Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34296
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

arek1357 pisze: 25 lut 2024, o 09:34Nie znam się na kinematyce ciała stałego ani na statystyce ani na niczym po 4 klasie podst. niewiele wiem ale ułożyłem równanie różniczkowe lotu Tupolewa nad Smoleńskiem i wyszło mi, że został zestrzelony i , że były wybuchy niestety...W ten sposób otwieram oczy niedowiarkom...
Masz zestaw kompetencji idealnie pasujący do podkomisji Macierewicza. Na Twoje nieszczęście nie zdążyłeś załapać się na eksperta...

JK
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Co do Macierewicza to jest to jednostka wybitnie zdolna tylko mu zrobili zły pijar...
Podobnie jak z Giertychem (Koń Polski) niektórzy pamiętają jak był w rządzie Kaczyńskiego to był tak obśmiany i wyszydzany, że było go nawet żal... teraz jak służy wiernopoddańczo jak pies swojemu panu i mentorowi Tuskowi to sytuacje się zmieniły nikt z niego się nie śmieje, on śmieje się z każdego kogo zechce a poza tym jego kompetencje bardzo wzrosły, może wypowiadać się na każdy temat i tak będzie mądrze...
(śmieszne jest tylko to, że koń udaje ratlerka lub shih tzu z tego trudno się nie śmiać)...

W związku z tym jakby np. Macierewicz przeszedł do słusznego obozu to bez względu na wszystko jego kompetencje by wzrosły do poziomu Pałacu Kultury albo i jeszcze wyżej musiałby tylko skomleć z pozycji pieska kanapowego np. Tuska...

Wniosek takie masz kompetencje w jakim jesteś obozie i własne zdolności lub ułomności nic do tego nie mają i wiele się nie liczą, można np. wystawić kabareciarza na polityka i już z niego nikt nie będzie się śmiał...

Nie bój żaby jak znajdę się w słusznym obozie to i moje kompetencje tak wzrosną, że na tym forum będę większością magisterków i doktorków pomiatał, a reszta mi będzie się kłaniała i brawo biła...
Ukryta treść:    
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Czy zastanawialiście się kiedyś, czemu mimo dużej migracji z Italii w wieku XIX i mimo pewnych cech kulturowych łączących Włochów z Narodem Wybranym (żyłka handlowa, konserwatyzm obyczajowy i nastawienie na rodzinę, trzymanie się razem miast asymilacji) nie było w USA czy Ameryce Łacińskiej pogromów Włochów? Analogicznie z pogromami Wietnamczyków (bo jeszcze Włochów można by wybronić tym, że kulturowo byli dużo bliżsi lokalsom)?
Czy tutaj zadecydował katolicki antysemityzm przejawiający się m.in. w modlitwie za Żydów, czy może starozakonni obiektywnie (a przynajmniej intersubiektywnie) mają jakieś cechy postrzegane jako negatywne?
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

nie było w USA czy Ameryce Łacińskiej pogromów Włochów?
A czy był pogrom żydów? w Ameryce?

Żydzi przejęli kluczowe finanse w USA jak również w Europie a każdy pogrom jest zawsze podjudzany i finansowany, więc mieli finansować w Ameryce swój własny pogrom? niedorzeczne...

Oni wolą finansować pogromy z dala od USA na przykład w Europie zresztą zupełnie słusznie, po co się paprać...lepiej sfinansować jakąś rewolucję z dala od kraju, opłacić jakiś projekt, wywołać wojnę lub przewrót pałacowy... ale jak najdalej od siebie...

Ale oczywiście większość np. na tym forum zaprzecza głośno, że żydzi finansują zadymy mimo, że jest to tak oczywiste jak dowód na deltę w równaniu kwadratowym...

Nie do końca jest jeszcze dla mnie jasne jak odbywał się holokaust i którzy dokładnie żydzi finansowali holokaust, żeby część żydów wystawić jak baranki ofiarne w Starym Testamencie , bo wiem czemu miało to służyć wiem, że się to opłaciło ale do końca nie wiem jak się to odbywało w praktyce...Tzn. finansowanie komór gazowych (ile w tym prawdy) cyklon B, zawyżone informacje o ilości ofiar, itd... Sporo jest tu znaków zapytania...
Podobno te sprawy były często poruszane w kuluarach a jeszcze szybciej zamazywano fakty i podawano kłamstwa...
Kolejny ważny temat praktycznie nie poruszony i nie zgłębiony to "żydzi w ubecji po wojnie" i konsekwencje tego...

Oczywiście zaraz ktoś "mądry" powie , że tworzę spiski żydowsko kosmiczne...
mają jakieś cechy postrzegane jako negatywne
źle postawiona teza nie żydów postrzegamy negatywnie tylko żydzi postrzegają gojów jak bydło...(wystarczy poczytać talmud) choćby wyrywkowo...

społeczeństwo żydowskie to bardzo spójna formacja, która zawsze sobie wybiera tych, którzy robią za antysemitów (antysemita dowie się, że jest antysemitą wtedy gdy o tym poinformuje go o tym żyd)...
Czy tutaj zadecydował katolicki antysemityzm przejawiający się m.in. w modlitwie za Żydów
Sprecyzuję to , dobry katolik ma modlić się dokładnie za nawrócenie żydów... i nie jest to żaden antysemityzm tylko nacechowane miłością bliźniego...

Oczywiście kościół posoborowy to pomieszał i teraz jest modlitwa z żydami do jednego Boga tylko nie wiadomo którego...

(np. dzień islamu, dzień judaizmu chore rzeczy wprowadził Kościół do nauczania)

Tak jak Slup wiele razy zarzucał mi, że jestem heretykiem bo nie słucham Papieża, oczywiście jak ktoś gada herezje to na pewno nie wolno go słuchać,
i wtedy jak jego nauczanie jest sprzeczne z tradycją kościelną...o czym pewnie Slup jeszcze nie doczytał ...

Co było pierwsze Pismo Św. czy tradycja? - oczywiście tradycja , pisma spisali na kanwie właśnie tradycji...i przekazu ustnego...

(ludzie w dawnych czasach przekazywali sobie i opisywali co widzieli z zadziwiającą fotograficzną precyzją a przekaz ustny był jak z dyktafonu dobrej klasy) tym charakteryzowali się ówcześni "dziennikarze"...
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Chciałbym poruszyć problematykę piekła. Często można spotkać się z zarzutem, że istnienie piekła byłoby samo w sobie czymś skrajnie niemoralnym. Podaje się tutaj różne argumenty. Na podstawie moich obserwacji stwierdzam jednak, że piekło jest doktryną słuszną z moralnego punktu widzenia. Pokrótce to uzasadnię.

Nierzadko zdarzają się sytuacje, w których pewnym osobom cierpliwie i przy użyciu najlepszych racjonalnych argumentów tłumaczono, że ich konkretne działanie jest występkiem, a mimo tego owe osoby zaślepione własną pychą postanawiały upierać się, że nie zrobiły niczego złego. Zazwyczaj twierdzą one w swoim zacietrzewianiu, że ich występek charakteryzował się wewnętrzną doskonałością. Piekło w doktrynie chrześcijańskiej jest dokładnie tym stanem upartego i pełnego pychy zaprzeczenia, tyle że w obliczu wszechobecnej i odwiecznej prawdy. Jest ono konsekwencją sprzeciwu wobec najbardziej sprawiedliwego i wyważonego osądu, który to osąd jest nieunikniony oraz trwale obecny.
Państwo Boże pisze: Jako pod działaniem jednego ognia złoto blask rozsiewa, a słoma kopeć; jako w jednej młockarni źdźbło się po­targa, a ziarno oczyści; i jako nie dlatego z olejem pomieszają się męty, że je ten sam ciężar prasy wyciska; podobnież ten sam cios dobrego doświad­czy, oczyści, przepłucze; złego pogrąży, z nóg zwali, ducha mu zniszczy. Dlatego też w jednej i tej samej udręce źli Boga przeklinają i bluźnią, do­brzy się modlą i chwalą Boga. Otóż widzimy, że zależy wszystko od tego, kto cierpi, nie zaś - co cierpi. Jednakim ruchem zmącony kał wstrętną woń wyda, a olejek błogi zapach rozleje.
arek1357 pisze: 29 lut 2024, o 19:18 Tak jak Slup wiele razy zarzucał mi, że jestem heretykiem bo nie słucham Papieża, oczywiście jak ktoś gada herezje to na pewno nie wolno go słuchać,
i wtedy jak jego nauczanie jest sprzeczne z tradycją kościelną...o czym pewnie Slup jeszcze nie doczytał ...
Mniejsza o papieża. Podważasz (pozbawionymi należnego szacunku słowami) autorytet wielkich doktorów i świętych, a to zawsze wzbudza poważne podejrzenia.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Nie podważam lecz ostatnio z wielka uwagą czytam Młot na czarownice i pisze tam, że diabeł może materialną postać przybrać, żeby uwieść czarownicę lub pojawić się w formie cielesnej na sabacie. Młot na czarownice pisali wybitni inkwizytorzy, którzy raczej nie mieli skłonności do fantazjowania (zaczynam cenić tę książkę zwykle była obiektem kpin i opluwania ale mam całkiem inne zdanie) bo byli oni zacnymi sługami Bożymi a ich pojawienie się było odpowiedzią na wielką plagę czarownic rozlewającą się nad Renem...
Niestety analizując historię i badając zjawiska następujące po sobie w formie przyczynowo - skutkowej to np. dzisiejsze protesty szmat spod znaku błyskawicy nie tyle przypominają czarownice znad Renu co wręcz można bez przesady powiedzieć, że tamte teleportowały się w czasie do współczesności na zasadzie kopiuj i wklej i np. oblewają farbą dzieła sztuki lub łażą z macicami na wierzchu... Nie odróżniam aktywistek od aborcjonistek to jest ten sam szlam...
Dobrze Slup, że uznałeś piekło za miejsce rzeczywiste i istniejące i bacz abyś tam nie trafił... będę prosił o to świętych w Twojej intencji...

Tak jak marksizm islam i protestantyzm mają swoje korzenie w talmudyźmie i judaiźmie tak i czary i okultyzm oraz oddawanie czci diabłu ma swoje korzenie w manicheiźmie oraz w kabale żydowskiej - która jest jak gdyby "duchowym" dopełnieniem judaizmu i talmudyzmu...( we wszelakich lożach masońskich martynistach, różokrzyżowcach i sektach wszystkie te watki mocno się splatają)
Mniejsza o papieża
Dokładnie w sprawach teologicznych "dużo mniejsza" choć ostatnio mnie mile zaskoczył bo kazał Ukraińcom wywiesić białą flagę...
Więc mówi to co ja już dawno powiedziałem, lecz wtedy wszyscy mnie zagłuszaliście...Wcześniej czy później raczej wychodzi na moje...

We Francji w 1770 r. zawiązanych było ponad sześćset lóż. Do jednej z nich należał Francois-Marie Arouet znany pod masońskim imieniem Voltaire, który był filozofem i najbardziej cynicznym człowiekiem XVIII w., twórca rewolucji francuskiej. Był ateuszem wojującym, w pismach swoich wyśmiewał się z Boga, Kościoła, z praw wiary świętej. Głoszonymi ideami wnosił w naród zepsucie i niewiarę. Przyczynił się do pożałowania godnego procesu podkopywania Kościoła przez zniszczenie wiary w jego naukę i szacunku dla jego kapłanów i instytucji
świątynia rozumu:
Ukryta treść:    
Więc odcięcie Brzytwą Ockhama masonerii z wydarzeń historycznych i współczesnych jak proponuje Slup grozi nie tylko amputacją kończyn co nawet dekapitacją...Wolałbym jednak jako dobry katolik aby Slup został przy życiu jeszcze się przyda...

ten fragment to już całkowita dekapitacja gilotyną francuską ale poglądów Slupa, że masoneria nic nie znaczy:
Ukryta treść:    
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

arek1357 pisze: 10 mar 2024, o 09:35 Dobrze Slup, że uznałeś piekło za miejsce rzeczywiste i istniejące i bacz abyś tam nie trafił... będę prosił o to świętych w Twojej intencji...
Nie uznałem piekła za rzeczywiście istniejące, chociaż też nie wykluczyłem jego istnienia. Stwierdziłem tylko, że istnieje mnóstwo ludzi, którzy uparcie tkwiliby w zakłamaniu skonfrontowani z najbardziej racjonalnym i sprawiedliwym z sędziów. Przy czym wynikałoby to z ich pychy. W tym sensie doktryna o piekle jest prawdziwa i w takim zakresie jestem gotowy ją uznać.

Oczywiście nie chciałbym się znaleźć w tej dosyć licznej grupie ludzi, więc za Twoją modlitwę, o ile mówisz szczerze, bardzo jestem wdzięczny nawet jeśli niewiele lub zgoła nic modły osób trzecich w tej sprawie nie mogą zdziałać.

Nie jestem też katolikiem, więc nie jestem zobowiązany uznawać autorytet papieża i magisterium w żadnej sprawie – włączając to kwestie polityki międzynarodowej. Osobną sprawą jest to, że poglądy niektórych papieży są mi bliskie.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

poglądy niektórych papieży są mi bliskie.
których?
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Bardzo lubiłem Piusa XIII, ale Leon XIII też nie najgorszy.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Które ich poglądy są Ci bliskie?

Dodano po 1 dniu 1 godzinie 10 minutach 39 sekundach:
Dzisiaj powiedziano mi, że Marksizm jest zamachem na porządek rzeczy ustanowiony przez Boga jest to szatański wymysł (osoba, która mi to mówiła jest mądra i wiarygodna) i gadania typu, że nie ma związku między wczesno-młodzieńczymi "wypocinami" Marksa w odzie do szatana a jego kapitałem i tworzeniem nowej formy ustrojowej to jest to teza wybitnie nieprawdziwa, ślepy koń zauważy powiązania...

Dodano po 14 minutach 44 sekundach:
Stwierdziłem tylko, że istnieje mnóstwo ludzi, którzy uparcie tkwiliby w zakłamaniu skonfrontowani z najbardziej racjonalnym i sprawiedliwym z sędziów.
Oczywiście odebrałem to do siebie jako osoba, która tkwi w zakłamaniu ze sporą dawką pychy co kieruje mnie na dość zaawansowany krąg piekielny zgodnie z wizją Dantego...
Powołałeś się w swojej tezie na Dantego, samego siebie stawiasz na równi z sędzią sprawiedliwym a mnie za pychę i tkwienie w zakłamaniu , który zatykam uszy na racjonalne
argumenty skazujesz na któryś z kręgów piekieł...Łatwo czytać między wierszami czyjeś intencje...
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

To źle odebrałeś, bo nie kierowałem tego do Ciebie. Moja uwaga ma charakter ogólny.
arek1357 pisze: 11 mar 2024, o 21:44 Które ich poglądy są Ci bliskie?
Aeternis Patris wciąż aktualne i bardzo potrzebne. Rerum Novarum już mniej aktualne, ale nadal ważne. Warta uwagi jest aktualizacja Jana Pawła II, który ostrzegał przed konsumpcjonizmem.

Z Humanea Vitae Pawła VI mam problem. Według mnie główne tezy encykliki są prawdziwe, ale sama argumentacja jest rozproszona i niezwarta. Dużo lepszym uzasadnieniem jest esej napisany w reakcji na encyklikę przez profesor Anscombe, chociaż i on będzie niezrozumiały dla tych czytelników, którzy nie zapoznali się z ideą celu jako czegoś wbudowanego w porządek substancjalny, a to składnik słabo dziś znanej i uważanej za przestarzałą teorii arystotelesowsko-tomistycznej. Współcześnie niektórzy filozofowie analityczni doszli do przynajmniej pewnych jej fragmentów całkowicie niezależnie, ale wątpię by doktryna uległa odrodzeniu..
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

sama argumentacja jest rozproszona i niezwarta.
Niestety mam podobne odczucia ale to dość typowe dla artystów skażonych duchem modernizmu...

Ja polecam:
Pascendi Dominici gregis – encyklika papieża Piusa X wydana 8 września 1907 o podtytule Encyklika Ojca Świętego Piusa X o zasadach modernistów.
Dodano po 6 minutach 34 sekundach:
daje nam świadomość, że jest ona jedynie przygotowaniem do ewangelii; że tylko ona jest zdolna w pewien sposób "utorować drogę do wiary i przysposobić umysły swoich uczniów na przyjęcie Objawienia".
Filozofia ma torować drogę do Ewangelii a nie radykalizować i potęgować nasze uczucia sądy i doznania...

Więc Aeternis Patris jest bardzo słuszną drogą...

Skoro przyjmujesz Aeternis Patris to Twoja droga musi prowadzić do katolicyzmu, więc nieodparcie stajesz się katolikiem mimo iż deklarujesz, że nie jesteś katolikiem, więc jest tu spora dychotomia między Twoim rozumem a dążeniem oraz przekonaniami...Specjalnie nie mówię o Twoich odczuciach ponieważ są nieistotne dla oglądu sprawy, możliwe nawet, że odczuć ani uczuć nie posiadasz wcale co jest na plus ponieważ możesz dość chłodno i rzeczowo analizować różne kwestie nie utożsamiając się z nimi...
W moim odczuciu możliwe, że należysz do masonerii , wiele na to wskazuje choćby to, że tylko mason potrafi dostrzec piękno niektórych encyklik nie będąc katolikiem, druga sprawa, która skłania mnie do uznania Cię masonem jest to, że marginalizujesz znaczenie masonerii w tworzeniu historycznych procesów... Tylko mason i to wysokiego stopnia marginalizuje przynajmniej na zewnątrz loże do której należy, jest to dla mnie jasny sygnał...
(Jak masz za sąsiada szefa mafii to na pewno o tym cię nie powiadomi)...

Dodano po 4 dniach 8 godzinach 39 minutach 30 sekundach:
Smoleńsk II ???

Kod: Zaznacz cały

https://www.o2.pl/informacje/dziewulski-o-prowokacji-rosjan-atak-na-samolot-brytyjskiego-ministra-7006127219305344a
Dodano po 4 dniach 4 godzinach 9 minutach 23 sekundach:
Zastanawia mnie czy prawdą jest, że kobiety matematyczki są brzydkie. Nie miałem do czynienia z matematyczkami więc trudno odpowiedzieć mi jednoznacznie na to pytanie, możliwe że jest zgoła odwrotnie tylko ja o tym nie wiem...

Dodano po 4 dniach 9 minutach 22 sekundach:
Jak widać większość forumowiczów to geje, którzy nie mają wiele wspólnego z kobietami a kobiet brak...
Na potrzeby medialno-propagandowe LaVey stworzył mit własnej osoby i sfałszował swój życiorys, dorabiając do niego wydarzenia, które w rzeczywistości nie miały miejsca, a inne fakty przeinaczając.

Twierdził na przykład, że jego dziadkowie mają korzenie gruzińsko-alzacko-rumuńskie, a jego babka była Cyganką – w rzeczywistości jego rodzina była w większości pochodzenia żydowskiego i przybyła do USA z Węgier a jego babka była Ukrainką. Podawał, że w wieku piętnastu lat grał jako drugi obój w San Francisco Ballet Orchestra – w rzeczywistości w tym okresie (1945) orkiestra ta nie istniała. Miał być doradcą technicznym Romana Polańskiego podczas kręcenia w 1968 filmu Dziecko Rosemary i grać w tym filmie rolę Szatana – w rzeczywistości nigdy nie znał Polańskiego, ani nie grał tej roli. Również datę założenia Kościoła Szatana podawał nieprawdziwą – określał ją na Noc Walpurgi 1966 (noc przełomu kwietnia z majem), naprawdę jednak Kościół Szatana zaczął się formować dopiero w lecie (czerwiec-wrzesień) tamtego roku.
Proszę zwrócić uwagę na pochodzenie tego typa, oraz na jego prawdomówność, ma świetne predyspozycje do bycia komunistą i marksistą kulturowym,
możliwe, że nawet był...
Ostatnio zmieniony 17 mar 2024, o 07:56 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Usunięto aktywny link do strony zewnętrznej!
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

arek1357 pisze: 24 mar 2024, o 23:25 Skoro przyjmujesz Aeternis Patris to Twoja droga musi prowadzić do katolicyzmu, więc nieodparcie stajesz się katolikiem mimo iż deklarujesz, że nie jesteś katolikiem, więc jest tu spora dychotomia między Twoim rozumem a dążeniem oraz przekonaniami...Specjalnie nie mówię o Twoich odczuciach ponieważ są nieistotne dla oglądu sprawy, możliwe nawet, że odczuć ani uczuć nie posiadasz wcale co jest na plus ponieważ możesz dość chłodno i rzeczowo analizować różne kwestie nie utożsamiając się z nimi...
W moim odczuciu możliwe, że należysz do masonerii , wiele na to wskazuje choćby to, że tylko mason potrafi dostrzec piękno niektórych encyklik nie będąc katolikiem, druga sprawa, która skłania mnie do uznania Cię masonem jest to, że marginalizujesz znaczenie masonerii w tworzeniu historycznych procesów... Tylko mason i to wysokiego stopnia marginalizuje przynajmniej na zewnątrz loże do której należy, jest to dla mnie jasny sygnał...
(Jak masz za sąsiada szefa mafii to na pewno o tym cię nie powiadomi)...
Co to znaczy, że przyjmuję Aeternis Patris? Zgadzam się w dużej mierze z tezami tej encykliki, ale nie jest tak, że przyjmuję wyłożoną doktrynę w całości. Podobnie zresztą i Ty czynisz, gdy odrzucasz (lub wręcz wyszydzasz) pewne fragmenty pism św. Tomasza i św. Augustyna.
arek1357 pisze: 24 mar 2024, o 23:25 Zastanawia mnie czy prawdą jest, że kobiety matematyczki są brzydkie. Nie miałem do czynienia z matematyczkami więc trudno odpowiedzieć mi jednoznacznie na to pytanie, możliwe że jest zgoła odwrotnie tylko ja o tym nie wiem...
Trudno mi powiedzieć, bo też nie miałem do czynienia. Studiowałem filozofię przyrody na KUL-u. Na drugim roku niestety mnie usunęli. Z tego, co pamiętam, studiowało ze mną dużo ładnych dziewcząt i przystojnych chłopaków. Zresztą ludzie młodzi na ogół są atrakcyjni.

Szukasz ładnej dziewczyny, która zna matematykę?
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

nie
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Dlaczego interesuje Cię uroda kobiet studiujących matematykę? Myślałem, że jest w tym jakiś cel matrymonialny.
ODPOWIEDZ