Witam. W tym roku kończę licencjat z Informatyki i Ekonometrii na UG. Moje wrażenia są takie, że niewiele wyniosłem stricte z samej ekonometrii. O niebo bardziej interesują mnie zagadnienia związane z materiałem na doradcę inwestycyjnego lub CFA - pasjonuję się takimi rzeczami od dobrych dwóch lat. Czuję, że praca na rynku kapitałowym, czy to jako analityk ryzyka czy specjalista ds.wycen lub zarządzanie portfelem to moje działki. Poza tym dość mocno to zgłębiałem, nie narzekam na kwestie merytoryczne u siebie.
Teraz sprawa odnośnie dalszej kariery wygląda następująco - poza zdaniem powyższych certyfikatów, chcę się przenieść do Warszawy, bo wiem że pracy w moim kochanym 3city nie znajdę (w tej konkretnej działce).
Jednocześnie mam problem z innymi rzeczami takie jak nawiązywanie relacji, kontrola stresu, praca w grupie tzw. soft-skills, wobec czego nie śpieszy mi się jeszcze do pracy - wiem że zdążę się jeszcze napracować w życiu.
Wobec tego chcę wyjechać od razu po studiach licencjackich do Warszawy, pobyć jeszcze te dwa lata na mgr i mieć czas żeby "doćwiczyć" się w przyszłym zawodzie, uzupełnić wiedzę do maksimum, a co ważniejsze - poprawić wszystkie niezbędne umiejętności miękkie.
Moje pytanie do Was jest następujące - jakie studia mi polecacie w Warszawie, które będą dla mnie dobrym uzupełnieniem? Myślałem o Zarządzaniu Finansami Przedsiębiorstw na SGH. Znacie coś podobnego? Chciałbym żeby to było coś co już liznąłem, a co służyłoby mi TYLKO jako uzupełnienie wiedzy, dzięki czemu łatwo by się to zdawało i miałbym czas na rozwój. Jeśli trzeba to mógłbym studiować na dobrej uczelni prywatnej.