Matematyka.pl

Dostałem się na matematykę (MIMUW) i w związku z tym mam pytanie; czy noszenie komputera ze sobą na uczelnię jest konieczne lub znacząco ułatwia naukę? Czy raczej nie warto dźwigać za wiele, bo wystarczy zeszyt, długopis i ew. czasem jakiś podręcznik?
Na jakich przedmiotach dobrze jest mieć przy sobie komputer?
Pozdrawiam

Jak chcesz wkurzyc wykladowce, to na wykładzie odpal YouTube

Ja raczej nie noszę ze sobą komputera, chociaż słyszałem legendy o mistrzach LateXa którzy pisali "w locie"
Moim zdaniem lepiej skupić się na wykładzie i notować w zeszycie, ja przykładowo uwielbiam sobie dorysowaćć jakąś latającą chmurkę z genialną ideą (która później najczęściej nie wydaje się być taka genialna). Studiuję matematykę na UWr, myślę że na MIMUW jest pod tym względem podobnie

Raczej nie myślę o tym, żeby notować na przedmiotach czysto matematycznych, bardziej chodziło mi o to, czy od czasu do czasu nie przyda się do jakichś obliczeń.
A czy na wstępie do informatyki jest jakieś programowanie?

Jeśli chciałbym wkurzyć wykładowcę, telefon by wystarczył

fluothunder pisze:Jeśli chciałbym wkurzyć wykładowcę, telefon by wystarczył

Ja myślę, że sama paszcza też może wystarczyć...

JK

fluothunder pisze:Raczej nie myślę o tym, żeby notować na przedmiotach czysto matematycznych, bardziej chodziło mi o to, czy od czasu do czasu nie przyda się do jakichś obliczeń.

Nie, każdy zdroworozsądkowy układacz zadań postara się o dobranie takich liczb, macierzy, funkcji czy innych obiektów matematycznych, by rachunki na nich były przyjemne, zaś samo zadanie - sprawdzało tylko wiedzę studenta.

Jan Kraszewski pisze:

fluothunder pisze:Jeśli chciałbym wkurzyć wykładowcę, telefon by wystarczył

Ja myślę, że sama paszcza też może wystarczyć...

JK

Przy prezentacjach gdzie sam musisz coś prezentować laptop może się przydać, w innym wypadku nie widzę takiej potrzeby, chyba, że bardzo dobrze latex znasz

Zależy od uczelni i prowadzącego. U mnie laptop był dopuszczalny, a wielu studentów wykorzystywało do notatek, a nie obliczeń (jeszcze więcej do FB i grania, ale to inna historia). Po obróbce dane były łatwiejsze do wyszukania, niż te pisane ręcznie. Ogólnie to nosiłem lapka głównie z myślą zajęciu czasu na nudnych wykładach, a na laborkach i ćwiczeniach wykorzystywałem głownie do notowania (tak, tak LaTeX) i jako zamiennik podręcznika (lub też do odtwarzania cyfrowej wersji podręcznika).

athame pisze:jako zamiennik podręcznika (lub też do odtwarzania cyfrowej wersji podręcznika).

Właśnie do tego typu zadań mógłby się nadać tablet; od pewnego czasu mam ipada i na studiach będzie miał szansę się wykazać do tego posiadam jeszcze klawiaturę, wiec będzie spoko. Tylko właśnie w tym momencie nie mam laptopa w stanie umożliwiającym efektywną pracę i zastanawialem się, czy szukać teraz czegoś przenośnego np. do programowania; stacjonarny mam.
Myślę sobie też, że być może na III roku wsród przedmiotów będzie taki, który będzie wymagał używania jakiegoś bardziej skomplikowanego programu matematycznego, ale to na razie przyszłość

Tak czy siak, dzięki Wam za podzielenie się swoimi doświadczeniami, z których ogólnie wynika, ze laptop nie będzie w moim przypadku niezbędny

Zaczniesz studiować, zobaczysz 'co i jak' i sam zdecydujesz Nie ma sie co spieszyć i martwić na zapas. Przyda się czasem nosić np. podręczniki czy skrypty na zajęcia, ale do tego nadaje się tak samo laptop/tablet jak i podręcznik z biblioteki oraz skrypt papierowy wydrukowany w punkcie ksero za 15 zł. Poza tym, na MIMUWie na przerwach/okienkach można podejść do laboratoriów komputerowych (dowolna sala, w której nie ma akurat zajęć) i tam korzystać z komputera do woli - więc nadmiar elektroniki nie jest konieczny.