Zadania z kółek matematycznych lub obozów przygotowujących do OM. Problemy z minionych olimpiad i konkursów matematycznych.
Regulamin forum
Wszystkie tematy znajdujące się w tym dziale powinny być tagowane tj. posiadać przedrostek postaci [Nierówności], [Planimetria], itp.. Temat może posiadać wiele różnych tagów. Nazwa tematu nie może składać się z samych tagów.
Oczywiście \(\displaystyle{ k=0}\) albo \(\displaystyle{ k=p}\) spełniają zawsze. Niech dalej \(\displaystyle{ k>p}\).
Jeśli k jest podzielne przez p to \(\displaystyle{ k=np}\) i n>1 i tu łatwo pokazać sprzeczność.
Jeśli p nie dzieli k to szybko pokazujemy że \(\displaystyle{ NWD\left(k,k-p \right) =1}\), czyli k i k-p są jednocześnie kwadratami. Niech \(\displaystyle{ k =a^{2}}\) zaś \(\displaystyle{ k-p=b^{2}}\). Po odjęciu tych równości mamy natychmiast \(\displaystyle{ k=\left( \frac{p+1}{2} \right) ^{2}}\). Jeśli p=2 to a nie jest całkowite i to nie działa.
Odpowiedź: dla p=2 jest k=0,p
dla p>2 jest \(\displaystyle{ k=0,p,\left( \frac{p+1}{2} \right)^{2}}\)
Oczywiście \(\displaystyle{ k=0}\) albo \(\displaystyle{ k=p}\) spełniają zawsze. Niech dalej \(\displaystyle{ k>p}\).
Jeśli k jest podzielne przez p to \(\displaystyle{ k=np}\) i n>1 i tu łatwo pokazać sprzeczność.
Jeśli p nie dzieli k to szybko pokazujemy że \(\displaystyle{ NWD\left(k,k-p \right) =1}\), czyli k i k-p są jednocześnie kwadratami. Niech \(\displaystyle{ k =a^{2}}\) zaś \(\displaystyle{ k-p=b^{2}}\). Po odjęciu tych równości mamy natychmiast \(\displaystyle{ k=\left( \frac{p+1}{2} \right) ^{2}}\). Jeśli p=2 to a nie jest całkowite i to nie działa.
Odpowiedź: dla p=2 jest k=0,p
dla p>2 jest \(\displaystyle{ k=0,p,\left( \frac{p+1}{2} \right)^{2}}\)
Nie chcę być kłótliwy, ale czy to się czymś różni od mojego szkicu, poza tym, że szkicem nie jest i zawiera jeden czy dwa niepotrzebne kroczki za dużo?
Słuchajcie, czytam to forum trochę dłużej niż na nim piszę i odkąd pamiętam, a pamiętam od początku, formuła miksów była taka, że zamieszczamy tam jednak propozycje rozwiązań (skrótowe, ale rozwiązania, a nie bajki na dobranoc, czy szkice_szkiców.rar) - dlatego praktykuje się tu używanie funkcji
Ukryta treść:
. Nie machamy rękami i nie robimy wokół siebie szumu. Niech choć jeden dział na forum będzie od tego wolny. Jestem za utrzymaniem tej formuły.
@Ponewor - Twoje pytanie zawiera odpowiedź. Właśnie pierwsza wskazana różnica jest tu kluczowa.
Niech \(\displaystyle{ K=MN \cap BD, L=AC \cap MN, \angle CLN=\alpha, \angle DKM=\beta}\), \(\displaystyle{ K'}\) leży na prostej \(\displaystyle{ MN}\), przy czym \(\displaystyle{ K \neq K', KN=NK' \Rightarrow \Delta KNB\equiv \Delta NCK' \Rightarrow \angle CK'N=\beta}\), \(\displaystyle{ L'}\) leży na prostej \(\displaystyle{ MN}\), przy czym \(\displaystyle{ L \neq L', ML=ML' \Rightarrow \Delta MDL' \equiv \Delta MAL \Rightarrow \angle DL'M=\alpha}\)
Z tego wynika \(\displaystyle{ \Delta L'DK \sim \Delta LCK' \Rightarrow \frac{L'D}{DK}=\frac{LC}{CK'} \Rightarrow \frac{AL}{DK}=\frac{LC}{KB} \ (1)}\)
Niech teraz E będzie punktem leżącym po tej samej stronie prostej MN, co punkt C, takim, że \(\displaystyle{ EL \parallel DK \wedge EL=DK}\),
oraz F punktem leżącym po przeciwnej stronie MN, takim, że \(\displaystyle{ FL=KB \wedge FL \parallel KB}\)
Podstawiamy do równości (1): \(\displaystyle{ \frac{AL}{EL}=\frac{LC}{FL}}\)
Z układu równań \(\displaystyle{ \begin{cases} \frac{AL}{EL}=\frac{LC}{FL}\\ AL+LC=EL+LF\end{cases}}\)
otrzymujemy \(\displaystyle{ DK=AL \wedge LC=BK}\)
\(\displaystyle{ \Delta MDL' \equiv \Delta MAL}\) z czego wynika \(\displaystyle{ \angle DL'K=\angle DKL' \Rightarrow \alpha=\beta}\), cbdo.
16 inaczej:
Załóżmy, że \(\displaystyle{ (36a+b)(a+36b)=2^n, n \in N}\), wtedy \(\displaystyle{ 36a+b=2^k \wedge a+36b=2^m}\), gdzie \(\displaystyle{ k, m}\) całkowite nieujemne.
Bez straty ogólności \(\displaystyle{ k \ge m}\).
Wtedy \(\displaystyle{ a+36b |36a+b \Rightarrow a+36b|37(a+b)}\)
37 i \(\displaystyle{ a+36b}\) są względnie pierwsze, więc \(\displaystyle{ a+36b|a+b}\) -sprzeczność.
Oba kolorowania liczą 22 dwójki, więc wywalone pole musi być z dwójką na obu kolorowaniach, czyli mamy 4 kandydatów; łatwo sprawdzić że wywalając dowolnego z nich da się wypełnić powstałą figurę.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2013, o 22:37 przez ElEski, łącznie zmieniany 1 raz.
ares41,
Ustalam v, liczę pochodną po u, patrzę na miejsca zerowe, to są kandydaci na ekstrema, podstawiam pod u to, co mi wyjdzie i otrzymuję funkcję jednej zmiennej. Ponownie liczę pochodną i sprawdzam, gdzie się zeruje. No eeeeewentualnie trzeba będzie zobaczyć, co się dzieje na końcach przedziału.
Narzuca się rozwiązanie geometryczne - tam, gdzie suma kwadratów, tam kwadrat odległości w układzie współrzędnych.
Mamy punkty: \(\displaystyle{ P=(u,\sqrt{2-u^2})}\) należący do "pierwszej ćwiartki" okręgu \(\displaystyle{ x^2+y^2=2}\) oraz \(\displaystyle{ Q=\left(v,\frac{9}{v}\right)}\) należący do leżącej w pierwszej ćwiartce gałęzi hiperboli \(\displaystyle{ xy=9}\). Mamy znaleźć \(\displaystyle{ PQ_{min}}\), czyli faktycznie minimum \(\displaystyle{ QO=\sqrt{v^2+\left(\frac{9}{v}\right)^2}}\) dla dodatnich \(\displaystyle{ v}\), gdzie \(\displaystyle{ O=(0,0)}\) - to jest najważniejsze spostrzeżenie. Punkt leżący na zewnątrz jest najbliżej okręgu, gdy jest najbliżej jego środka.
Z QM-GM mamy: \(\displaystyle{ \sqrt{v^2+\left(\frac{9}{v}\right)^2}\ge\sqrt{2}\cdot\sqrt{v\cdot\frac{9}{v}}=3\sqrt{2}}\) z równością osiąganą dla \(\displaystyle{ v=\frac{9}{v}=3}\). Zatem \(\displaystyle{ Q=(3,3)}\), czyli \(\displaystyle{ P=(1,1)}\) i \(\displaystyle{ PQ^2_{min}=(2\sqrt{2})^2=8}\)
Ładne rozwiązanie pochodzi z książki Cедракян H.M., Aвоян A.M. - Hеравенства. Mетоды доказательства.
6. nie moje:
Wykorzystuje się w nim nierówności Cauchy'ego-Schwarza i AM-GM.
Z warunków zadania wynika, że każde trzy (różne) punkty nie są współliniowe.
gdy \(\displaystyle{ n=0,1}\), to teza zadania zachodzi, bo nie ma \(\displaystyle{ n^2+1}\) odcinków
gdy \(\displaystyle{ n=2}\), wtedy dane są punkty \(\displaystyle{ A_1,A_2,A_3,A_4}\), które wyznaczają dokładnie sześć (różnych) odcinków, zakładając, że jest \(\displaystyle{ 2^2+1=5}\) odcinków, niepołączone są co najwyżej punkty \(\displaystyle{ A_1,A_2}\) (bez straty ogólności można tak założyć), połączone są zaś odcinkami w każdy możliwy sposób punkty \(\displaystyle{ A_1,A_3,A_4}\), tworząc trójkąt, więc teza zachodzi
niech teza zadania zachodzi dla \(\displaystyle{ n \ge 2}\) i niech dana będzie żądana konfiguracja \(\displaystyle{ 2(n+1)}\) punktów \(\displaystyle{ B_1,...,B_{2(n+1)}}\), że istnieje \(\displaystyle{ (n+1)^2+1}\) odcinków. Niech punkty \(\displaystyle{ B_1,B_2}\) będą połączone odcinkiem. Jeśli wśród punktów \(\displaystyle{ B_3,...,B_{2(n+1)}}\) jest \(\displaystyle{ n^2+1}\) odcinków, to twierdzenie zostało udowodnione. Jeśli zaś jest wśród nich \(\displaystyle{ \le n^2}\) odcinków, to wtedy \(\displaystyle{ \ge 2n+1}\) odcinków ma dokładnie jeden koniec w \(\displaystyle{ B_1}\) albo w \(\displaystyle{ B_2}\). Jednakże wszystkich takich możliwych połączeń jest \(\displaystyle{ 4n}\) więc gdyby teza była fałszywa, trzeba by było odrzucić co najmniej \(\displaystyle{ 2n}\) odpowiednich takich połączeń i byłoby \(\displaystyle{ <2n+1}\) takich odcinków wbrew wcześniejszym ustaleniom - sprzeczność i zarazem koniec dowodu
Niech wszystkie zmienne będą nieparzyste. Wtedy w podanej równości lewa strona jest parzysta, ale prawa nieparzysta. Zatem co najmniej jedna zmienna jest parzysta \(\displaystyle{ \Leftrightarrow \frac{1}{2}xyz \in \ZZ}\)
Dalej ze znanej tożsamości (dowód przez wymnożenie): \(\displaystyle{ \frac{x^{3} + y^{3} +z^{3}}{x+y+z+6}= \frac{ \frac{1}{2} \left( x+y+z\right) \left( \left( x - y \right) ^{2} + \left( y - z \right) ^{2} + \left( z - x \right) ^{2} \right) +3xyz}{x+y+z+6}=\frac{ \frac{1}{2} \left( x+y+z\right)xyz+3xyz}{x+y+z+6}=\frac{ \frac{1}{2}xyz \left( x+y+z+6\right)}{x+y+z+6}=\frac{1}{2}xyz \in \ZZ}\)