Za rok idę do 3 klasy gimnazjum i zależy mi na zdobyciu laureata, wśród konkursów, które wybrałem są te z matematyki wymienione w temacie.
Prosiłbym o rady, jak się do nich przygotować, na co zwrócić szczególną uwagę.
Niedawno kupiłem książkę "Matematyka z wesołym kangurkiem", w którym są zadania z Kangura do gimnazjum i 1,2 klasy liceum + z tyłu odp. i przy trudniejszych zadaniach objaśnienia jak je rozwiązać. Ta książka może pomóc w przygotowaniu do przedmiotowego i OMG? Na kangurze mi zbytnio nie zależy.
Przygotowanie do kuratoryjnego konkursu i OMG
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 3 lip 2013, o 22:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
- Msciwoj
- Użytkownik
- Posty: 229
- Rejestracja: 18 lut 2012, o 22:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Londyn
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 36 razy
Przygotowanie do kuratoryjnego konkursu i OMG
Zobacz sobie najlepiej zadania z OMG. Na początek pierwsze etapy, drugie etapy. Potem finały i obozy. Możesz popróbować też z jakąś krową.
Ale nie Kangur, te zadania są zupełnie inne. Chociaż mogą nauczyć myślenia. Różnica polega na tym, że na Kangurze na zadanie masz koło 5 minut (nie pamiętam ile się to pisze ale coś w ten deser), a na OMG na zadanie masz jednak trochę więcej. I nie musisz mieć wszystkich albo prawie wszystkich żeby było bardzo dobrze.
Co do kuratoryjnego, to to jest jeszcze inna para kaloszy, może ci ktoś inny pomoże. Jeśli myślisz o OMie w liceum, to skup się bardziej na OMGu, będziesz już przyzwyczajony.
Tak w ogóle to dziwne podejście: "wybrałem sobie te konkursy".
Ale nie Kangur, te zadania są zupełnie inne. Chociaż mogą nauczyć myślenia. Różnica polega na tym, że na Kangurze na zadanie masz koło 5 minut (nie pamiętam ile się to pisze ale coś w ten deser), a na OMG na zadanie masz jednak trochę więcej. I nie musisz mieć wszystkich albo prawie wszystkich żeby było bardzo dobrze.
Co do kuratoryjnego, to to jest jeszcze inna para kaloszy, może ci ktoś inny pomoże. Jeśli myślisz o OMie w liceum, to skup się bardziej na OMGu, będziesz już przyzwyczajony.
Tak w ogóle to dziwne podejście: "wybrałem sobie te konkursy".
-
- Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 9 wrz 2012, o 21:36
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 14 razy
Przygotowanie do kuratoryjnego konkursu i OMG
Tak to się robi w gimnazjum. Jak ktoś jest co najmniej średnio ogarnięty to wybiera sobie jakiś przedmiot, który go przynajmniej nie męczy i idzie na konkurs kuratoryjny powalczyć o punkty do liceum.. Już nie pamiętasz? ;pMsciwoj pisze: Tak w ogóle to dziwne podejście: "wybrałem sobie te konkursy".
A co do tematu to konkurs kuratoryjny to są zwykłe szkolne zadania z matematyki obejmujące materiał z gimnazjum i część liceum przy czym na każdym kolejnym etapie jest więcej materiału licealnego. Przygotowywanie do tego najlepiej zacząć od zapoznania się z zakresem materiału i podaną literaturą i z niej zaopatrzyć się w jakąś pozycję(wszystkie to bez sensu) i do tego jakiś zbiorek zadań z liceum(to do której klasy to najlepiej oszacować jak poznasz zakres materiału, nie znam szczegółów dla mazowieckiego, poziom prawie na pewno podstawowy). Poza tym zwykle w szkołach są jakieś kółka konkursowe.
OMG to trochę inna para kaloszy, zadania trudniejsze i zupełnie innego typu. Jeśli idziesz na konkursy po to aby uzyskać punkty, a nie dlatego, że chcesz się zmierzyć ze sobą i z matematyką, to odradzam i wybierz sobie coś innego z kuratoryjnych np chemie albo fizyke(niemniej jednak olimpiada zmienia spojrzenie na matematykę i może być cennym doświadczeniem jakbyś zechciał w LO próbować sił w OMie; ja, na przykład, żałuję, że nie brałem udziału w OMG). Jeśli jednak jest inaczej to polecam, a przygotowywać się do tego najlepiej tak jak napisał Msciwoj, czyli zadania z poprzednich lat i Krowa(zadania z olimpiad Pawłowskiego).
Do żadnego z tych konkursów nie są za bardzo przydatne zadania z kangura, ale licealne już jak najbardziej.
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 3 lip 2013, o 22:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
Przygotowanie do kuratoryjnego konkursu i OMG
OK, dzięki za rady. Poszukam jeszcze na stronach innych kuratoriów testów konkursów, tylko szkoda, że w większości nie podają klucza.
Co do "wyboru konkursu" - teraz zostanie laureatem przedmiotowego albo finalistą olimpiady daje przyjęcie do wybranego liceum, więc się to "opłaca", aby się nie stresować i nie walczyć o pkt. na egzaminach gimnazjalnych. No bo robi się to, co się lubi. Nie cierpię np. polskiego, więc nie będę startował w konkursie z niego. Oprócz matmy planuję jeszcze właśnie chemię i fizykę oraz może geografię (ale tutaj jest sporo materiału, zobaczę jak mi pójdzie powtórzenie i opanowanie wiedzy z 3 kl. do tych 3 konkursów, jeśli dobrze, to nad geo też pomyślę )
Co do "wyboru konkursu" - teraz zostanie laureatem przedmiotowego albo finalistą olimpiady daje przyjęcie do wybranego liceum, więc się to "opłaca", aby się nie stresować i nie walczyć o pkt. na egzaminach gimnazjalnych. No bo robi się to, co się lubi. Nie cierpię np. polskiego, więc nie będę startował w konkursie z niego. Oprócz matmy planuję jeszcze właśnie chemię i fizykę oraz może geografię (ale tutaj jest sporo materiału, zobaczę jak mi pójdzie powtórzenie i opanowanie wiedzy z 3 kl. do tych 3 konkursów, jeśli dobrze, to nad geo też pomyślę )
-
- Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 9 wrz 2012, o 21:36
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 14 razy
Przygotowanie do kuratoryjnego konkursu i OMG
Z tego co pamiętam to u nas(małopolska) jest wszystko ładnie opisane.
Nie wiem jak to jest teraz, po tej całej niby "reformie", ale za mojej kadencji(to się chyba też różni między województwami) punktów za finalistę mogliśmy mieć maks 20, więc lepiej było się skupić na skupić na ~2 konkursach i walczyć o laureata i niż koksić gdzie się da i poodpadać, aczkolwiek na 1 etapy możesz sobie pójść bo są tak proste(a nawet jak nie to progi niskie), że bez specjalnej nauki powinieneś przejść do rejonu, a potem sobie dopiero wyselekcjonuj co będziesz kontynuował, a na co nie przyjdziesz
Krótko mówiąc, w gimnazjalnych konkursach, trzeba spokojnie przestudiować regulaminy i wymagania, i obmyślić sobie taktykę.
Nie wiem jak to jest teraz, po tej całej niby "reformie", ale za mojej kadencji(to się chyba też różni między województwami) punktów za finalistę mogliśmy mieć maks 20, więc lepiej było się skupić na skupić na ~2 konkursach i walczyć o laureata i niż koksić gdzie się da i poodpadać, aczkolwiek na 1 etapy możesz sobie pójść bo są tak proste(a nawet jak nie to progi niskie), że bez specjalnej nauki powinieneś przejść do rejonu, a potem sobie dopiero wyselekcjonuj co będziesz kontynuował, a na co nie przyjdziesz
Krótko mówiąc, w gimnazjalnych konkursach, trzeba spokojnie przestudiować regulaminy i wymagania, i obmyślić sobie taktykę.