"Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
-
- Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 25 lip 2011, o 13:38
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 1 raz
"Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Pewnie tak - inżynierowie raczej nie dowodzą, reguły rachunkuwektorowego, twierdzenia Greena i Ostrogradskiego zamast Stokesa pewnie też w dużej mierze wystarczą.
-
- Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 19 sie 2015, o 14:33
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Lublin
- Pomógł: 1 raz
"Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Fichtenholz "rachunek różniczkowy i całkowy" jest dostępny na Chomikuj,pl
"Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Tylko ściągnięcie ów podręcznika z tej strony może zostać uznane za nielegalne...
-
- Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 12 mar 2011, o 14:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Przemyśl
- Podziękował: 27 razy
"Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Raczej udostępnianie tego podręcznika jest nielegalne.
"Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Cytat z serwisu Legalna Kultura:
"Do niedawna przyjmowało się, że zasadniczo nie jest istotne źródło pozyskania utworu, z którego się korzysta oraz że osoba prywatna nie musi weryfikować, czy źródło to jest legalne. Podejście to zasadniczo zmienia jednak zapadły kilka dni temu wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W wyroku z dnia 10 kwietnia 2014 r. (sprawa do sygn. akt C – 435/12) Europejski Trybunał Sprawiedliwości przyjął, że dozwolony użytek osobisty obejmuje jedynie korzystanie z legalnych egzemplarzy utworów. Odnosząc tę tezę do korzystania z utworów pozyskanych z Internetu, należy stwierdzić, że dozwolony użytek osobisty jest ograniczony do utworów pobranych z legalnego źródła (czyli takich, które zostały legalnie zamieszczone na danej stronie internetowej). W związku z tym, jeżeli użytkownik wie lub nawet ma podstawy, by podejrzewać, że dana strona internetowa udostępnia utwory bez posiadania do tego odpowiedniej licencji, nie powinien pobierać z niej utworów do korzystania nawet na cele osobiste, bowiem nie mieści się to w granicach dozwolonego użytku osobistego (może dojść do naruszenia praw autorskich)."
"Do niedawna przyjmowało się, że zasadniczo nie jest istotne źródło pozyskania utworu, z którego się korzysta oraz że osoba prywatna nie musi weryfikować, czy źródło to jest legalne. Podejście to zasadniczo zmienia jednak zapadły kilka dni temu wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W wyroku z dnia 10 kwietnia 2014 r. (sprawa do sygn. akt C – 435/12) Europejski Trybunał Sprawiedliwości przyjął, że dozwolony użytek osobisty obejmuje jedynie korzystanie z legalnych egzemplarzy utworów. Odnosząc tę tezę do korzystania z utworów pozyskanych z Internetu, należy stwierdzić, że dozwolony użytek osobisty jest ograniczony do utworów pobranych z legalnego źródła (czyli takich, które zostały legalnie zamieszczone na danej stronie internetowej). W związku z tym, jeżeli użytkownik wie lub nawet ma podstawy, by podejrzewać, że dana strona internetowa udostępnia utwory bez posiadania do tego odpowiedniej licencji, nie powinien pobierać z niej utworów do korzystania nawet na cele osobiste, bowiem nie mieści się to w granicach dozwolonego użytku osobistego (może dojść do naruszenia praw autorskich)."
-
- Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 27 sty 2014, o 19:31
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Podziękował: 1 raz
Re: "Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
To chyba jedne z bardziej przystępnych książek do nauki analizy matematycznej.
-
- Użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 22 wrz 2012, o 11:20
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Podziękował: 34 razy
Re: "Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Wiele osób krytykowało tu nieaktualne podejście podręczników Fichtenhoza do rozwiązywania całek wielokrotnych i ogólnie przestarzałe podejście do analizy.
Według mnie, to że całki wielokrotne można rozważać w sposób bardziej naukowy, to nie ujmuje to wiele sposobowi "technicznemu", jak uczą na politechnikach i np. w Fichtenholzu. Poza tym wszyscy matematycy, a już na pewno ci aktualnie wykładający, znają z pewnością to techniczne podejście do analizy. Więc wg mnie wypada je znać i się nie przejmować.
Według mnie, to że całki wielokrotne można rozważać w sposób bardziej naukowy, to nie ujmuje to wiele sposobowi "technicznemu", jak uczą na politechnikach i np. w Fichtenholzu. Poza tym wszyscy matematycy, a już na pewno ci aktualnie wykładający, znają z pewnością to techniczne podejście do analizy. Więc wg mnie wypada je znać i się nie przejmować.
-
- Użytkownik
- Posty: 7935
- Rejestracja: 18 mar 2009, o 16:24
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 30 razy
- Pomógł: 1679 razy
Re: "Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Trzytomowy podręcznik rachunku różniczkowego i całkowego Fichtenholza, czy pięciotomowy podręcznik matematyki wyższej Władimira Smirnowa, to standardowe podręczniki matematyki radzieckiej (obecnie rosyjskiej).
"Wiele osób krytykuje nieaktualne podejście" podręczników Fichtenholza" kto? ci co nie są w stanie ogarnąć bogactwo zawartych w nich i klarownie wytłumaczonych metod rozwiązywania problemów?
Co znaczy techniczne podejście do Analizy?
"Wiele osób krytykuje nieaktualne podejście" podręczników Fichtenholza" kto? ci co nie są w stanie ogarnąć bogactwo zawartych w nich i klarownie wytłumaczonych metod rozwiązywania problemów?
Co znaczy techniczne podejście do Analizy?
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3850
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 46 razy
- Pomógł: 702 razy
Re: "Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Też. A ponadto niektórzy pracownicy naukowi wydziału matematyki UW, oraz niektórzy pracownicy naukowi katedry metod matematycznych fizyki z wydziału fizyki UW. Pewnie znajdzie się więcej osób. Ale nie jest to jakaś mocna krytyka, więc nie ma się co unosić. Wystarczy przeczytać ten temat żeby się dowiedzieć o co chodzi.
Takie jakie jest prezentowane na większości wykładów na uczelniach technicznych. W odróżnieniu od tego jak analiza jest wykładana studentom fizyki na uniwersytetach (a przynajmniej na UW) czy studentom matematyki. Różnice są bardzo widoczne, bo na politechnice to z rzadka uświadczysz form różniczkowych, analizy na rozmaitościach czy teorii miary.Co znaczy techniczne podejście do Analizy?
-
- Użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 22 wrz 2012, o 11:20
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Podziękował: 34 razy
Re: "Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Dokładnie AiDi. Jednak jestem zdania, że warto znać tez to 'techniczne' podejście i myśle że na matematyce też się poznaje tę łopatologoczną metodę rozwiązania całki potrójnej na przykład, chociaż matematyki nie studiowałem
Aczkolwiek współczesne podejście do analizy jest bardzo ciekawe i nikt chyba samodzielnemu pasjonatowi nie poleca zatrzymywania się na Fichtenholzu.
Napisałem wcześniejszy post tylko dlatego, bo wyczułem jakąś wielką pogardę i krytykę przedmówców dla Fichtenholza, a myśle że nie do końca uzasadnioną. Po prostu każdy wybiera to, co potrzebuje i decyduje, czy idzie dalej i otwiera nowe horyzonty
Aczkolwiek współczesne podejście do analizy jest bardzo ciekawe i nikt chyba samodzielnemu pasjonatowi nie poleca zatrzymywania się na Fichtenholzu.
Napisałem wcześniejszy post tylko dlatego, bo wyczułem jakąś wielką pogardę i krytykę przedmówców dla Fichtenholza, a myśle że nie do końca uzasadnioną. Po prostu każdy wybiera to, co potrzebuje i decyduje, czy idzie dalej i otwiera nowe horyzonty
-
- Użytkownik
- Posty: 7935
- Rejestracja: 18 mar 2009, o 16:24
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 30 razy
- Pomógł: 1679 razy
Re: "Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
Nie chodzi o unoszenie się. Raczej o szacunek dla tych podręczników, bo podają mnóstwo praktycznych metody (być może niektórych przestarzałych) rozwiązywania problemów.
Na Politechnikach Krakowskiej, Warszawskiej wykłada się formy różniczkowe i rachunek całkowy w oparciu o miarę Lebesque'a.
Patrz na przykład: Jan Bochenek , Teresa Winiarska. MATEMATYKA część II. Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej Kraków 1985.
Na Politechnikach Krakowskiej, Warszawskiej wykłada się formy różniczkowe i rachunek całkowy w oparciu o miarę Lebesque'a.
Patrz na przykład: Jan Bochenek , Teresa Winiarska. MATEMATYKA część II. Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej Kraków 1985.
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3850
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 46 razy
- Pomógł: 702 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 7935
- Rejestracja: 18 mar 2009, o 16:24
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 30 razy
- Pomógł: 1679 razy
Re: "Rachunek różniczkowy i całkowy" - Fichtenholz
W Krakowie
Przykładowo na kierunkach: Matematyka, Informatyka, Fizyka Techniczna , Elektronika i Automatyka, Architektura...
W Warszawie
Przykładowo na kierunkach: Matematyka, Architektura, Budownictwo, Informatyka, Fotonika, Geoinformatyka, Lotnictwo i Kosmonautyka...
Przykładowo na kierunkach: Matematyka, Informatyka, Fizyka Techniczna , Elektronika i Automatyka, Architektura...
W Warszawie
Przykładowo na kierunkach: Matematyka, Architektura, Budownictwo, Informatyka, Fotonika, Geoinformatyka, Lotnictwo i Kosmonautyka...