PogrubioneHumanista to człowiek, który specjalizuje się w dziedzinach nauk humanistycznych takich jak np.: polski, plastyka, historia, psychologia, filozofia itp. Cechuje się abstrakcyjnym myśleniem, wszechstronnością, wrażliwym podejściem do rzeczywistości, kreatywnością, lubi ubarwiać, eksperymentować w słownictwie, zwraca szczególną uwagę na poprawność języka ojczystego. Jego pasją jest np.: pisanie wierszy, opowiadań, czytanie książek, muzyka, bycie na bieżąco w wydarzeniach artystycznych: filmowych, teatralnych. Najważniejszym priorytetem jest wartość istoty ludzkiej, jego życie, dobro moralne oraz estetyczne i dlatego należy zaspokajać jego potrzeby, troszczyć się o jego szczęście, szanować jego godność. Przeważnie humanista kieruje się sercem niż rozumem jak w przypadku matematyki. Wrażliwy na krzywdę ludzką. Za wszelką cenę szuka rozwiązania problemu, w którym bezradnie tkwi drugi człowiek. Pragnie stworzyć relacje między ludźmi na przyjaźni i zaufaniu. Słabością humanisty jest matematyka. Nie widzi w niej żadnej przyjemności, dla niego to udręka czyli logiczne namnażanie rzeczy, których na siłę trzeba pojąć (popularne określenie kosmosu).
Gdy ktoś specjalizuje się w naukach ścisłych:
- abstrakcyjne myślenie to dla niego abstrakcja;
- nie ma wrażliwego podejścia do rzeczywistości (jestem ciekaw, co to znaczy);
- jest niekreatywny;
- ma ograniczone słownictwo - nieubarwione, bez eksperymentowania (eksperymentowania?);
- nie zwraca ówagi na poprawności jenzyka polskiego;
- nie czyta książek, nie słucha muzyki;
- nie zna moralności, estetyki;
- jest niewrażliwy na krzywdę ludzką;
- wartość istoty ludzkiej, jego życie, potrzeby, szczęście, godność - musiałby zajrzeć do słownika (o ile go używa), aby się dowiedzieć co oznaczają te słowa;
- zamiast serca ma drugi mózg;
- nie pomaga, gdy drugi człowiek bezradnie tkwi w problemie - tamten może np. być humanistą;
- relacje między ludźmi, przyjaźń, zaufanie - pfu, to to nie dla niego.
Niepogrubione
"Cechuje się [...] wszechstronnością", jednakże "Słabością humanisty jest matematyka.", co stoi w sprzeczności z pierwszym.
"[matematyka to] dla niego to udręka czyli logiczne namnażanie rzeczy, których na siłę trzeba pojąć (popularne określenie kosmosu)."
- Twoje wypowiedzi są obrzydliwie poprawne, ale udało mi się - znalazłem błąd. Najwyżej będę się smażył w piekle za tak złośliwe czepialstwo Oczywiście możesz teraz się zemścić i znaleźć błąd w moim poście. Wtedy nie będę się smażył sam
- matematyka = udręka = logiczne namnażanie rzeczy, które na siłę trzeba pojąć = kosmos ?
- Jestem pewny, że udręką są dla niego tylko niektóre działy logicznego namnażania rzeczy, które na siłę trzeba pojąć, bo przecież większość (wszystkie?) są ściśle związane z abstrakcyjnym myśleniem, które cechuje humanistę.
Pierwsze zdanie (specjalizacje humanisty) - zgadzam się. Może oprócz plastyki.
Niepogrubione pasje - też nie mogę nic zarzucić.
Moja definicja
1. Humanista to człowiek wszechstronnie uzdolniony, inteligentny i mądry, z łatwością pojmujący nowe zagadnienia. Zna największych poetów i ich ważniejsze dzieła, nie jest mu obca historia jego kraju, ma pojęcie o różnych filozofiach i o (szeroko pojmowanej) sztuce. Cechuje go szerokie spojrzenie na świat. Absolutnie nie twierdzi, że bycie słabym z matmy (ew. ogólnie nauk ścisłych) z miejsca wynosi go na piedestał bycia humanistą. Rozumie to, czego się uczy. Potrafi podjąć dyskusję na poziomie na zadany temat, chyba że wymagałoby to specjalistycznej wiedzy z działu mu obcego (przecież niemożliwe jest wiedzieć wszystko). Może w większym stopniu interesować się wymienionymi wyżej dziedzinami - literaturą, historią, filozofią i sztuką. Nie są mu też obce nauki ścisłe.
2. Możemy też traktować humanizm jako hasło zupełnie wyprane ze swojej etymologii czyli niemające nic wspólnego z renesansowym humanizmem:
Humanista to człowiek specjalizujący się w naukach humanistycznych.
chyba w miarę dobrze je wymienia i opisuje.
Jednakże nawet w takim znaczeniu nie możemy twierdzić "Jestem humanistą, więc matmy nie rozumiem i nie będę rozumieć".
Ciężko mi powiedzieć, do której definicji się przychylam. Chyba jednak w dzisiejszych czasach tylko 2. jest aktualna. Z drugiej strony - jeśli patrzymy na to, jakie znaczenie najczęściej przyjmuje to słowo w dzisiejszych czasach, to można też stwierdzić:
3. Humanista to człowiek, który nie chce chociażby próbować pojąć matematyki. Taka osoba często używa tego określenia, uznając to za idealne usprawiedliwienie jego obrzydzenia do nauk ścisłych. Patrz też post miki999.