Funkcja \(\displaystyle{ f(x)}\) przyporządkowuje każdej liczbie całkowitej resztę z dzielenia tej liczby przez \(\displaystyle{ 5}\).
Oblicz \(\displaystyle{ f(152)-f(-19)}\).
\(\displaystyle{ f(152)=2.}\)
Czy \(\displaystyle{ f(-19)=1}\)?
Wtedy \(\displaystyle{ f(152)-f(-19)=2-1=1.}\)
Część całkowita z liczby
Część całkowita z liczby
Ostatnio zmieniony 29 paź 2023, o 13:07 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Powód: Poprawa wiadomości.
-
- Administrator
- Posty: 34297
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5749
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 131 razy
- Pomógł: 526 razy
Re: Część całkowita z liczby
\(\displaystyle{ -19 \mod 5 =-4 \mod 5 =1 \mod 5=1}\)
Według powyższego to działa, na zasadzie:
Pan Zdzisław to policjant, policjant to glina, glina to ziemia, ziemia to matka \(\displaystyle{ \Rightarrow}\) Pan Zdzisław jest Twoją matką...
Ale ma to głębszy sens...
Problem leży w tym, że nie wiadomo w co leci funkcja f tzn , czy:
\(\displaystyle{ f: \ZZ \rightarrow \ZZ}\)
czy:
\(\displaystyle{ f: \ZZ \rightarrow \ZZ_{5}}\)
Póki co każdy se tu leci w gumy...
Według powyższego to działa, na zasadzie:
Pan Zdzisław to policjant, policjant to glina, glina to ziemia, ziemia to matka \(\displaystyle{ \Rightarrow}\) Pan Zdzisław jest Twoją matką...
Ale ma to głębszy sens...
Problem leży w tym, że nie wiadomo w co leci funkcja f tzn , czy:
\(\displaystyle{ f: \ZZ \rightarrow \ZZ}\)
czy:
\(\displaystyle{ f: \ZZ \rightarrow \ZZ_{5}}\)
Póki co każdy se tu leci w gumy...