równa się wartości wartości bezwzględnej lub wartości przeciwnej do wartości wartości bezwzględnej.
Wynika to bezpośrednio z definicji wartości bezwzględnej:
\(\displaystyle{ \left| x\right| = \left| y\right| \Leftrightarrow x = \begin{cases} \left| y\right|, &\mbox{dla }x \ge 0 \\ - \left| y\right|, &\mbox{dla } x<0 \end{cases}}\)
Ostatnio zmieniony 7 paź 2017, o 18:02 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Powód: Poprawa wiadomości.
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
Wynik niby poprawny, ale, podobnie jak u autora wątku nie sprawdziłeś, czy rozwiązania mieszczą się w dopuszczalnych przedziałach. A sie nie mieszczą: Dla \(\displaystyle{ x=-153}\) nie zachodzi \(\displaystyle{ x+57\geq 0}\), a dla \(\displaystyle{ x=-25}\) nie zachodzi \(\displaystyle{ x+57\leq 0}\)Rozbitek pisze: 3) Na temat tego rozwiązania wypowiedziano się wyżej. Jak dla mnie jeżeli uczeń przedstawi poprawne rozumowanie i dojdzie do poprawnego wyniku i jest wstanie wszystko uzasadnić, to może zrobić jakkolwiek mu się podoba. Ja przedstawię Ci teraz przykład rozwiązania tego przykładu z definicji:
Mamy przykład:
\(\displaystyle{ 2\left| x+57\right| = \left| x-39\right|}\)
A więc dwu krotność \(\displaystyle{ \left| x + 57 \right|}\) jest równa \(\displaystyle{ \begin{cases} x-39, dla (x+57) \ge 0 \\ -(x-39), dla (x+57) < 0 \end{cases}}\)
\(\displaystyle{ 2(x+57) = x-39}\)
\(\displaystyle{ 2x + 114 = x-39}\)
\(\displaystyle{ x = -153}\)
\(\displaystyle{ 2(x+57) = 39-x}\)
\(\displaystyle{ 2x + 114 = 39-x}\)
\(\displaystyle{ x = -25}\)
Z jednym zastrzeżeniem: Uznałem wartość bezwzględna równa się wartości wartości bezwzględnej lub wartości przeciwnej do wartości wartości bezwzględnej.
Wynika to bezpośrednio z definicji wartości bezwzględnej:
\(\displaystyle{ \left| x\right| = \left| y\right| \Leftrightarrow x = \begin{cases} \left| y\right|, dla x \ge 0 \\ - \left| y\right|, dla x<0 \end{cases}}\)
Nie wolno robić tak, że w jedną wartość bezwzględna opuszczamy, a manipulujemy tylko drugą.
Najlepiej to widać na obrazku:
Mamy znależć punkty przecięcia niebieskiej i czerwonej krzywej
\(\displaystyle{ \begin{tikzpicture}[scale=.2]
\draw[->] (-5,0)--(5,0);
\draw[->] (0,-5)--(0,12);
\draw[blue] (-6,8)--(-2,0)--(4,12) node[right] {$2|x+57|$};
\draw[red] (-7,8)--(1,0)--(5,4) node[right] {$|x-39|$};
\end{tikzpicture}}\)
Tymczasem ty znajdujesz punkty przecięcia krzywej niebieskiej i zielonej:
\(\displaystyle{ \begin{tikzpicture}[scale=.2]
\draw[->] (-5,0)--(5,0);
\draw[->] (0,-5)--(0,12);
\draw[blue] (-6,8)--(-2,0)--(4,12) node[right] {$2|x+57|$};
\draw[green] (-4,-5)--(1,0)--(5,4) node[right] {$x-39$};
\end{tikzpicture}}\)
a takich punktów nie ma.
Udałoby Ci się, gdybyś napisał równanie w postaci \(\displaystyle{ 2|x+57|=|39-x|}\) i zastosował swoją "metodę", bo wtedy byś znalazł punktu przeciecia takich krzywych
\(\displaystyle{ \begin{tikzpicture}[scale=.2]
\draw[->] (-5,0)--(5,0);
\draw[->] (0,-5)--(0,12);
\draw[blue] (-6,8)--(-2,0)--(4,12) node[right] {$2|x+57|$};
\draw[magenta] (-7,8)--(1,0)--(4,-3) node[right] {$39-x$};
\end{tikzpicture}}\)
Niestety, "metoda", która daje poprawny wynik w połowie przypadków nie może być poprawna.
wniosek: tak czy owak sprawa sprowadza się do rozpatrzenia czterech przypadków (czy też przedziałów - jak kto woli) Inna sprawa, że przedziałów w tym przypadku są trzy, a przypadków 4. Ale dlaczego tak jest wyjaśni 123qwerty123
@Premislaw - muszę pogratulować zamieszania, jakie wywołałeś swoim postem
-
- Użytkownik
- Posty: 486
- Rejestracja: 22 lut 2017, o 14:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 114 razy
- Pomógł: 8 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
Masz rację, będą cztery przypadki. Parami będą miały identyczny wynik. Pozwoliłem więc sobie ich wszystkich niepisać. Wiesz czemu poza przedziałami nadal działa? (A działa, podstaw sobie i sprawdź). Bo mamy też wartość bezwzględną po prawej stronie i nie znamy znaku. Rozpatrujemy cztery przypadki dwa będą identyczne, jest spoko.
Nie mam jednak pojęcia dlaczego sądzisz, że nie można opuścić jednej wartości bezwzględnej, a drugą manipulować, bo przecież uzasadniłem dlaczego tak robię. Nie wydaje się to być poprawne, ale jest.
\(\displaystyle{ |x| = |y|}\) wtedy i tylko wtedy gdy \(\displaystyle{ x = y}\), więc jeśli moduł z \(\displaystyle{ x = x}\) lub \(\displaystyle{ -x}\), to moduł z \(\displaystyle{ x}\) w tym przypadku równy jest również \(\displaystyle{ y}\) lub \(\displaystyle{ -y}\).
Opuściłem moduł i rozpatrzyłem oba przypadki. Sądzę, że jest OK
Nie mam jednak pojęcia dlaczego sądzisz, że nie można opuścić jednej wartości bezwzględnej, a drugą manipulować, bo przecież uzasadniłem dlaczego tak robię. Nie wydaje się to być poprawne, ale jest.
\(\displaystyle{ |x| = |y|}\) wtedy i tylko wtedy gdy \(\displaystyle{ x = y}\), więc jeśli moduł z \(\displaystyle{ x = x}\) lub \(\displaystyle{ -x}\), to moduł z \(\displaystyle{ x}\) w tym przypadku równy jest również \(\displaystyle{ y}\) lub \(\displaystyle{ -y}\).
Opuściłem moduł i rozpatrzyłem oba przypadki. Sądzę, że jest OK
Ostatnio zmieniony 7 paź 2017, o 17:59 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Używaj LaTeXa do wszystkich wyrażeń matematycznych.
Powód: Używaj LaTeXa do wszystkich wyrażeń matematycznych.
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Re: Kłopot ze zrozumieniem schematu równań wartości bezwzglę
No to weżmy takie równanie:
\(\displaystyle{ |1-x|+2|x-3|=-1}\)
Ono w dość oczywisty sposób nie ma rozwiązań. według Ciebie można rozwiązywać tylko równanie
\(\displaystyle{ 1-x+2|x-3|=-1}\)
No to jedziemy: dla \(\displaystyle{ x\geq 3}\) mamy
\(\displaystyle{ 1-x+2x-6=-1 \Leftrightarrow x=4}\) (spełnia warunek \(\displaystyle{ x>3}\), więc jest rozwiązaniem)
drugi przypadek: \(\displaystyle{ x<3}\)
\(\displaystyle{ 1-x-2x+6=-1 \Leftrightarrow -3x=-8 \Leftrightarrow x=8/3}\) (też spełnia warunek \(\displaystyle{ x<3}\)
I tak "dzięki" tej "metodzie" mamy dwa rozwiązania.
Zauważ, że nie mówię o odpowiedziach, ale o METODZIE.
Jeśli to Cie nie przekonuje (bo łatwo sprawdzić, że te liczby nie spełniają równania, to popatrz na takie coś:
\(\displaystyle{ 2-|x|=|x|}\)
To ma oczywiście dwa rozwiązania \(\displaystyle{ x=\pm 1}\), ale próba ograniczenia sie do rozwiązania równania
\(\displaystyle{ 2-|x|=x}\) daje tylko jedno rozwiązanie \(\displaystyle{ x=1}\)
\(\displaystyle{ |1-x|+2|x-3|=-1}\)
Ono w dość oczywisty sposób nie ma rozwiązań. według Ciebie można rozwiązywać tylko równanie
\(\displaystyle{ 1-x+2|x-3|=-1}\)
No to jedziemy: dla \(\displaystyle{ x\geq 3}\) mamy
\(\displaystyle{ 1-x+2x-6=-1 \Leftrightarrow x=4}\) (spełnia warunek \(\displaystyle{ x>3}\), więc jest rozwiązaniem)
drugi przypadek: \(\displaystyle{ x<3}\)
\(\displaystyle{ 1-x-2x+6=-1 \Leftrightarrow -3x=-8 \Leftrightarrow x=8/3}\) (też spełnia warunek \(\displaystyle{ x<3}\)
I tak "dzięki" tej "metodzie" mamy dwa rozwiązania.
Zauważ, że nie mówię o odpowiedziach, ale o METODZIE.
Jeśli to Cie nie przekonuje (bo łatwo sprawdzić, że te liczby nie spełniają równania, to popatrz na takie coś:
\(\displaystyle{ 2-|x|=|x|}\)
To ma oczywiście dwa rozwiązania \(\displaystyle{ x=\pm 1}\), ale próba ograniczenia sie do rozwiązania równania
\(\displaystyle{ 2-|x|=x}\) daje tylko jedno rozwiązanie \(\displaystyle{ x=1}\)