Jak sobie radzić z toksycznym wykładowcą? On miewa takie momenty, że jest kochany, cudowny, najlepszy, ale zdarza mu się mieć odpały. A że pani w szkole się nade mną znęcała, to nie chcę by sytuacja się powtórzyła i będę się stawiać. Nie pomaga fakt, że on i prodziekan ds. kształcenia są dobrymi ziomkami.
Pisze skrypt jak mu się podoba, a jak chcę by mi wytłumaczył, co znaczy dany fragment, bo użył jakiegoś skrótu myślowego, który nie jest zrozumiały, to zamiast normalnie odpowiedzieć to mówi "niech pani się nie czepia". Pani się nie czepia, tylko po prostu pani nie umie czytać w myślach! Już dwa razy tak się zdarzyło.
Albo mnie obraził przy dwóch innych profesorach i paru studentach, bo się z nim nie zgodziłam. Może nie jakoś bardzo, ale moje granice zostały przekroczone. Gdybym ja mu tak powiedziała, to bym dostała naganę.
Co robić i jak żyć? Nagrywać wszystko i w razie czego wysyłać do dziekana, czy może mu grzecznie napisać, by zaczął mnie szanować?
Profesor jest zły i niedobry, jakieś rady?
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
-
- Administrator
- Posty: 34304
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Re: Profesor jest zły i niedobry, jakieś rady?
U nas jest instytucja
rzecznika wydziałowego, do którego można zwrócić się z takich sytuacjach. Może u Ciebie też jest coś takiego?
JK
Kod: Zaznacz cały
wmi.uni.wroc.pl/pl/node/606
JK