Hej,
Dawno temu czytałem o pewnej ciekawostce/problemie geometrycznym i pamiętam ideę, ale niestety za nic nie mogę znaleźć źródła ani informacji w sieci. Może ktoś kojarzy i coś podpowie?
Mianowicie heca polega na rozwiązaniu zadania geometrii płaskiej, aby skonstruować taki kształt "tunelu", którego ściany całkowicie odbijają wpadające do tunelu światło, aby do jego centrum nic nie docierało. O ile pamiętam chodziło o wykorzystanie jak najmniejszej liczby odcinków/ścian tunelu.
Chciałem użyć ciekawostkę w pracy, ale bez źródła niewiele zdziałam...
Dzięki za pomoc!