[LVI OM] OM - podrugoetapowe refleksje

Arek · Post autor: **Arek** » 2 mar 2005, o 18:35

Jaką tam burzę ...

Wierz mi, że matematycy uwielbiają podobne dyskusje i mogliby oddawać się im całymi godzinami bez [większego] zmęczenia Umiejętność poprawnej argumentacji [jak również obalania niepoprawnej argumentacji, czy przyznania się do takiej] jest u nas mile widziana ....

....

no i co tu dużo ukrywać im większa burza, tym lepsza dyskusja

:D

....

"lubimy to" - jak często mawia pewien dobry matematyk ze Szczecina ...

mgol · Post autor: **mgol** » 2 mar 2005, o 19:09

Ja tam uważam, że Pawłowski, Pawłowki i jeszcze raz Pawłowski...

[ Dodano: 02-03-2005, 19:12 ]
Arek, ty już w klasie maturalnej?

Ptolemeusz · Post autor: **Ptolemeusz** » 2 mar 2005, o 20:56

No i Musztari...

_el_doopa · Post autor: **_el_doopa** » 2 mar 2005, o 21:24

Pierwsze od czego trzeba zaczac to "Wędrówki po krainie nierówności"
potem należy przeczytać "Powrót do krainy nierówności"
i w końcu "Słynne nierówności"

Arek · Post autor: **Arek** » 2 mar 2005, o 21:28

W ogóle dziwie sie, że Pawłowski nigdy nie pomyślał o drugim wydaniu "Kółka matematycznego dla olimpijczyków" .. bo książeczka fajna, ale miała sporo błędów...

No i poniekąd na OM może się przydać wędrowanie i powracanie po krainie nierówności

[no i mnie el doopa uprzedził ] no ale ma racje

Andix · Post autor: **Andix** » 2 mar 2005, o 21:47

pozycje wcześniej podane na pewno są fajne, ale tak naprawde powinno sie zacząc od troche bardziej light'owych rzeczy: Szkoła geometrii ODCZYTY KALISKIE.
Jak to przeczytasz siekniesz każdą geometrie

Ptolemeusz · Post autor: **Ptolemeusz** » 3 mar 2005, o 15:05

gdzie to można znaleźć??

dżejms bond · Post autor: **dżejms bond** » 4 mar 2005, o 19:35

z mojego doswiadczenia olimpijskiego wiem ze nierownosci sa najbardziej idiotyczna i najmniej finezyjna dziedzina...a to ostatnie co bylo na olimpiadzie to żenada

_el_doopa · Post autor: **_el_doopa** » 4 mar 2005, o 19:51

ooo to żeś palnał jak łysy grzywą o kant kuli ,a co jest finezyjne?stereometria?
Nierówności rządzą

Rogal · Post autor: **Rogal** » 4 mar 2005, o 19:54

Równania i wielomiany w zespolonych to jest to, co tygrysy ubóstwiają

dżejms bond · Post autor: **dżejms bond** » 4 mar 2005, o 21:26

nierównosci wymagaja najmniej myslenia i opieraja sie na schematach...dlatego komitet wysrzega sie dawac nierownosci...jesli juz to niestandardowe, wystarczy spojrzec na zadania...no w tym roku zad. 6 bylo po to by nadrobic komus punkty...poziom zawodnikow spada wiec zapewne w tym roku 15 pkt. bedzie progiem...powodzenia.

[Edit] tu sie kryje cala prawdziwa wiedza a nie jakies kurliantczyko-pawlowskie :

Ptolemeusz · Post autor: **Ptolemeusz** » 4 mar 2005, o 21:42

no tak tak super tylko szkoda że na OM ta cała wiedza to tylko przeszkadza [no przesadzam ] bo trzeba mieć otwartą głowę i samemu coś wymyśleć zamiast szukać przydatnych twierdzeń...

a dzięki zbiorom o których mówiliśmy łatwiej jest cos samemu wymyśleć więc są bardzo przydatne...

_el_doopa · Post autor: **_el_doopa** » 4 mar 2005, o 21:46

dżejms bond pisze:nierównosci wymagaja najmniej myslenia i opieraja sie na schematach

przeciez nikt nie mowi o nierownosciach dla ktorych jest gotowy algorytm na rozwiazanie

dżejms bond pisze:w tym roku zad. 6 bylo po to by nadrobic komus punkty

uwierz mi ze nieiwlu ludzi znalo to zadanie i nie nalezalo ono do najprostszych IMHO
zrobi je najniej osob po zadaniu 3.

dżejms bond pisze:tu sie kryje cala prawdziwa wiedza a nie jakies kurliantczyko-pawlowskie

Jakbys byl chociaz w połowie takim rozkminiaczem i mial w polowie tak sukcesy jak Lev Kurlandczyk to bys mogl z niego kpic chociaz i tak byloby to nie na miejscu, a tak to troche szacunku dla wielkiego mistrza.

dżejms bond · Post autor: **dżejms bond** » 4 mar 2005, o 21:54

tak , a jakie sukcesy ma Lev ? olimpijczykiem mozna zostac bez niczyjej szczegolnej pomocy

Arek · Post autor: **Arek** » 4 mar 2005, o 23:56

Heh ... no ja sie zgadzam z el doopą. Sam fakt, że twierdzisz, że:

nierównosci wymagaja najmniej myslenia i opieraja sie na schematach...

dowodzi, że nie masz o nich bladego pojęcia niestety

Być może czytając "Wędrówki..." czy "Powrót..." przez chwile ma się wrażenie, że wszystko może pójść schematami, ale już "Słynne nierówności" pokazują, że to nieprawda. Nierówności to wspaniały dział, a jeżeli już dawałbym do czegokolwiek linki, to raczej do forum mathlinks.ro, gdzie jest naprawde wiele pięknych nierówności i nietrywialnych pomysłów ....

No i na samym końcu - wierz mi, że mówienie o tych "schematach" jest znacznie prostsze niż ich wymyślanie