Średnio rzecz biorąc jest stała.
A "stała Hubble'a" nazywana jest częściej parametrem, czy też funkcją Hubble'a, bo faktycznie zależy od czasu kosmicznego. Jeśli przez \(\displaystyle{ R'}\) oznaczę szybkość zmian czynnika skali to funkcja Hubble'a ma postać \(\displaystyle{ H=\frac{R'}{R}}\). Stała Hubble'a to wartość tej funkcji dla czasu kosmicznego opowiadającego chwili obecnej.
inflacja kosmologiczna a próżnia
-
- Użytkownik
- Posty: 110
- Rejestracja: 13 wrz 2012, o 13:10
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 17 razy
Re: inflacja kosmologiczna a próżnia
Ok. Trochę mnie zastanawia ta gęstość, bo wiem, że d=m/V, a skoro objętość się zwiększa, bo Wszechświat się rozszerza, to zmienia się też gęstość. A czy można wyznaczyć masę Wszechświata?
I zastanawia mnie jak ludzie wyznaczają masę ciał niebieskich, np. planety? Czy to mierzy sonda?
I jeszcze jedno mam pytanie, skoro jesteśmy już przy kosmosie. I prawo Keplera mówi, że planety krążą po elipsie przy czym Słońce jest w jednym z ognisk. Czy w naszym Układzie Słonecznym Słońce jest raz w jednym a raz w drugim ognisku, bo też się kręci wokół centrum Drogi Mlecznej? Nie wiem od czego zależy położenie naszej gwiazdy w którymś z ognisk...
I zastanawia mnie jak ludzie wyznaczają masę ciał niebieskich, np. planety? Czy to mierzy sonda?
I jeszcze jedno mam pytanie, skoro jesteśmy już przy kosmosie. I prawo Keplera mówi, że planety krążą po elipsie przy czym Słońce jest w jednym z ognisk. Czy w naszym Układzie Słonecznym Słońce jest raz w jednym a raz w drugim ognisku, bo też się kręci wokół centrum Drogi Mlecznej? Nie wiem od czego zależy położenie naszej gwiazdy w którymś z ognisk...
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3851
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 46 razy
- Pomógł: 703 razy
Re: inflacja kosmologiczna a próżnia
W sumie racja, ale gęstość ta jest brana jako średnia i raczej traktowana jako stała na chwilę obecną. Zresztą nie tylko gęstość zwykłej materii jest dla nas istotna, a gęstość ciemnej materii i ciemnej energii też. To wszystko wpływa na globalną geometrię Wszechświata. Zasada zachowania energii w ogólności nie obowiązuje na skalach globalnych (i w ogóle energia w OTW jest dość problematycznym pojęciem) i wydaje się, że np. gęstość ciemnej energii jest stała, mimo iż przez wzrost "objętości" (cokolwiek to w kontekście kosmologicznym znaczy) oznacza to branie się dodatkowej energii "znikąd".mikii7 pisze:Ok. Trochę mnie zastanawia ta gęstość, bo wiem, że d=m/V, a skoro objętość się zwiększa, bo Wszechświat się rozszerza, to zmienia się też gęstość.
Nie, dlatego, że być może \(\displaystyle{ V}\) nie jest skończone. Dlatego w kontekście teorii pola, kosmologii, termodynamiki i takich tam uważamy wszelkie gęstości (energii, pędu, masy, ładunku) za obiekty bardziej podstawowe niż to co im podpowiada po "pomnożeniu przez objętość".A czy można wyznaczyć masę Wszechświata?
Wystarczy III prawo Keplera. Np dla Ziemi bierzemy jakiegoś satelitę, mierzymy okres obiegu i promień orbity, a potem korzystamy ze wzoru: \(\displaystyle{ \frac{R^3}{T^2}=\frac{GM_Z}{4\pi^2}}\).I zastanawia mnie jak ludzie wyznaczają masę ciał niebieskich, np. planety? Czy to mierzy sonda?
Od niczego, bo żadne z ognisk wyróżnione nie jest i wszystko zależy od tego jak patrzysz. Nie da się bezwzględnie powiedzieć "to jest ognisko nr 1, a tamto nr 2". Narysuj elipsę z ogniskami i Słońcem i obróć kartkę o \(\displaystyle{ 180^\circ}\) Ruch wokół centrum Drogi Mlecznej nijak się do tego ma, bo porusza się "wszystko", cały Układ Słoneczny.I prawo Keplera mówi, że planety krążą po elipsie przy czym Słońce jest w jednym z ognisk. Czy w naszym Układzie Słonecznym Słońce jest raz w jednym a raz w drugim ognisku, bo też się kręci wokół centrum Drogi Mlecznej? Nie wiem od czego zależy położenie naszej gwiazdy w którymś z ognisk...