Żmudne studia
-
- Użytkownik
- Posty: 1414
- Rejestracja: 20 lip 2012, o 21:19
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 68 razy
- Pomógł: 83 razy
Żmudne studia
Zastanawia mnie dlaczego matematyka na Uniwersytecie Rzeszowskim gdzie studiuje, a sądząc po tym co się dzieje na forum, to wszędzie jest raczej podobnie, dlaczego to jest takie żmudne i nudne, mówiąc szczerze. Naprawdę, czytanie tych żmudnych wzorów jest raczej w ogóle nie ciekawe, a w dużej ilości wręcz uciążliwe. A jeden wykład z ekonometrii na którym byłem, kod w programie R, jakie to żmudne, nie wiem jak można się takim dziadostwem zajmować. Ale z tego mam 5, mimo, że prawie nic z przedmiotu nie wiem, więc nie mam co narzekać. Ale naprawdę, myślałem, że mnie coś ciekawego nauczą, a tu tylko żmudne wzory bez treści.
Powinniśmy studiować podstawy matematyki, ogólną teorię mnogości- nikt nie powie, że to jest ciągle jedno i to samo(właśnie tu jest prawdziwa różnorodność), a robi się wszystko od podstaw, jest ambitnie i ciekawie. Ale cóż, mało kto się na tym zna. Matematycy wolą tylko liczyć te całki pochodne, \(\displaystyle{ dx,dy}\) I omija ich mnóstwo atrakcji z prawdziwej matematyki, czyli logiki i teorii mnogości. Jestem przekonany, że jest to najprawdziwsza matematyka. Ciekawsza nie istnieje, to niemożliwe. No ale jak ktoś tylko liczy te całki, pochodne, dx,dy, to go omija mnóstwo atrakcji.
Powinniśmy studiować podstawy matematyki, ogólną teorię mnogości- nikt nie powie, że to jest ciągle jedno i to samo(właśnie tu jest prawdziwa różnorodność), a robi się wszystko od podstaw, jest ambitnie i ciekawie. Ale cóż, mało kto się na tym zna. Matematycy wolą tylko liczyć te całki pochodne, \(\displaystyle{ dx,dy}\) I omija ich mnóstwo atrakcji z prawdziwej matematyki, czyli logiki i teorii mnogości. Jestem przekonany, że jest to najprawdziwsza matematyka. Ciekawsza nie istnieje, to niemożliwe. No ale jak ktoś tylko liczy te całki, pochodne, dx,dy, to go omija mnóstwo atrakcji.
-
- Administrator
- Posty: 34355
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5204 razy
Re: Żmudne studia
Dlaczego uważasz, że coś, co jest żmudne i nudne dla Ciebie, jest też żmudne i nudne dla innych? Może inni lepiej od Ciebie rozumieją, co się za tymi wzorami kryje i w związku z tym jest to dla nich ciekawe?Jakub Gurak pisze: ↑9 lut 2021, o 22:57 Zastanawia mnie dlaczego matematyka na Uniwersytecie Rzeszowskim gdzie studiuje, a sądząc po tym co się dzieje na forum, to wszędzie jest raczej podobnie, dlaczego to jest takie żmudne i nudne, mówiąc szczerze. Naprawdę, czytanie tych żmudnych wzorów jest raczej w ogóle nie ciekawe, a w dużej ilości wręcz uciążliwe.
No cóż, moim zdaniem to pokazuje, jak niewiele wiesz o matematyce w ogólności.Jakub Gurak pisze: ↑9 lut 2021, o 22:57Matematycy wolą tylko liczyć te całki pochodne, \(\displaystyle{ dx,dy}\) I omija ich mnóstwo atrakcji z prawdziwej matematyki, czyli logiki i teorii mnogości.
Dla Ciebie może nie istnieje, ale obawiam się, że mylisz kwantyfikator ogólny ze szczegółowym - są matematycy, dla których ten właśnie fragment matematyki jest nudny i nieinteresujący. Zresztą podejrzewam, że o logice i teorii mnogości wiesz też niewiele, więc wygłaszasz dość kategoryczne sądy opierając się na wątłych podstawach.Jakub Gurak pisze: ↑9 lut 2021, o 22:57Jestem przekonany, że jest to najprawdziwsza matematyka. Ciekawsza nie istnieje, to niemożliwe.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 1414
- Rejestracja: 20 lip 2012, o 21:19
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 68 razy
- Pomógł: 83 razy
Re: Żmudne studia
Tylko dlaczego Przecież tu atrakcji nie brakuje. Rozumiem, że ciekawość to rzecz gustu, ale o takich rzeczach mówić, i to przez matematyka, że są nudne- dziwne.Jan Kraszewski pisze: są matematycy, dla których ten właśnie fragment matematyki jest nudny i nieinteresujący.
Swoją wiedzę z teorii mnogości bym szacował mniej więcej jako 5- krotność teorii mnogości na ważniaku (gdzie jest 9 długich wykładów ), gdyż samo uzupełnienie dowodów dałoby autorom ważniaka mniej więcej trzy razy więcej pracy, ale wszystkiego z ważniaka nie rozumiem (ale zdecydowaną większość- tak), no powiedzmy, że 5- krotność, gdyż trochę się tego nazbierało, i to ma być niewiele Bez przesady.Zresztą podejrzewam, że o logice i teorii mnogości wiesz też niewiele,
Ostatnio zmieniony 10 lut 2021, o 17:52 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości: dałoby.
Powód: Poprawa wiadomości: dałoby.
- kmarciniak1
- Użytkownik
- Posty: 809
- Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 48 razy
- Pomógł: 183 razy
Re: Żmudne studia
Zadam dość bezpośrednie pytanie bo chyba czegoś nie rozumiem. Czy ktoś Cię zmusił żeby iść na te studia? Przecież w internecie są programy studiów i z pewnościa przed rejestracją zapoznaleś się z nimi więc nie wiem skąd u ciebie zdziwienie.
-
- Użytkownik
- Posty: 1414
- Rejestracja: 20 lip 2012, o 21:19
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 68 razy
- Pomógł: 83 razy
Re: Żmudne studia
Miałem opory przed rozpoczęciem studiów magisterskich (obawiałem się że raczej nie będzie to dla mnie interesujące ), ale w końcu zrozumiałem, że bez magistra nie mam szans dostać pracy na uczelni, a chciałbym (ale coś robić w podstawach matematyki). Także tak mnie sytuacja zmusiła. A na program studiów akurat nie za bardzo patrzyłem, może to i dziwne, ale tak wyszło, chciałem studiować w Rzeszowie na tej samej uczelni co licencjat robiłem. Także tak mnie sytuacja zmusiła, bo bez magistra nie ma szans pracy na uczelni, niestety...
-
- Administrator
- Posty: 34355
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5204 razy
Re: Żmudne studia
Dlaczego dziwne? Jeżeli ktoś ma nastawienie bardziej aplikacyjne, to dla niego teoria mnogości może być jałowymi rozważaniami.Jakub Gurak pisze: ↑10 lut 2021, o 15:16Tylko dlaczego Przecież tu atrakcji nie brakuje. Rozumiem, że ciekawość to rzecz gustu, ale o takich rzeczach mówić, i to przez matematyka, że są nudne- dziwne.
Odnoszenie wiedzy z teorii mnogości do ważniaka? Bez przesady.Jakub Gurak pisze: ↑10 lut 2021, o 15:16Swoją wiedzę z teorii mnogości bym szacował mniej więcej jako 5- krotność teorii mnogości na ważniaku (gdzie jest 9 długich wykładów ), gdyż samo uzupełnienie dowodów dałoby autorom ważniaka mniej więcej trzy razy więcej pracy, ale wszystkiego z ważniaka nie rozumiem (ale zdecydowaną większość- tak), no powiedzmy, że 5- krotność, gdyż trochę się tego nazbierało, i to ma być niewiele Bez przesady.
Na forum cały czas produkujesz dowody na poziomie zdolnego studenta pierwszego roku studiów licencjackich z matematyki. Stąd do pracy naukowej jeszcze bardzo daleka droga - przede wszystkim trzeba zacząć czytać coś poważniejszego niż ważniak. Zacznij od lektury dwóch tomów "Discovering Modern Set Theory" Justa i Weesego.
JK
- Elvis
- Użytkownik
- Posty: 765
- Rejestracja: 17 paź 2004, o 18:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 89 razy
Re: Żmudne studia
Moją pierwszą reakcją było "jak to analiza nieciekawa?!" oraz "jak teoria mnogości to prawdziwa matematyka?!", i miałem ochotę napisać o różnych powodach, dla których moje ulubione działy matematyki są lepsze od ulubionych działów autora. Ale potem pomyślałem, że to głupio z mojej strony, i że może to była ze strony Jakuba Guraka po prostu prowokacja.
W takim razie zamiast pisać samemu, co uważam za dobrą matematykę, oddam głos Terence'owi Tao. Jego tekst wymienia chyba dostatecznie dużo cech dobrej matematyki, by każdy mógł się w nim odnaleźć ze swoimi upodobaniami. Polecam!
W takim razie zamiast pisać samemu, co uważam za dobrą matematykę, oddam głos Terence'owi Tao. Jego tekst wymienia chyba dostatecznie dużo cech dobrej matematyki, by każdy mógł się w nim odnaleźć ze swoimi upodobaniami. Polecam!
-
- Użytkownik
- Posty: 1414
- Rejestracja: 20 lip 2012, o 21:19
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 68 razy
- Pomógł: 83 razy
Re: Żmudne studia
Obroniłem się wczoraj, jestem Pan Magister Sama obrona na \(\displaystyle{ 5}\), na koniec dobry. Dość żmudnych wzorów. O całkach i różniczkach można zapomnieć i zająć się o wielokroć ciekawszymi rzeczami.