Dzień dobry, czy jest ktoś w stanie mi wytłumaczyc dlaczego gdy pochodna funkcji jest dodatnia to funkcja rośnie, tak samo dla malejącej, oraz dlaczego gdy równa się zeru to jest to punkt podejrzany o istnienie Ekstremum? Jest to ktoś w stanie
Wyjaśnić na podstawie definicji?
Interpretacja pochodnej, monotonicznosc funkcji
-
- Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 9 gru 2019, o 21:31
- Płeć: Mężczyzna
- wiek: 18
- Podziękował: 18 razy
- Pomógł: 1 raz
Re: Interpretacja pochodnej, monotonicznosc funkcji
Czyli wystarczy zasotosowac Twierdzenie Lagrange’a?
Rozumiem jak to działa w przypadku monotoniczności ale jak to się ma do ekstremum czy wystraczy uzasadnić że występuje ono dlatego że funkcja w tym pukncie jest stała
?
Rozumiem jak to działa w przypadku monotoniczności ale jak to się ma do ekstremum czy wystraczy uzasadnić że występuje ono dlatego że funkcja w tym pukncie jest stała
?
-
- Administrator
- Posty: 34239
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Re: Interpretacja pochodnej, monotonicznosc funkcji
Funkcja nie może być "stała w punkcie" - to sformułowanie nie ma sensu (podobnie jak np. "rosnąca w punkcie").
JK