Matematyka.pl

Z powietrza. Chodzi mi o to, że gra w szachy wydaje się być mniej skomplikowana od trajektorii Marsa, który może poruszać się we wszystkich kierunkach, a szachy jest to gra planszowa 8x8 kwadratów, gdzie każdy z graczy ma po 16 bierek, których każdy ruch można w prosty sposób opisać matematycznie. I...

<r>Deterministyczny? Znaczy, że wszystko ma swoją przyczynę. I believe to Darwin.<br/> <br/> <SIZE size="85"><s>[size=85]</s><COLOR color="green"><s>[color=green]</s>Dodano po 1 dniu 29 minutach 12 sekundach:<e>[/color]</e></COLOR><e>[/size]</e></SIZE><br/> A np. taki oto problem teoretyczny. Szachy...

Właśnie. A komputer? Rozwiąże trudny problem matematyczny numerycznie. Nie jest wybitnie uzdolniony. Zaprogramowany.

Czołem, Zaczęło nurtować mnie takie oto zagadnienie. Czy rozwiązanie danego problemu matematycznego, naukowego, egzystencjalnego, obojętnie jest w rzeczywistości trójwymiarowej w jakiej żyje ludzkość funkcją czasu czy kwestią talentu danego osobnika. No, bo jakby nieprzypadkowo się to wszystko odbyw...

Kiedy się przygotowałem do matury z matematyki, a było to już bardzo dawno temu, bo jestem rocznikiem 89' to uczyłem się ze zbioru Kiełbasy. Te Pazdro to tam takie, do podstawy dobre. Kiełbasa tj. bardzo dobry zbiór zadań, ponieważ jest podzielony na dwie części - podstawa, rozszerzenie. Najpierw ro...

Dobrze, 17. A czym się różni matematyka naukowa od nienaukowej? Jaki tj. kalkulator nienaukowy? Dla takiego nienaukowego tj. właśnie 25. Dla nieuka.

Windowsowy: 25. Ale już Casio fx-991ES policzył normalnie: 17.

Czy wśród zawodowych matematyków na prawdę są kontrowersje ile tj. \(\displaystyle{ 8:2(2+2)}\)? Mnie uczono w szkole o kolejności wykonywania działań, że najpierw nawias, potem dzielenie i mnożenie (są równoważne, nie "równoprawne") potem dodawanie i odejmowanie. Czyli:
\(\displaystyle{ 8:2(2+2)=8:2 \cdot 4=4 \cdot 4=16}\)

Proponuję najpierw znaleźć robotę, potem uczyć się co będzie potrzebne. Podstawy masz ze studiów, powinno wystarczyć.

Dawno nie robiłem takich zadań, ale spróbuję.

\(\displaystyle{ W_{nom}=30000
\\d=0,36
\\m=62}\)

\(\displaystyle{ \\D_{h}= \frac{62 \cdot 0,36}{360} \cdot 30000=1860}\)

\(\displaystyle{ \\W_{akt}=W_{nom}-D_{h}=30000-1860=28140}\)

BTW. Temat w złym dziale.

Nie, dlatego że tj. kwestia umowna. Matematyka wymaga ścisłej definicji pojęć, którymi się operuje, co było na tym forum wiele razy powtarzane. Co nie zmienia faktu, że w języku potocznym występują frazeologizmy, co do których wiemy co znaczą, ale nie są ścisłe w sensie matematycznym.

A dlaczego nie? Tak się mówi w sklepie np. "jeszcze raz tyle tego proszę". 0,5 raza więcej można powiedzieć, tak samo jak półtora razy więcej. Kwestia językowa. To są potoczne określenia.

Przeczytaj ze zrozumieniem:

Spróbować zacząć uczyć się od podstaw. Piszesz, że chorujesz na epilepsję, więc porada lekarza, czy choroba może mieć wpływ na Twoje zdolności umysłowe też byłaby wskazana. Przede wszystkim trzeba odnaleźć przyjemność i satysfakcję w tym co robisz, a wtedy wiedza sama będzie Ci wchodzić do głowy. Na...

Niekoniecznie. Banki potrzebują też specjalistów od zarządzania ryzykiem czy doradców inwestycyjnych, gdzie matematyczne umiejętności są wskazane. Matematyka finansowa, probabilistyka, statystyka jak najbardziej, bo korzysta się z modeli, które laikowi bez przygotowania jest ciężko zrozumieć. Tylko ...