Matematyka.pl

Wszyscy powinni pisać ponownie maturę, przecież zadania mogli mieć także inni uczniowie spoza tej szkoły, ci którzy chodzili do tej nauczycielki na korepetycje. Ponadto powinni pozwalniać tych ludzi, którzy układali pytania na maturę. Co rok są jakieś niedopatrzenia, zastanawiam się jacy ludzie ukła...

Widzisz moja sytuacja była odwrotna. Chciałam zwrócić uwagę, że niekoniecznie ktoś z tytułem jest lepszy od tego nauczyciela z LO. Cieszę się, że napotkałeś na tak wielu wybitnych nauczycieli akademickich.

Po co prowadzić dyskusję na temat tego co napisałam. Wyraziłam swoją opinię, zresztą nauczyciele akademiccy jak i Ci zwykli są różni. Zdarzają się także tacy, którzy mając dużą wiedzę potrafią zainteresować swoją dziedziną innych (również i tych miałam przyjemność spotkać). Rozmawiajmy na temat matur.

Pipol nie o to chodzi by łapać kogoś za słówka. Nie zauważam związku Twojej wypowiedzi z tym co napisałam i z tym co zamieszczają w tym temacie inni. Pewnie miałabym duże szanse zostać profesorem zwyczajnym z języka polskiego, ale nie byłoby to zgodne z moimi zainteresowaniami więc raczej odpada -- ...

Faktycznie maturę z matematyki powinno się powtórzyć w całym kraju. Nie wiadomo tak naprawdę kto miał te zadania. Wszyscy mieliby równe szanse. -- 17 maja 2011, o 11:34 -- dodam, że większość z wykładowców ma mniejszą wiedzę niż nauczyciele To jest bardzo ciekawe. Może to byli wykładowcy nauk polity...

scyth pisze:Wygląda na to, że najlepszym wyjściem byłoby przywrócenie egzaminów wstępnych na studia

Egzaminy na studia przywróciłyby tylko dawną niesprawiedliwość. Zwykli uczniowie mieliby dużo mniejsze szanse dostania się na studia, bo kilka z miejsc byłoby już zapewnionych dla innych.

Dzięki piasek jak czegoś w tym zad nie będę jeszcze wiedzieć to napiszę.

W ciągu arytmetycznym o nieparzystej l. wyrazów suma wyrazów stojących na miejscach nieparzystych równa się 44, a suma pozostałych wynosi 33. Wyznacz wyraz środkowy i liczbę wyrazów tego ciągu.

Pozdrawiam

Nadal nie wiem jak zrobić to zad.

Czyli :\(\displaystyle{ g(x)= \frac{x-5}{-x+4}}\), gdzie \(\displaystyle{ x \neq 4}\).
W odp.: mam \(\displaystyle{ g(x)= \frac{-x ^{2}+4x+5 }{x ^{2}-3x-4 }}\) - coś innego.

Czyli \(\displaystyle{ \frac{a}{a ^{2}+4 } =a}\) mam wymnożyć na krzyż?

Nie wiem jak mam to zrobić. Szczerze mówiąc niewiele wiem z tego zad. Wiadomo, że a ma nieskończenie wiele par liczb rzeczywistych, dla których funkcja \(\displaystyle{ f(x)=a}\) przyjmuje tę samą wartość, nie wiem jak to zapisać.

Czyli: \(\displaystyle{ - \frac{-x+5}{-x+4}}\)?

Niestety, ale nadal nie wiem jak rozwiązać to zadanie. Bardzo proszę o dokładne rozpisanie i wytłumaczenie

Czyli: \(\displaystyle{ \frac{1}{x+4}+1}\)?