Mniejsza frakcja implikuje mniejszą próbę - dlaczego?

Procesy stochastyczne. Sposoby racjonalizowania wielkich ilości informacji. Matematyka w naukach społecznych.
matemix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 467
Rejestracja: 10 cze 2008, o 19:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 12 razy
Pomógł: 1 raz

Mniejsza frakcja implikuje mniejszą próbę - dlaczego?

Post autor: matemix »

Jeżeli weźmiemy wzór na minimalną liczebność próby:
https://www.statystyka.eu/dobor/kalkulator-wielkosci-proby.php
\(\displaystyle{ N = \frac{P(1-P)}{\frac{e^{2}}{z^{2}} + \frac{P(1-P)}{N}}}\)

Gdzie \(\displaystyle{ P}\) to wielkość frakcji, \(\displaystyle{ N}\) to wielkość próby, \(\displaystyle{ e}\) to maksymalny błąd oszacowania, a \(\displaystyle{ z}\) to wartość wynikająca z przyjętego poziomu istotności, obliczana przy pomocy dystrybuanty rozkładu normalnego, to mniejsza frakcja implikuje, że możemy dobrać mniejszą próbę do badania. Dlaczego tak jest?

Wydawało mi się, że, jeśli odsetek elementów populacji, które odznaczają się jakąś określoną cechą jest mniejszy, to należałoby dobrać większą próbę, aby przy ustalonym maksymalnym błędzie oszacowania mieć ten sam poziom istotności. Dlaczego, gdy bada się np. bezpieczeństwo szczepionek, żeby stwierdzić rzadkie NOPy, dobiera się dosyć duże próby? Nie powinno to wynikać właśnie z tego wzoru? Jeśli nie z tego to z jakiego?
Ostatnio zmieniony 23 maja 2024, o 07:28 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Usunięto aktywny link do strony zewnętrznej!
ODPOWIEDZ