Studia - matematyka
Studia - matematyka
Mam takie zapytanie do was drodzy matematycy Z jakimi wynikami z matury rozszerzonej z matematyki dostali się ludzie w poprzednich latach na matematykę na UW i UJ??:) Rozumiem że "wystarczy" mieć 100%:) ale pytam poważnie
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Studia - matematyka
na UJ próg=0
co do UW to nie mam własnych informacji ale gdzieś na forum czytałem kiedyś że też jakoś bardzo łatwo sie dostać
co do UW to nie mam własnych informacji ale gdzieś na forum czytałem kiedyś że też jakoś bardzo łatwo sie dostać
-
- Użytkownik
- Posty: 1251
- Rejestracja: 30 sty 2007, o 20:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koziegłówki/Wrocław
- Podziękował: 352 razy
- Pomógł: 33 razy
Studia - matematyka
Dumel - tzn. ktoś nawet niezdający rozszerzonej matury z maty, tylko podstawę, mógł spokojnie dostać się na np. matematykę teoretyczną?
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Studia - matematyka
tak. załapały się nawet osoby mające (przez niedopełnienie formalności) 0 punktów rekrutacyjnych a rekrutacja jest wspólna dla wszystkich specjalności
- smigol
- Użytkownik
- Posty: 3454
- Rejestracja: 20 paź 2007, o 23:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 89 razy
- Pomógł: 353 razy
Studia - matematyka
Pewnie uczelnie wychodzą z założenia, że matura z matematyki ma się nijak do matematyki i nie jest żadnym wyznacznikiem umiejętności. Kto ma zostać to zostanie, a reszta odpadnie po pierwszym roku (czy tam semestrze, nie wiem na jakich to się odbywa zasadach ).
Studia - matematyka
Trochę mi się nie chce wierzyć w to co piszecie, raczej się spodziewałem ze zarzucicie mnie wynikami 90% z matury rozszerzonej.
-
- Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 30 sty 2009, o 11:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 6 razy
Studia - matematyka
Tak źle to nie jest. Po prostu miejsc na studiach jest dużo (200, a w ubiegłym roku nawet chyba 240), a chętnych bardzo mało. Kiedyś było 2-3 osoby na miejsce i trzeba było mieć jakieś 70-80%, żeby się dostać. To już nie wróci, bo niż demograficzny itp.smigol pisze:Pewnie uczelnie wychodzą z założenia, że matura z matematyki ma się nijak do matematyki i nie jest żadnym wyznacznikiem umiejętności.
Trochę prawdy w tym jest. Zostają ci, którzy mają motywację i pracują. I nie ma żadnego "programowego odsiewu" - dla nas najlepiej byłoby, gdyby wszyscy zostali.Kto ma zostać to zostanie, a reszta odpadnie po pierwszym roku (czy tam semestrze, nie wiem na jakich to się odbywa zasadach ).
Trzeba było mieć parę punktów ponad 90%, żeby załapać się do trzydziestki szczęśliwców, którzy dostają stypendia motywacyjne w ramach kierunków zamawianych.rzezo pisze:Trochę mi się nie chce wierzyć w to co piszecie, raczej się spodziewałem ze zarzucicie mnie wynikami 90% z matury rozszerzonej.
-
- Administrator
- Posty: 34539
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 5226 razy
Studia - matematyka
Podejrzewam, że aby dostać się na większość matematyk (wszystkie? może poza UW...) wystarczy matura podstawowa. Czy wystarczy, by się utrzymać, to już inna sprawa.rzezo pisze:Trochę mi się nie chce wierzyć w to co piszecie, raczej się spodziewałem ze zarzucicie mnie wynikami 90% z matury rozszerzonej.
JK
Studia - matematyka
Jeżeli tak wygląda sprawa na UJ to jest to dosyć niepokojące. Bo czy nadal jako absolwent tej uczelni jest się atrakcyjnym pracownikiem na rynku pracy ?? I jak w takim razie ma się prestiż studiowania na UJ do studiowania na UW?? I jak wygląda sytuacja na UW jeżeli chodzi o rekrutacje??
-
- Użytkownik
- Posty: 1300
- Rejestracja: 6 sty 2009, o 20:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Skierniewice/Warszawa
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 123 razy
Studia - matematyka
Dlatego zapraszam na Politechnikę Warszawską W rankingu Perspektyw PW została oceniona jako uczelnia, której absolwenci są najbardziej rozchwytywani przez pracodawców:)rzezo pisze:Jeżeli tak wygląda sprawa na UJ to jest to dosyć niepokojące. Bo czy nadal jako absolwent tej uczelni jest się atrakcyjnym pracownikiem na rynku pracy ?? I jak w takim razie ma się prestiż studiowania na UJ do studiowania na UW?? I jak wygląda sytuacja na UW jeżeli chodzi o rekrutacje??
Studia - matematyka
No a twoim zdaniem liczba chętnych na studia i poziom ich wiedzy nie świadczy o uczelni ??act pisze:Naprawdę myślisz, że pracodawcy patrzą na to, gdzie trudno się dostać?
Przecież potem ci sami ludzie są jej absolwentami i reprezentują ją w społeczeństwie.
-
- Użytkownik
- Posty: 286
- Rejestracja: 31 gru 2009, o 16:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 26 razy
- Pomógł: 12 razy
Studia - matematyka
Tylko to drugie.rzezo pisze:No a twoim zdaniem liczba chętnych na studia i poziom ich wiedzy nie świadczy o uczelni ??act pisze:Naprawdę myślisz, że pracodawcy patrzą na to, gdzie trudno się dostać?
- Yaco_89
- Użytkownik
- Posty: 992
- Rejestracja: 1 kwie 2008, o 00:29
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy/Kraków
- Podziękował: 7 razy
- Pomógł: 204 razy
Studia - matematyka
Matury na dzisiejszym poziomie, a co za tym idzie także progów, nie można traktować jako dobrego wyznacznika poziomu wiedzy czy zdolności kandydatów na studia. Na AGH w tym roku najwięcej chętnych było na socjologię oraz turystykę i rekreację, a chyba nie uważasz że to bardziej prestiżowe studia niż elektronika, matematyka czy fizyka techniczna?
-
- Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 30 sty 2009, o 11:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 6 razy
Studia - matematyka
Argument może i byłby słuszny, gdyby przyjrzeć się wszystkim kandydatom, a nie tylko tym z końca listy rankingowej. Oczywiście, są słabi studenci, którzy z trudnością sobie radzą lub w ogóle nie kończą studiów, ale na ich podstawie trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski.rzezo pisze:No a twoim zdaniem liczba chętnych na studia i poziom ich wiedzy nie świadczy o uczelni ??act pisze:Naprawdę myślisz, że pracodawcy patrzą na to, gdzie trudno się dostać?
Przecież potem ci sami ludzie są jej absolwentami i reprezentują ją w społeczeństwie.
Szczególnie w przypadku UJ taka argumentacja jest zupełnie nietrafiona.
Na UJ co roku przychodzi kilkadziesiąt osób z bardzo dobrymi wynikami z matury (ponad 90%), wsród których jest wielu laureatów i finalistów olimpiad. Na każdym roku studiów jest kilkadziesiąt osób, o których można powiedzieć, że są bardzo dobrymi lub wybitnymi studentami (najlepsi z nich zajmują czołowe miejsca w prestiżowych konkursach międzynarodowych). Dzięki nim możliwe jest zachowanie bardzo wysokiego poziomu kształcenia, a zyskują na tym wszyscy studenci.
Nie sądzę, żeby poważny pracodawca patrzył na to, jak trudno było się dostać na studia. Liczą się bardziej same studia, a przede wszystkim indywidualne umiejętności, zdolności i wiedza.
Jeszcze kilka(naście) lat temu np. na socjologię i psychologię na UJ było po ok. 20 osób na jedno miejsce, na fizykę na UJ nie było żadnych kwalifikacji i dostawali się wszyscy (nie wszyscy rzecz jasna kończyli). Pewnie UJ nie był tu wyjątkiem i podobnie było na innych uczelniach.
I jakoś nie uważa się, że po socjologii/psychologii łatwo dostać pracę. A od fizyków słyszałem, że problemów nie mieli.
(Tak na marginesie, to kilkanaście lat temu wśród aktuariuszy przeważali absolwenci matematyki i fizyki właśnie).