Matematyka.pl

Witam, mam problem z zapewne bardzo prostym zadaniem z logiki - dokladniej nie wiem jak sie za nie zabrac, "z ktorej strony ugryzc" prosze o pomoc na jutro musze wiedziec jak sie takie rzeczy rozwiazywalo:

\(\displaystyle{ ((p \vee q) \rightarrow r) \longleftrightarrow (\neg p) \vee (\neg q) \vee r}\)

mianowicie rozbilem to na 8 przyadkow przyporzadkowywujac inne wartosci kazdemu zdaniu (P,Q,R). W 2 przypadkach wychodzi mi sprzecznosc:
mianowicie jest to
P=False;Q=True;R=False
oraz
P=True; Q=False; R=False

Legenda:
=> : implikacja
and : koniunkcja
v : alternatywa
= : wiadomo

Pozdrawiam.



Nie trzeba legend wystarczy zobaczyć do instrukcji.[dem]

Możesz to rozwalić sobie tabelką a możesz za pomocą funkcji wartościowania.To jak mamy to zrobić?Tabelka to chyba wiadomo.

Chciałem zauważyć, że tabelka i to, co nazywasz funkcją wartościowania to dokładnie ta sama metoda...
Gawadam - dobrze myślisz. Wniosek - to zdanie nie jest tautologią (bo takie było, jak sądzę, pytanie, którego zapomniałeś napisać...).
JK

Skorzystalem z tabelki i znalazlem blad - poprostu caly czas zle podstawialem pod impikacje ..... chyba zbyt szybko chcialem to rozwiazac nie zwracajac uwagi na szczegoly. Teraz juz wszystko sie zgadza - dziekuj ze okazana pomoc i wyrozumialosc przy tak prostym zadaniu.

Pozdrawiam