Jeszcze raz do <JHN>
---------------------------------
Podany trapez ma ciekawą metrykę .
Wymiary tego równobocznego trapezu o podstawach równoległych a=8 . b=4 , h=6
Po starannym wykonaniu rys. tego równobocznego trapezu na kartce formatu A4 ,
Wyzwyznaczmy romb o boku równym bokowi tego trapezu .
(o tym samym nachyleniu względem podstawy tegob trapezu )
Zauważmy :Jeden z jego boków tego rombu przecina bok trapezu równobocznego ,
Okazuje się że odcinek X" równoległy do podstawy tego trapezu dzielący ten trapez na dwa równe pola
i przechodzący przez ten widoczny punkt przecięcia , jest równy bokowi tego trapezu . (*)
(*) z układu dwóch równań z dwoma niewiadomymi , bok trapezu z tw. Pitagorasa )
Faktycznie rożwiazanie tego układu równań nie stanowi jak dotąd problemu .
wg wyliczęń X" = bokowi tego trapezu ; stąd X" = 6,32455532... .
----------------------------------------------------------
Pytanie do <JHN> który pisze ; cytuję :
"Wg mnie trapezem równobocznym jest romb i wskazanie odcinka łączącego dwa jego przeciwległe boki,
spełniającego warunki zadania, nie jest problemem."
Skąd na starcie : znalezienia takiego trapezu : jest zamysł ze wskazaniem na romb . (aczkolwiek bardzo trafny )
Mimo wszystko nie znając żadnych parametrów wyjsciowych znależienia takiego trapezu jak dotąd
stanowi dla mnie duży problem analityczny .
( Nie znamy : ani kąta nachylenia boków tego rombu , ani boków tego rombu ani jego wysokości , przekątnych itp.j
Może jest jakiś wytrych , który nałeży dorobić ,
T.W.