"Imperium liczb"
1. Informacje techniczne:Tytuł: Imperium liczb
Autor: Guedj Denis
Tłumaczenie: Choińska A. (z francuskiego)
Wydawnictwo: G+J Gruner+Jahr PL
Wydanie: Pierwsze (?)
Objętość: 176 stron
Format: 13,0x18,5 cm
Cena: różne, patrz
Okładka:
Status: Tu zdania podzielone. Jedni twierdzą, że ją mają, inni, że nie. W "Pętli" mają.
2. Informacje o książce:
Zawartość:
I. WYRAZIĆ ILOŚĆ
■ Spojrzenie na liczbę
■ Jeden obiekt, jeden znak
■ Rachunek na palcach
■ Porządek i następstwo
■ Od dzięcioła do szympansa
II. OD LICZB DO CYFR
■ Zobaczyć liczby
■ Kamyki rachunkowe
■ Wypowiedzieć liczby
■ Zapisać liczby
■ Hebrajskie litery i egipskie żaby
■ U podstaw systemów numerycznych: bazy
■ Suma i ranga
■ Kodeks Drezdeński Majów
■ Biedni Rzymianie
III. INDYJSKA NUMERACJA POZYCYJNA
■ Zaznaczyć puste miejsce
■ „Zrobić wiele z tego, czego jest mało"
■ Dziesięć cyfr dla wszystkich liczb
■ Starożytnicy i Nowożytnicy
■ Cyfry indo-arabskie
■ Zapis rachunkowy
■ Ciągi jedności i zer
IV. NATURALNE LICZBY CAŁKOWITE
■ Arytmetyka Parzysta czy nieparzysta?
■ Na początku były liczby pierwsze
■ Tajemnica
■ Od 60 minut do 90 stopni
■ Doskonałość przyjaźni
■ Na czym polega dobre pytanie?
■ I pojawił się teoremat Fermata
V. IMPERIUM POSZERZA SWOJE GRANICE
■ „Mniej niż nic"
■ Kwadrat przeciwprostokątnej
■ Kryzys „niewyrażalnych"
■ Wyczucie taktu
■ Od dowolności do continuum
■ Fabryka liczb
■ I, jak urojone
■ Złoty odcinek
■ Od prostej rzeczywistej do płaszczyzny zespolonej
■ Wielki teoremat algebry
■ 3,14... z groszami
■ Niedorzeczne, ułamkowe, niemożliwe...
VI. ZERO I LICZBY NIESKOŃCZONE
■ Co mnogość zawdzięcza jedności
■ Różne oblicza zera
■ „Owo nic może wszystko"
■ Arystoteles czy Lukrecjusz
■ Urzeczywistniona nieskończoność
■ Cantor i Dedekind
■ Przemienność według Maxa Ernsta
■ Dowolność i continuum
VII. NIEMOŻLIWA DEFINICJA
■ Wszechobecność?...
■ ...czy dyktatura?"
Opis wydawcy:
"Jak człowiek nauczył się liczyć? Jak przeszedł do wyrażenia „dużo” (które u pewnych plemion oznacza więcej niż dwa) do określenia konkretnej liczby? Stało się to wtedy, gdy ocenianie wzrokiem przestało wystarczać. Dlatego człowiek wymyślił liczby, nadał im nazwy, uporządkował...
I za ich pomocą zaczął opisywać świat. Ludzie musieli nauczyć się zachowywać liczby, tak jak nauczyli się podtrzymywać ogień. Najstarsze znaki określające liczbę pochodzą z paleolitu, pierwszego okresu cywilizacji. „Liczyć” potrafią nawet niektóre zwierzęta – na przykład osy. Jak długo człowiek pozostanie jedynym gatunkiem, który może oświadczyć? Liczę więc jestem? Jak liczono, po co liczono, co nas czeka w przyszłości, co można policzyć? Jakie są paradoksy matematyki? Kto wynalazł zero? Denis Guedj, profesor historii, który wykłada... matematykę na jednym z paryskich uniwersytetów, zabiera nas w fascynującą podróż od kamienia łupanego po komputer, do krainy jednego z najważniejszych wynalazków ludzkości - liczby."
Pełna lista książek polecanych w dziale "Matematyk w bibliotece" znajduje się w temacie [url=http://matematyka.pl/viewtopic.php?t=17167]Katalog[/url]