Gdybyście mogli poznać odpowiedź...
-
- Użytkownik
- Posty: 1824
- Rejestracja: 11 sty 2007, o 20:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Katowice, Warszawa
- Podziękował: 73 razy
- Pomógł: 228 razy
- mdd
- Użytkownik
- Posty: 1897
- Rejestracja: 14 kwie 2013, o 10:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 512 razy
Gdybyście mogli poznać odpowiedź...
Moje pytanie: czy jakakolwiek cywilizacja w tym naszym Kosmosie doprowadziła (bądź doprowadzi) do wyeliminowania z życia emocji, uczuć (na skutek jakichś zabiegów medycznych... diety... itp.)?
Przy okazji wielu filmów z gatunku s-f (ale nie tylko) można zauważyć, że reżyser czy też scenarzysta jakby rozważa taki problem. Przedstawiają np. cywilizację, która wprowadza obowiązek przyjmowania jakichś medykamentów w celu usunięcia zjawiska emocji. Okazuje się, że jest to obowiązek wprowadzony przez jakiegoś dyktatora, który go wprowadza dla urzeczywistnienia swoich marzeń o cywilizacji bez wojen itp.... a który sam tych medykamentów nie przyjmuje. Niestety sam musi stosować przemoc w stosunku do tych co nie chcą się podporządkować jego zarządzeniom. Mam tu na myśli taki film np. jak "Equilibrium" z 2002 r. - taki "amerykanski" gniot ale całkiem całkiem
Człowiek żyje dla emocji; nawet matematyk uprawia swoją dziedzinę w związku z emocjami, które ona wywołuje ... z tym chyba się wszyscy zgadzamy?.
Przy okazji wielu filmów z gatunku s-f (ale nie tylko) można zauważyć, że reżyser czy też scenarzysta jakby rozważa taki problem. Przedstawiają np. cywilizację, która wprowadza obowiązek przyjmowania jakichś medykamentów w celu usunięcia zjawiska emocji. Okazuje się, że jest to obowiązek wprowadzony przez jakiegoś dyktatora, który go wprowadza dla urzeczywistnienia swoich marzeń o cywilizacji bez wojen itp.... a który sam tych medykamentów nie przyjmuje. Niestety sam musi stosować przemoc w stosunku do tych co nie chcą się podporządkować jego zarządzeniom. Mam tu na myśli taki film np. jak "Equilibrium" z 2002 r. - taki "amerykanski" gniot ale całkiem całkiem
Człowiek żyje dla emocji; nawet matematyk uprawia swoją dziedzinę w związku z emocjami, które ona wywołuje ... z tym chyba się wszyscy zgadzamy?.
Gdybyście mogli poznać odpowiedź...
Vax wiem, że 1 nie jest liczbą pierwszą, ale akurat nie przejmowałem się wypisując to.
A temu wzoru coś nie daje wiary i idę go sprawdzić.
Sprawdzam jak na razie w necie i:
Bo jak dla mnie jest bez sensu, że przeszukując internet jeden artykuł o tym, że jest, a drugi że nie(oraz dyskusja na forum tym o tym że ktoś wymyślił taki wzór i padają argumenty, że takiego wzoru nie ma, nie może być itd.)
A temu wzoru coś nie daje wiary i idę go sprawdzić.
Sprawdzam jak na razie w necie i:
Bo jak dla mnie jest bez sensu, że przeszukując internet jeden artykuł o tym, że jest, a drugi że nie(oraz dyskusja na forum tym o tym że ktoś wymyślił taki wzór i padają argumenty, że takiego wzoru nie ma, nie może być itd.)
- yorgin
- Użytkownik
- Posty: 12762
- Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 17 razy
- Pomógł: 3440 razy
Gdybyście mogli poznać odpowiedź...
Enigmus, raczej nie sprawdzisz tego wzoru, gdyż jego złożoność rośnie bardzo szybko. Lepiej po prostu uwierzyć... Czytanie chociażby mimo iż nieskomplikowanego językowo, technicznie możne przysporzyć kłopotu.
Kod: Zaznacz cały
http://www.m-hikari.com/ams/ams-2012/ams-73-76-2012/kaddouraAMS73-76-2012.pdf
-
- Użytkownik
- Posty: 1824
- Rejestracja: 11 sty 2007, o 20:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Katowice, Warszawa
- Podziękował: 73 razy
- Pomógł: 228 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 1595
- Rejestracja: 16 maja 2013, o 17:56
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Podziękował: 11 razy
- Pomógł: 247 razy
Gdybyście mogli poznać odpowiedź...
Uwaga filozoficzny wywód:mdd pisze:Moje pytanie: czy jakakolwiek cywilizacja w tym naszym Kosmosie doprowadziła (bądź doprowadzi) do wyeliminowania z życia emocji, uczuć (na skutek jakichś zabiegów medycznych... diety... itp.)?
sorry, że się rozpisałem, ale lubię takie rozkminy szczególnie o takiej porze (jest 3:30 w nocy)
Pierwsze co przychodzi na myśl to odłączyć człowiekowi prawą półkulę mózgu jako że wiadomo, że lewa półkula odpowiada za pamięć i logiczne myślenie a prawa za odczuwanie. Jednak jest pewien haczyk - człowiek nie potrafiłby funkcjonować na samej lewej półkuli z prostej przyczyny. Wynika to z tego, że to, co odróżnia nas od maszyn to fakt, że nie mamy potencjalnie nieskończonej pamięci (ani jakkolwiek sztucznie rozszerzalnej) i prędkość naszej analizy zdarzeń jest relatywnie mała. Ta sytuacja wymusza na nas kreowanie pojęć abstrakcyjnych takich jak dobro i zło i wszelkie ich pochodne (przyjemność i cierpienie, bliskość itd.) bo nie bylibyśmy w stanie dostając jakiś bodziec analizować na bieżąco wszystkich naszych wspomnień i wyciągać wniosków. Innymi słowy spędzasz miły wieczór z dziewczyną i nie mając uczuć wyciągnąłbyś z tego tylko tyle, że to było i minęło, spędzając kolejny taki wieczór musiałbyś wrócić do wspomnienia z tamtego wieczoru, przeanalizować dalsze wspomnienia i wywnioskować czy opłaca ci się podjąć takie działanie. A mając do dyspozycji uczucia masz możliwość utworzenia pojęcia że coś jest przyjemne i przypisania wieczoru z dziewczyną do tego pojęcia. To pozwala ci zaoszczędzić czas na bezsensowną analizę faktów i zaoszczędzić pamięć bo nie musisz pamiętać wszystkiego (a wręcz nie masz technicznie takiej możliwości). Stąd wniosek, że czlowiek nie ma jak funkcjonować bez uczuć.