Matematyka.pl

W Poniedziałek mam sprawdzian z matmy i za nic nie mogę zrozumieć jak się oblicza równanie z trygonometrii. Dokładnie musze umiec wyliczyć wartość pozostalych funkcji gdy dany jest np. \(\displaystyle{ \ctg\alpha= \frac{1}{2}}\)

Początek wygląda tak:

\(\displaystyle{ \tg\alpha=2}\) (gdyż \(\displaystyle{ \tg}\) to odwrotność \(\displaystyle{ \ctg}\))

\(\displaystyle{ \begin{cases} \sin^{2} \alpha +\cos^{2} \alpha=1 \\ \frac{\sin\alpha}{\cos\alpha}=2 \end{cases}}\)

I dalej nie mogę nic zrozumieć mimo ze mam gotowca w zeszycie. Więc liczę na pomoc że ktoś mi dokładnie wytłumaczy jak to obliczyć. Starałem przez godzinę sam to rozpracować i szukałem poradników w necie ale na marne.

To rób z trójkąta prostokątnego, bo chyba masz do czynienia z kątami ostrymi (zgaduję).

Nie mogę, muszę umieć ta metoda.

Z drugiego równania wyznacz \(\displaystyle{ \sin{\alpha}}\) i podstaw do pierwszego.

Erdemo pisze:Nie mogę, muszę umieć ta metoda.

Na maturę (podstawową) radzę trójkąt.

Na sprawdzianie też nie powinieneś mieć narzuconej metody - ale wiem skąd się to bierze.

piasek101 pisze:

Erdemo pisze:Nie mogę, muszę umieć ta metoda.

Na maturę (podstawową) radzę trójkąt.

Na sprawdzianie też nie powinieneś mieć narzuconej metody - ale wiem skąd się to bierze.

Hmm, ale w zadaniu nie ma nic o żadnym trójkącie.

Ale (jeśli była mowa o kącie ostrym) to funkcje trygonometryczne masz z niego.

Zadania zamknięte (typu ABCD) : jeden z boków miał \(\displaystyle{ 1}\), a drugi miał \(\displaystyle{ 2}\) - trzeci liczysz z Pitagorasa.

Zadania otwarte : jeden bok miał \(\displaystyle{ 1x}\), a drugi \(\displaystyle{ 2x}\) trzeci z Pitagorasa.

I możesz obliczać jakie funkcje sobie zapragniesz.

Tak można i z trójkąta, ale jeśli człowiek nie lubi trójkątów, to pozostaje mu ta metoda powyżej .

Ale ja muszę umieć tym sposobem. Jak kłócić chce się kupić to niech się kłóci z moją nauczycielką a nie ze mną, uwierzcie mi że ja tez bym wolał narysować trójkąt i z Pitagorasa obliczyć.

makan pisze:Z drugiego równania wyznacz \(\displaystyle{ \sin{\alpha}}\) i podstaw do pierwszego.

Dzieki za chęci ale w taki sposób na pewno nie zrozumiem.

Erdemo pisze:

makan pisze:Z drugiego równania wyznacz \(\displaystyle{ \sin{\alpha}}\) i podstaw do pierwszego.

Dzieki za chęci ale w taki sposób na pewno nie zrozumiem.

Ale to jest dokładnie to, co powinieneś zrobić.

Skoro \(\displaystyle{ \frac{\sin\alpha}{\cos\alpha}=2}\), to \(\displaystyle{ \sin\alpha=...}\)

JK

To \(\displaystyle{ \sin\alpha=-2\cos\alpha}\)

I co dalej? Nie chodzi o to ze ja nie umiem jednego fragmentu, ja nie umiem całego równania.

Erdemo pisze:To \(\displaystyle{ \sin\alpha=-2\cos\alpha}\)

I co dalej? Nie chodzi o to ze ja nie umiem jednego fragmentu, ja nie umiem całego równania.

Nie umiesz nawet tego jednego fragmentu - wyznaczyłeś niepoprawnie. Wyznacz poprawnie i wstaw ten sinus do pierwszego równania.

JK

Mam przenieść \(\displaystyle{ \cos \alpha}\) na druga stronę. Więc przeniosłem co za tym idzie zmienił się znak z plusa na minus i pomnożyłem razy 2. Przynajmniej tak mnie w szkole uczyli przenosić. Więc nie wiem gdzie ty widzisz błąd.

Może dla ciebie jestem kretynem z matmy ale cóż poradzę. Nie moja profesja a zdać muszę.

Erdemo pisze:Mam przenieść \(\displaystyle{ \cos \alpha}\) na druga stronę. Więc przeniosłem co za tym idzie zmienił się znak z plusa na minus i pomnożyłem razy 2. Przynajmniej tak mnie w szkole uczyli przenosić. Więc nie wiem gdzie ty widzisz błąd.

Tak to jest, jak uczy się matematyki na pamięć bez zrozumienia... Wiesz, na czym polega "przenoszenie na drugą stronę"?

JK

Jan Kraszewski pisze: Tak to jest, jak uczy się matematyki na pamięć bez zrozumienia... Wiesz, na czym polega "przenoszenie na drugą stronę"?

JK

To mów mojemu nauczycielowi od matmy a nie mi. Nie mam pojęcia.