Źródła kwantowe światła a efekt polaryzacji
-
- Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 24 lis 2009, o 18:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 17 razy
Źródła kwantowe światła a efekt polaryzacji
Witam, zastanawiam się nad pewną sprawą związaną z polaryzatorami. Polaryzatory "uporządkowują" promienie światła tak że są one do siebie równoległe. Więc jeżeli ustawimy dwa takie polaryzatory i ich płaszczyzny polaryzacji będą prostopadłe do siebie to światło nie przejdzie przez nie. I tu sie rodzi moje pytanie. Jeżeli zamiast zwykłego światła dziennego/żarówkowego itp. użyjemy światła laserowego to powinien wystarczyć jeden polaryzator aby laser przez niego nie mógł przejść. Czy według was może tak być?
- aikon
- Użytkownik
- Posty: 450
- Rejestracja: 2 gru 2005, o 17:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 48 razy
Źródła kwantowe światła a efekt polaryzacji
Na ogół promień lasera jest spolaryzowany liniowo w jednej płaszczyźnie, więc jak wstawisz w tor wiązki polaryzator liniowy (czyli taki, o którym mówisz), to będziesz mógł albo wiązkę całkowicie przez polaryzator przepuścić, albo całkowicie zablokować. Oczywiście całkowicie to tylko w teorii, bo w praktyce laser nie jest idealnie spolaryzowany (stopień polaryzacji może wynosić 99,9% ale nie 100%), a polaryzator też zawsze wprowadza jakieś swoje straty (typowo z 10%).