Egzaminy aktuarialne a fizyka

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o studiowaniu: co wybrać? jakie są warunki przyjęć? życie studenckie? Zajrzyjcie tutaj!
Asesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 maja 2016, o 12:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Asesor »

Witajcie , jestem tegorocznym maturzystą i mam dość nietypowe pytanie. Może znajdzie się kilka dobrych dusz z konkretnymi informacjami

Otóż planuje studia matematyczne albo fizyczne. Interesuje się drogą do aktuariatu poprzez studia fizyczne. Jeśli taka kombinacja jest możliwa , to wszelkie moje wątpliwości się rozwieją.
No właśnie, tylko czy jest możliwe zdanie tych egzaminów po studiach fizycznych? Konkretnie będzie to wydział fizyki UW. Obawiam się że pomimo iż uwielbiam matematykę jak i fizykę, to jednak czysta matematyka(też na UW) może okazać się dla mnie zbyt mało praktyczna.

Trzeba zdać egzaminy z tych czterech działów ... ialny.html

co może ma mały związek z fizyką , ale podobno fizycy to również potencjalni finansiści jak odpowiednio sobą pokierują.
Na drugim stopniu fizyki jest specjalizacja zastosowania fizyki w ekonomii, może to być pomocne. Bo na samych studiach fizycznych nie ma przedmiotów związanych z dziedziną jaką są ubezpieczenia/finanse co jest dość oczywiste
Ukryta treść:    
miodzio1988

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: miodzio1988 »

Otóż planuje studia matematyczne albo fizyczne. Interesuje się drogą do aktuariatu poprzez studia fizyczne. Jeśli taka kombinacja jest możliwa , to wszelkie moje wątpliwości się rozwieją.
Teoretycznie jest, w praktyce nie jest. Bez naprawdę zaawansowanego kursu z probabilistyki nie masz co marzyć o tym egzaminie
Asesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 maja 2016, o 12:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Asesor »

miodzio1988 pisze:
Otóż planuje studia matematyczne albo fizyczne. Interesuje się drogą do aktuariatu poprzez studia fizyczne. Jeśli taka kombinacja jest możliwa , to wszelkie moje wątpliwości się rozwieją.
Teoretycznie jest, w praktyce nie jest. Bez naprawdę zaawansowanego kursu z probabilistyki nie masz co marzyć o tym egzaminie
Rozumiem. A domyślam się że pracowitość na samodzielne ogarnięcie takowego kursu to zdecydowanie za mało.
A możesz mi jeszcze powiedzieć, czy w aktuariacie jest bardzo ciasno czy jednak praca się zawsze znajdzie,teraz? Wiadomo, za pięć lat może być inaczej.
miodzio1988

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: miodzio1988 »

A możesz mi jeszcze powiedzieć, czy w aktuariacie jest bardzo ciasno czy jednak praca się zawsze znajdzie,teraz? Wiadomo, za pięć lat może być inaczej.
Zależy od człowieka. Rynek pracy nie działa tak, że jak jest wolne miejsce to prace dostajesz. Jak masz skończone studia, zdany egzamin aktuarialny to też możesz roboty nie mieć. Ale też bez tych rzeczy możesz mieć pracę. Zobaczysz jak zaczniesz roboty szukać
Asesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 maja 2016, o 12:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Asesor »

miodzio1988 pisze:
A możesz mi jeszcze powiedzieć, czy w aktuariacie jest bardzo ciasno czy jednak praca się zawsze znajdzie,teraz? Wiadomo, za pięć lat może być inaczej.
Zależy od człowieka. Rynek pracy nie działa tak, że jak jest wolne miejsce to prace dostajesz. Jak masz skończone studia, zdany egzamin aktuarialny to też możesz roboty nie mieć. Ale też bez tych rzeczy możesz mieć pracę. Zobaczysz jak zaczniesz roboty szukać
haahhhh Padłem

Racja racja, o tym lepiej pamiętać. Dzięki wielkie.
Ukryta treść:    
Awatar użytkownika
leg14
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3132
Rejestracja: 5 lis 2014, o 20:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 154 razy
Pomógł: 475 razy

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: leg14 »

Wszystkie cztery wymienione przez Ciebie działy są przedmiotami prowadzonymi na wydziale matematycznym. Dlaczego tak bardzo zależy Ci na fizyce?
Asesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 maja 2016, o 12:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Asesor »

leg14 pisze:Wszystkie cztery wymienione przez Ciebie działy są przedmiotami prowadzonymi na wydziale matematycznym. Dlaczego tak bardzo zależy Ci na fizyce?
Może nie jestem pasjonatem, ale mogę szczerze powiedzieć że bardzo lubię. Przypadkiem trafił się III etap olimpiady fizycznej i jakoś uznałem że jest ona pewnym wypośrodkowaniem dla mnie pomiędzy matematyką która na studiach jest bardzo teoretyczna a innymi kierunkami. Fizyka daje mi kawał zaawansowanej matematyki oraz zastosowanie jej w fizyce, praktyczne podejście do wielu zagadnień. Natomiast sama matematyka? Widzę siebie tylko w roli aktuariusza albo informatyka. I jeśli mam być informatykiem to kierowałbym się przez studia fizyczne w tym kierunku i próbował się dostac na mismap i połączenie fizyki z informatyką. Jeśli aktuariuszem, to też jeśli by się dało zrobić to przez studia fizyczne.

Po prostu wiedziałbym że jeśli coś się nie uda z matematyką/aktuariacie, to z dużo bardziej namacalnej fizyki będę miał zdecydowanie łatwiej odnaleźć się w informatyce albo jakimś technicznym kierunku.

A po samej matematyce, owszem można być informatykiem, ale mnie interesuje jeszcze, jak to wszystko u nas na świecie działa. Taka ciekawość od dziecka.

Ale plany o połączeniu studiów fizycznych i potem kariera aktuariusza zostały chyba już rozbite w pył przez użytkownika powyżej. Oczywiście, dużo też w tym racji
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15688
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Premislav »

Zawsze możesz iść na MISMaP na UW (skoro jesteś finalistą z fizyki, no to raczej się dostaniesz) z fizyką jako głównym kierunkiem i chodzić na te przedmioty z probabilistyki, statystyki, ubezpieczeń itd.
miodzio1988

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: miodzio1988 »

Fizyka daje mi kawał zaawansowanej matematyki oraz zastosowanie jej w fizyce, praktyczne podejście do wielu zagadnień.
Fizyka Ci nie daje zaawansowanej matematyki
I jeśli mam być informatykiem to kierowałbym się przez studia fizyczne w tym kierunku i próbował się dostac na mismap i połączenie fizyki z informatyką. Jeśli aktuariuszem, to też jeśli by się dało zrobić to przez studia fizyczne.
Ja tej drogi nie rozumiem. Chcesz być informatykiem/ aktuariuszem tylko dlaczego przez fizyke? Tego zupełnie nie rozumiem. Bardziej bym rozumiał matematyka, który się fascynuje fizyką
Asesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 maja 2016, o 12:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Asesor »

A i to jest moje wyobrażenie o studiach matematycznych , może błędne i może uważacie że powinniście mi coś sprostować w myśleniu. Kontakt z matematyką na olimpiadzie matematycznej miałem ale studia to zupełnie inna bajka, wiem jak wyglądają , ale najlepiej zawsze samemu się przekonać.
Premislav pisze:Zawsze możesz iść na MISMaP na UW (skoro jesteś finalistą z fizyki, no to raczej się dostaniesz) z fizyką jako głównym kierunkiem i chodzić na te przedmioty z probabilistyki, statystyki, ubezpieczeń itd.
Trochę mnie zmotywowałeś abym bardziej wniknął jak wygląda cały ten tryb studiowania.

Dodatkowo podobno jak ma się średnio 4.5 w górę to można ubiegać się o indywidualny tryb studiowania.
miodzio1988 pisze:Fizyka Ci nie daje zaawansowanej matematyki
Ok, osoba będąca na studiach matematycznych III stopnia powie że to co było na II stopniu jest śmiesznie proste. Tak samo jak osoba będąca powiedzmy po studiach strice matematycznych może to powiedzieć o studiach fizycznych.
miodzio1988 pisze:Ja tej drogi nie rozumiem. Chcesz być informatykiem/ aktuariuszem tylko dlaczego przez fizyke? Tego zupełnie nie rozumiem. Bardziej bym rozumiał matematyka, który się fascynuje fizyką
Chodzi mi o to , że może udałoby mi się połączyć studia matematyczne i fizyczne, przy czym jak bym studiował matematykę - moim głównym kierunkiem była by matematyka aktuarialna.
Może to wyglądać tak jakbym chciał złapać za dużo różnych kierunków, no ale kurcze, są ludzie którzy studiują lingwistykę i historie i zostają tłumaczami.
Studiowanie matematyki i fizyki aby zostać aktuariuszem już nie jest realne ?
Ostatnio zmieniony 17 maja 2016, o 21:40 przez Asesor, łącznie zmieniany 1 raz.
miodzio1988

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: miodzio1988 »

ontakt z matematyką na olimpiadzie matematycznej miałem ale studia to zupełnie inna bajka, wiem jak wyglądają , ale najlepiej zawsze samemu się przekonać.
Skąd niby wiesz jak wyglądają skoro na studiach nie byłeś?
Ok, osoba będąca na studiach matematycznych III stopnia powie że to co było na II stopniu jest śmiesznie proste. Tak samo jak osoba będąca po studiach strice matematycznych może to powiedzieć po studiach fizycznych.
Ja nie mówię, że studia fizyczne są proste. Ale bardzo, ale to BARDZO różnią się od matematyki. Nie wiem skąd jestes przekonany, że jest inaczej

Studiowanie matematyki i fizyki aby zostać aktuariuszem już nie jest realne ?
Jeżeli matematyka jest głównym kierunkiem to jest realne
Asesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 maja 2016, o 12:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Asesor »

miodzio1988 pisze:
ontakt z matematyką na olimpiadzie matematycznej miałem ale studia to zupełnie inna bajka, wiem jak wyglądają , ale najlepiej zawsze samemu się przekonać.
Skąd niby wiesz jak wyglądają skoro na studiach nie byłeś?
Z doniesień , rozmów ze studentami. Trochę źle to napisałem , masz w 100% racje, nie studiowałem nie wiem. Ale na obronę podkreśliłem że najlepiej samemu się przekonać. O tą drugą część zdania mi bardziej chodziło
Ok, osoba będąca na studiach matematycznych III stopnia powie że to co było na II stopniu jest śmiesznie proste. Tak samo jak osoba będąca po studiach strice matematycznych może to powiedzieć po studiach fizycznych.
Ja nie mówię, że studia fizyczne są proste. Ale bardzo, ale to BARDZO różnią się od matematyki. Nie wiem skąd jestes przekonany, że jest inaczej
Różnią się , i to mooocno. Przedmiotem łączącym je jest analiza i algebra. Nie mówię o fizyce indywidualnej gdzie dochodzi geometria różniczkowa , analiza zespolona i jeszcze coś. Trochę więcej, ale to są przedmioty strice pod studia fizyczne.
Ale co do rachunku prawdopodobieństwa , wymagane jest wcześniej zaliczenie odpowiednich kursów z analizy , a te są takie same i na fizyce i na matematyce. A mając rachunek prawdopodobieństwa i analize ma się już chyba podstawę do różnych przedmiotów dotyczących finansów i aktuariatu. Może głupoty piszę , zaczynam wierzyć że fizyk może mieć ciężko z nadrobieniem tego samemu

A w sumie nie napisałem nigdzie że te studia się nie różnią od siebie. Ciekawiło mnie czy ma się pewną elastyczność pomiędzy tymi studiami, czy raczej rozchodzą się w dwa zupełnie różne tory.
Studiowanie matematyki i fizyki aby zostać aktuariuszem już nie jest realne ?
Jeżeli matematyka jest głównym kierunkiem to jest realne

hmm, to podsumowanie mnie zainteresowało. Od teraz ta opcja też wchodzi w grę i będę się w niej orientował.
miodzio1988

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: miodzio1988 »

A mając rachunek prawdopodobieństwa i analize ma się już chyba podstawę do różnych przedmiotów dotyczących finansów i aktuariatu. Może głupoty piszę , zaczynam wierzyć że fizyk może mieć ciężko z nadrobieniem tego samemu
I zaczynasz dochodzić do sensownych wniosków Wiesz, ja Ci nie mówię tego, żeby Cię zdołować, ale żeby Ciebie uświadomić. Ja po studiach matematycznych bym się na egzamin aktuarialny nie porywał. Naprawdę nie są to proste rzeczy i wymagają masy nauki
Asesor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 maja 2016, o 12:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: Asesor »

miodzio1988 pisze:
A mając rachunek prawdopodobieństwa i analize ma się już chyba podstawę do różnych przedmiotów dotyczących finansów i aktuariatu. Może głupoty piszę , zaczynam wierzyć że fizyk może mieć ciężko z nadrobieniem tego samemu
I zaczynasz dochodzić do sensownych wniosków Wiesz, ja Ci nie mówię tego, żeby Cię zdołować, ale żeby Ciebie uświadomić. Ja po studiach matematycznych bym się na egzamin aktuarialny nie porywał. Naprawdę nie są to proste rzeczy i wymagają masy nauki
Nie no rozumiem, dzięki wielkie ! Wole wiedzieć teraz jak to wygląda

Ale to powiedz mi , jesteś po studiach matematycznych ale chyba nie specjalizowałeś się w matematyce związanej z ubezpieczeniami czy może nawet to okazuje się za mało? Robiąc odpowiednie kursy na uczelni i samemu starając się ogarniać jeszcze, chyba są one do zdania.
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3850
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 46 razy
Pomógł: 702 razy

Egzaminy aktuarialne a fizyka

Post autor: AiDi »

miodzio1988 pisze: Fizyka Ci nie daje zaawansowanej matematyki
Ewentualnie w ramach przymusowego samokształcenia, jeśli chcesz się zajmować fizyką matematyczną, bądź teoretyczną z zakresu tzw. "teorii podstawowych", gdzie w sumie każdy mniej lub bardziej zajmuje się fizyką matematyczną. Ale to chyba nie o to Tobie chodzi Mnie przez prawie cały okres studiów trafiał szlag właśnie z powodu spłycania strony matematycznej fizyki. Więc jak już to polecam MISMaP. A w kontekście aktuariatu, to fizykę bym sobie w ogóle podarował
ODPOWIEDZ