Reduktor walcowy jednostopniowy
-
- Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 27 lut 2016, o 16:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Reduktor walcowy jednostopniowy
Hmm SlotaWoj - nie kazałem Ci odpowiadać na moje pytania, skoro tak ciężko ci to przychodzi. PKM nie jest i nie będzie w przyszłości moją "główną" dziedziną ponieważ automatyk raczej nigdy nie będzie konstruował reduktora. Reasumując, myślę że moje pytania nie są specjalnie złe ponieważ mój obszar wiedzy nie jest głównie nakierowany na konstruowanie tego typu maszyn. PKM jest to wręcz "poboczny" przedmiot w mojej dziedzinie - 1 punkt ECTS oraz liczba 15 h w semestrze chyba mówi wiele o ważności tego przedmiotu w mojej nauce.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2018, o 22:47 przez SlotaWoj, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Powód: Poprawa wiadomości.
-
- Użytkownik
- Posty: 4211
- Rejestracja: 25 maja 2012, o 21:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków PL
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 758 razy
Re: Reduktor walcowy jednostopniowy
Ja właśnie jestem automatykiem.
Reduktor konstruowałem w Technikum, a na PKMie inne rzeczy. W pracy zaś zajmowałem się głównie analizą, syntezą i badaniem układów automatyki, lecz konstruowałem też silniki, siłowniki i rozdzielacze hydrauliczne. A gdy trzeba było dorobić, to zatrudniłem się dodatkowo do trzech prac konstrukcyjnych (układnica regałowa – nośnia i wszystkie napędy; prostownica do blach – walce, ich zabudowa i docisk hydrauliczny, bez sterowania; oraz wózek widłowy wysokiego podnoszenia – maszt bez hydrauliki).
Później zająłem się komputerami i nie podejmowałem już prac konstrukcyjnych.
Problem jest w tym, że zamiast zapoznać się z treścią książki Leonid Kurmaz; „Projektowanie węzłów i części maszyn”, w której jest prawie wszystko i to „kawa na ławę”, to oczekiwałeś, że będziemy Ci pokazywali palcem co i jak.
Totalny brak samodzielności.
Reduktor konstruowałem w Technikum, a na PKMie inne rzeczy. W pracy zaś zajmowałem się głównie analizą, syntezą i badaniem układów automatyki, lecz konstruowałem też silniki, siłowniki i rozdzielacze hydrauliczne. A gdy trzeba było dorobić, to zatrudniłem się dodatkowo do trzech prac konstrukcyjnych (układnica regałowa – nośnia i wszystkie napędy; prostownica do blach – walce, ich zabudowa i docisk hydrauliczny, bez sterowania; oraz wózek widłowy wysokiego podnoszenia – maszt bez hydrauliki).
Później zająłem się komputerami i nie podejmowałem już prac konstrukcyjnych.
Problem jest w tym, że zamiast zapoznać się z treścią książki Leonid Kurmaz; „Projektowanie węzłów i części maszyn”, w której jest prawie wszystko i to „kawa na ławę”, to oczekiwałeś, że będziemy Ci pokazywali palcem co i jak.
Totalny brak samodzielności.
-
- Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 27 lut 2016, o 16:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Reduktor walcowy jednostopniowy
Taki problem, że akurat tych części, które wymieniłem, nie moglem znaleźć w ogóle. Chyba jest to forum, które udziela pomocy, więc to chyba nic dziwnego, że człowiek czegoś nie wie.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2018, o 10:32 przez SlotaWoj, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości. Ortografia.
Powód: Poprawa wiadomości. Ortografia.
-
- Użytkownik
- Posty: 4211
- Rejestracja: 25 maja 2012, o 21:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków PL
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 758 razy
Reduktor walcowy jednostopniowy
Raczysz żartować!
Leonid Kurmaz; „Projektowanie węzłów i części maszyn”
Spis treści (wybrane punkty):
...
10. Uszczelnienia wałów.
...
13.10. konstrukcje i konstruowanie pokryw bocznych.
Leonid Kurmaz; „Projektowanie węzłów i części maszyn”
Spis treści (wybrane punkty):
...
10. Uszczelnienia wałów.
...
13.10. konstrukcje i konstruowanie pokryw bocznych.
-
- Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 27 lut 2016, o 16:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
-
- Użytkownik
- Posty: 4211
- Rejestracja: 25 maja 2012, o 21:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków PL
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 758 razy
Re: Reduktor walcowy jednostopniowy
Uszczelnień wałów na rysunku nie ma, a mają być.
Gdzie mają być najlepiej ilustruje rys. 10.1.5 oraz np. 14.4.7.
A pokrywy wydać „gołym okiem”. U Ciebie pokrywy są zintegrowane z tulejami dociskowymi.
Uszczelki pod pokrywami zaznacza się podwójniegrubą linią.
Niektórzy nie zaznaczają cienkich (papierowych lub preszpanowych) uszczelek, tylko odnośnikiem zaznaczają powierzchnię styku kołnierz pokrywy/korpus i piszą przy odnośniku „uszczelka ...”. Ja nie zaznaczałem jedynie uszczelnień typu: klej „Hermetic” i o uszczelnieniu pisałem przy odnośniku.
Gdzie mają być najlepiej ilustruje rys. 10.1.5 oraz np. 14.4.7.
A pokrywy wydać „gołym okiem”. U Ciebie pokrywy są zintegrowane z tulejami dociskowymi.
Uszczelki pod pokrywami zaznacza się podwójniegrubą linią.
Niektórzy nie zaznaczają cienkich (papierowych lub preszpanowych) uszczelek, tylko odnośnikiem zaznaczają powierzchnię styku kołnierz pokrywy/korpus i piszą przy odnośniku „uszczelka ...”. Ja nie zaznaczałem jedynie uszczelnień typu: klej „Hermetic” i o uszczelnieniu pisałem przy odnośniku.
-
- Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 27 lut 2016, o 16:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska