Matematyka.pl

Chyba nie. Zwroc uwage, ze krokow do tylu rzeczywiscie musi byc o jeden mniej niz do przodu ale...kazdy skladnik Twojej sumymusi byc pomnozony przez ilosc sposobow na jakie mozna go uzyskac. W pierwszym i trzecim kroku rzeczywisce jest tylko jst tylko pojednym sposobie i to moze mylic ale juz w piat...

ja nie wiem jakie potegi biore.. nikt nie wie. jelimamy k elementow i KAZDY Z NICH jest jakas potega, to nie moze byc WIECEJ elementow roznych niz ilosc wszystkich elementow pierscienia.. to niemozliwe... KTORES musza sie powtorzyc.. nikt nie wie ktore ale ktoresmusza.. To jest zasada "pudelkow...

Plaszczyzna x+y=4 wycina na plaszczyznie X ,Z podstawe naszej figury - trojkat prostokatny o wierzcholkach O(0,0,0) A(4,0,0 ) i B(0,0,4) i tworzy wraz z pozostalymi plaszczyznami ukladu sciany boczne , prostopadle do podstawy. Sprawdzamy co odcina druga plaszcyzna. os Y przecina w punkcie O'(0,y,0) ...

jest w tym jeden maly "problemik" .
Dosc duzo nauczycieli uwaza za naduzycie liczenie granicy \(\displaystyle{ sin(x)/x}\)
przy uzyciu regoly de l'Hospitala. Co prawda wynik jest poprawny,ale do obliczeia pochodnej z sin(x) trzeba znac grnice ktora sie liczy.

No ale mozna tez skorzystac z:

\(\displaystyle{ a^x = (1/a)^{-x}}\)

i juz nie trzeba zdefinicji

Tym razem Twoje mi sie bardziej podoba..
Mniej liczenia..

No jak wstawisz P(A) = 0 to sie zgodzi... A powaznie.. (przeredagowalem bo bylo za bardzo "zakrecone") Zdarzenia A \cap B i A\cap B' za rozlaczne wiec P(A \cap B) +P(A\cap B') = P((A \cap B) \cup (A\cap B')) = P(A) oznaczmy a=P(A) a_1 = P(A \cap B) a_2 = P(A \cap B') b=P(B) mamy wiec: a_1 ...

Sorki - ale wtopa.. to taki zart mial troche byc..ale pomylilem sie..
0 dlatego ze dla 0 sie zgadza..

Jesli da sie to policzyc o wynikiem jest 0

Objetosc ta jest rowna v=\frac{2*P^2}{L} gdzie L jest obwodem podstawy a P polem powierzchni.. 39 = 3*13 15 = 3*5 wiec wysokosc podstawy jest rowna h_p=3*3*2*2 Obwod jest rowny L=(39+15)*2 = 2*6*9 = 2*3^3 P = 2^2*3^3*5 wiec objetosc jest rowna v=2*{(2^2*3^3*5 )}^2*{(2*3^3)}^{-1}= 2*2*5*5*2*3^3 = 540...

Bo to Ci jest zupelnie niepotrzebje.. zluz kartke z rysunkiem na pol...wzdluz lini pomiedzy piolka i srodkiem bramki..

Zobacz ktore odcinki wg Tw Talesa sa proporcjonalne i samo wyjdzie..

Jesli wyrazow ciagu bedzie wiecej niz 9 to juz nie policzysz tak szybko wg Twego sposobu. Dlatego wyskorzystalem Twoj sposob z czesci 1 by dod razu miec czesc 2, bo jest niezalzny od ilosci wyrazow..

No.. twoj tez jest dobry.. i szybki.. i nic mu nieujmujac.. tak dodalem tylko bo niektorzy lubia jak jest jak najmniej "recznego sprawdzania" popatrz.. a jest wsrod dzielnikow trojki.. masz juz dzielniki trojki wypisane -3 -1 1 3 odejmujesz od nich 2 -5 -3 -1 3 i widac co sie powtarza.. ni...

przeciez tu nie ma problemu 5 liczb yjemnych, szesc niedodatnich 4 dodatnie, 5 nieujemnych... liczbe nieujemna otrzymujesz jesli mpmnozysz ujemna przez ujemna, dodatnia przez dodatnia albo ktorakolwiek przez 0 niedodatnioa podobnie: ujemna przez dodatnia.. dowolna przez zero.. Policzysz dalej sam(a) ?