Matematyka.pl

1) Ale serio, o co chodzi z tym jutrem i pozaziemską cywilizacją?
2) Dlaczego konto miodzia spadło z rowerka?

Mam delikatne wrażenie, że Gouranga w tym wątku trolluje, ale tyle rzeczy już w internecie widziałem, że tak właściwie to nie jestem pewien. AiDi , a kiedy weszła nowa podstawa? Bo jak rozmawiałem z nauczycielem fizyki z liceum to narzeka już od jakichś dwóch czy trzech lat. Coś się zmieniło na jesz...

Pozwolę sobie przekopiować mój podpis
\(\displaystyle{ \lim_{n \to \infty } \frac{\tau _{1} +\tau _{2}+...+\tau _{n}}{n}= \pi}\),

gdzie \(\displaystyle{ \tau_{a}}\) to liczba wszelkich rozkładów liczby \(\displaystyle{ a}\) na sumę dwóch kwadratów liczb całkowitych.

Brr, nie dzierżę tego aktora. Nie skreślam filmu z góry, ale jestem sceptycznie nastawiony.

NogaWeza, wrzuciłeś świetny kanał. Rzadko się zdarza spotykać tak wysokiej jakości materiały popularyzujące matematykę.

Właśnie obejrzałem. Film dobry, z tego, co zbadałem, dosyć wierny faktycznej historii Ramanujana. W moim osobistym odczuciu ma zaniżoną ocenę, szczególnie na filmwebie. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, czy warto obejrzeć, to polecam spojrzeć na tę recenzję

Niech ktoś zatrzyma tę karuzelę śmiechu.

Ale teza nie jest prawdziwa. Weź \(\displaystyle{ f(z) = e^z}\). Jest to funkcja holomorficzna, całkowita i nieograniczona.
Jeśli chodzi o Twój dowód, to błąd jest już na samym początku. Nie wiesz, czy \(\displaystyle{ g}\) ma biegun skończonego rzędu. Rozważ właśnie eksponens - wtedy widać, że \(\displaystyle{ g}\) ma tam osobliwość właściwą.

Jeden z wykładowców powiedział coś takiego (cytat być może trochę niedokładny, ale sens jest na pewno zachowany):

Nauka nie polega na tworzeniu, nauka polega na niszczeniu teorii kolegów. Na niszczeniu tego, co złe.

Czy też uważacie, że nauka polega na niszczeniu, na dodatek teorii? :v

Programowałem w Haskellu (w sumie nie mam zamiaru kończyć przygody z tym językiem) i liznąłem Erlanga. Programowanie funkcyjne to bardzo przyjemna sprawa

Dasio11, oczywiście, tak samo w (b), jak pisałeś, \(\displaystyle{ z^3}\) a nie \(\displaystyle{ \frac{1}{z^3}}\). Głupio się zasugerowałem tym \(\displaystyle{ \frac{1}{z}}\) autora wątku, dzięki

Tak, taka funkcja analityczna nie może istnieć, bo z jednej strony musiałaby być tożsamościowo równa \(\displaystyle{ 0}\), a z drugiej identyczności.

a) \frac{1}{z} na pewno nie jest równa na zadanym ciągu \frac{1}{n^2} . Musisz zmienić stopień w mianowniku... b) Załóż, że f jest analityczna. Rozważ pierwsze ciąg punktów postaci \frac{1}{n} . Z zadanych wartości jaka musiałaby być f ? Potem sprawdź, czy f spełnia warunek na punktach postaci \frac...

Jest bardzo podobna anegdota o Łojasiewiczu bodajże

Ja też, interpretacja tego klasycznego kawału Pana na filmiku jest urzekająca