Studia
-
- Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 10 maja 2011, o 17:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Małopolska
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 3 razy
Studia
Głupoty gadasz Można mieć sam poziom podstawowy w szkole i dzieki własnej pracy samemu przerobić rozszerzenie. Tym bardziej jeśli ktoś bez problemu "łapie" nowy materiałDisnejx86 pisze:... Podejrzewam, że nie.dcjlkac5 pisze:Chodzi o to, czy mając w liceum tylko poziom podstawowy z matematyki dam radę na tych studiach?
- adamm
- Użytkownik
- Posty: 253
- Rejestracja: 1 paź 2009, o 22:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot/Warszawa
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 15 razy
Studia
Na rozszerzonym także.Disnejx86 pisze:Na poziomie podstawowym to żadne osiągnięcie.dcjlkac5 pisze:Dodam, że z matmy nie mam innej oceny niż 5, a miarę szybko łapię nowe tematy, ale czy to wystarczy?
dcjlkac5 pisze:Chodzi o to, czy mając w liceum tylko poziom podstawowy z matematyki dam radę na tych studiach?
...Podejrzewam, że tak.dcjlkac5 pisze:szybko łapię nowe tematy
pozderki
-
- Użytkownik
- Posty: 635
- Rejestracja: 7 lut 2008, o 19:07
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Białystok / Warszawa
- Podziękował: 27 razy
- Pomógł: 63 razy
Studia
Jezu, ludzie, dajcie spokój. Dla niektórych 5 z matematyki na podstawie też może być osiągnięciem... a taki łańcuszek mądrości można pociągnąć i powiedzieć że 5 na dyplomie magisterskim to żadne osiągnięcie(no bo dla kogoś tam to żadne, więc dla wszystkich tak musi być). Nie popadajmy w paranoję, nie każdy musi być matematykiem. Są też inne przedmioty i dziedziny nauki.
-
- Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 8 lis 2011, o 11:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Białystok
Studia
Każde osiągnięcie jest osiągnięciem i raczej tutaj nie ma nikt nic do gadania. Przykro mi słyszeć, że człowiek po podstawowym programie w szkole nie ma szans na studiowanie (i utrzymanie się) matematyki. Nieprawdą jest że wszystko zależy od szkoły - nie wszystko. Można uczyć się w najlepszej szkole, a umieć po niej (po niej w sensie po egzaminach już) niewiele, starać się o wiedzę można zawsze i wszędzie, ważne jest zacięcie i motywacja. Są mi znane osoby, które nie potrafią uczyć się od kogoś matematyki - potrafią tylko z publikacji, własnych doświadczeń. I co? Są bardzo dobrymi matematykami, często posiadającymi większą wiedzę niż koledzy uczeni przez znakomitych profesorów/nauczycieli.
Trzeba chcieć i można wszystko osiągnąć, trzeba w to wierzyć.
Trzeba chcieć i można wszystko osiągnąć, trzeba w to wierzyć.
-
- Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 3 lis 2010, o 20:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kpns
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 9 razy
Studia
@dcjlkac5
Problem polega na tym, że przy obecnym systemie i wyglądzie egzaminów maturalnych, na studia ścisłe/techniczne preferowani są uczniowie, którzy zdają maturę rozszerzoną - na mojej uczelni przeliczniki są takie, że mnożnik dla rozszerzenia to 1, a dla podstawy 1/2, w związku z czym, ludzie zdający poziom podstawowy są niemalże przekreśleni.
Jeśli chodzi zaś tylko o to, czy dostając się na takie studia, utrzymasz się na nich, to jeśli nadrobisz zaległości materiałowe w stosunku do rozszerzenia i będziesz radził sobie z przyswajaniem nowej wiedzy na studiach, to dasz sobie radę. Poza tym, na znanych mi uczelniach (PW,UW) na początku semestru przez 4-6 tygodni są dodatkowe zajęcia wyrównawcze, na których wykładowcy oszacowują poziom studentów po szkołach średnich i starają się przybliżyć w przystępny sposób materiał, jaki będzie przerabiany na studiach, np. wprowadzając/przypominając pojęcia granic, pochodnych i całek.
Problem polega na tym, że przy obecnym systemie i wyglądzie egzaminów maturalnych, na studia ścisłe/techniczne preferowani są uczniowie, którzy zdają maturę rozszerzoną - na mojej uczelni przeliczniki są takie, że mnożnik dla rozszerzenia to 1, a dla podstawy 1/2, w związku z czym, ludzie zdający poziom podstawowy są niemalże przekreśleni.
Jeśli chodzi zaś tylko o to, czy dostając się na takie studia, utrzymasz się na nich, to jeśli nadrobisz zaległości materiałowe w stosunku do rozszerzenia i będziesz radził sobie z przyswajaniem nowej wiedzy na studiach, to dasz sobie radę. Poza tym, na znanych mi uczelniach (PW,UW) na początku semestru przez 4-6 tygodni są dodatkowe zajęcia wyrównawcze, na których wykładowcy oszacowują poziom studentów po szkołach średnich i starają się przybliżyć w przystępny sposób materiał, jaki będzie przerabiany na studiach, np. wprowadzając/przypominając pojęcia granic, pochodnych i całek.
Studia
Witam,
może ktoś mógłby mi doradzić. Otóż w tym roku kończę stacjonarne studia licencjackie na kierunku Ekonomia specjalizacja rachunkowość i finanse, i zastanawiam się nad studiami magisterskimi. Czy realnym byłby żebym zrobiła magistra z matematyki? Na dzień dzisiejszy chciałabym być może w przyszłości nauczycielką matematyki, więc wybrałabym matematykę ogólną (albo chyba inaczej teoretyczną, zależy chyba od uczelni). Czy mam szansę samodzielnie nadrobić braki ze studiów licencjackich? Nie jestem jakoś super zdolna, jeśli chodzi o matematykę, ale zawsze był to mój ulubiony przedmiot, z którym nie miałam nigdy większych problemów, a w liceum miałam całkiem przyzwoity poziom rozszerzony.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie rady.
może ktoś mógłby mi doradzić. Otóż w tym roku kończę stacjonarne studia licencjackie na kierunku Ekonomia specjalizacja rachunkowość i finanse, i zastanawiam się nad studiami magisterskimi. Czy realnym byłby żebym zrobiła magistra z matematyki? Na dzień dzisiejszy chciałabym być może w przyszłości nauczycielką matematyki, więc wybrałabym matematykę ogólną (albo chyba inaczej teoretyczną, zależy chyba od uczelni). Czy mam szansę samodzielnie nadrobić braki ze studiów licencjackich? Nie jestem jakoś super zdolna, jeśli chodzi o matematykę, ale zawsze był to mój ulubiony przedmiot, z którym nie miałam nigdy większych problemów, a w liceum miałam całkiem przyzwoity poziom rozszerzony.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie rady.
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Studia
Nie, nie jest to realne. Nie nadrobisz braków.Czy realnym byłby żebym zrobiła magistra z matematyki?
Chyba na większości uczelni jest specjalizacja "matematyka nauczycielska".Na dzień dzisiejszy chciałabym być może w przyszłości nauczycielką matematyki, więc wybrałabym matematykę ogólną (albo chyba inaczej teoretyczną, zależy chyba od uczelni).
Chociaż nie jestem pewien, czy aby nie istnieją jakieś studia podyplomowe uprawniające do nauczania w szkołach.
-
- Użytkownik
- Posty: 114
- Rejestracja: 10 wrz 2010, o 17:37
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 6 razy
- Pomógł: 16 razy
Studia
Bardzo prawdopodobne, że istnieją. Jeszcze w liceum moja chemiczka nagle zaczęła uczyć matematyki. Potem się okazało, że podyplomowe zrobiła.miki999 pisze: Chociaż nie jestem pewien, czy aby nie istnieją jakieś studia podyplomowe uprawniające do nauczania w szkołach.
-
- Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 10 kwie 2012, o 13:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Opole
- Podziękował: 12 razy
Studia
Tak. Mam pewien problem. Jestem w klasie maturalnej i celuję w studiowanie matematyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Ile punktów przy rekrutacji trzeba zdobyć, aby dostać się na te studia? Nie mogę nigdzie znaleźc żadnych statystyk na ten temat. Wróżę sobie około 200 punktów, bo co najmniej 80% z matmy i co najmniej 80% z angielskiego, oczywiście w wersjach rozszerzonych. Ale na pewno wielu innych kandydatów będzie zdawało też fizykę i informatykę, a ja tej pierwszej ani trochę nie ogarniam, a z tej drugiej nie jestem jakimś szczególnym mistrzem i nie mam jeszcze w planach zmiany tego stanu rzeczy. No więc czy mam jakiekolwiek szanse dostania się na ten kierunek? Bo tak bardzo, tak bardzo nie chcę iść do Opola...
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Studia
Raczej każdy się na matematykę na UWr dostaje.Ile punktów przy rekrutacji trzeba zdobyć, aby dostać się na te studia? Nie mogę nigdzie znaleźc żadnych statystyk na ten temat.
Masz pewnie 100% z takim wynikiem.No więc czy mam jakiekolwiek szanse dostania się na ten kierunek?
-
- Administrator
- Posty: 34348
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5204 razy
Studia
To nie problem, to radośćgoku94 pisze:Mam pewien problem. Jestem w klasie maturalnej i celuję w studiowanie matematyki na Uniwersytecie Wrocławskim.
Zapraszam.
goku94 pisze:Ile punktów przy rekrutacji trzeba zdobyć, aby dostać się na te studia? Nie mogę nigdzie znaleźc żadnych statystyk na ten temat.
Bo ich nie ma. Do tej pory, ze względu na wysoki limit miejsc (200), przyjmowaliśmy wszystkich chętnych (choć niektórych w drugiej turze). W tym roku sytuacja może być trochę inna, bo mamy studia zamawiane, czyli można spodziewać się większego zainteresowania, nie sądzę jednak, by sytuacja zmieniła radykalnie. Nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że w tym roku matura podstawowa z matematyki na pewno wystarczy do przyjęcia (choć nie wykluczam tego), podtrzymuję jednak swoje stwierdzenie, że dobrze zdana matura rozszerzona z matematyki powinna spokojnie wystarczyć.
Wynik bardzo dobry, który - jak sądzę - wystarczy nie tylko z dużym zapasem do przyjęcia, ale może też wystarczyć na stypendium zamawiane.goku94 pisze:Wróżę sobie około 200 punktów, bo co najmniej 80% z matmy i co najmniej 80% z angielskiego, oczywiście w wersjach rozszerzonych.
To nie ma w zasadzie żadnego znaczenia. Informatykę zdaje niewiele osób, a fizyka jest brana pod uwagę tylko wtedy, gdy uzyskasz z niej lepszy wynik, niż z matematyki, co sprawia, że jej wpływ na wyniki rekrutacji jest niewielki.goku94 pisze:Ale na pewno wielu innych kandydatów będzie zdawało też fizykę i informatykę, a ja tej pierwszej ani trochę nie ogarniam, a z tej drugiej nie jestem jakimś szczególnym mistrzem i nie mam jeszcze w planach zmiany tego stanu rzeczy.
Wprawdzie w życiu pewne są tylko śmierć i podatki, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że z takimi wynikami nie masz szans na niedostanie się...goku94 pisze:No więc czy mam jakiekolwiek szanse dostania się na ten kierunek? Bo tak bardzo, tak bardzo nie chcę iść do Opola...
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 182
- Rejestracja: 15 lut 2010, o 15:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Maków Mazowiecki
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 14 razy
Studia
Kurde ciągnie mnie na UWr, ale mam trochę za daleko i kobieta mnie trzyma w Warszawie.
Jednak nie o tym chciałem pisać
Mam dylemat, jeżeli chodzi o wybór studiów.
Myślałem nad:
Informatyka/Automatyka i Robotyka na Wydziale Elektrycznym PW,
Matematyka na MiNi PW
Automatyka i Robotyka na Wydziale Mechatroniki PW
lub
Informatyka na Wydziale Cybernetyki na Wojskowej Akademii Technicznej.
Na WAT miałbym bliżej, dużo bliżej, co jest ogromnym plusem, jednak przebolałbym te dojazdy, jeżeli poziomy różnią się znacząco.
Pytania głównie do studentów tych wydziałów:
Podobają Wam się studia ? Dużo nauki ? Jak z planem zajęć?
Pytania do wszystkich:
Który kierunek jest, Waszym zdaniem, kierunkiem po którym o dobrą pracę nie będę musiał się martwić?
Myślałem jeszcze o Informatyce/Matematyce na Uniwersytecie Warszawskim, ale nie wiem czy to nie są za wysokie progi, a poza tym tytuł inżyniera wygląda lepiej niż licencjat
Jednak nie o tym chciałem pisać
Mam dylemat, jeżeli chodzi o wybór studiów.
Myślałem nad:
Informatyka/Automatyka i Robotyka na Wydziale Elektrycznym PW,
Matematyka na MiNi PW
Automatyka i Robotyka na Wydziale Mechatroniki PW
lub
Informatyka na Wydziale Cybernetyki na Wojskowej Akademii Technicznej.
Na WAT miałbym bliżej, dużo bliżej, co jest ogromnym plusem, jednak przebolałbym te dojazdy, jeżeli poziomy różnią się znacząco.
Pytania głównie do studentów tych wydziałów:
Podobają Wam się studia ? Dużo nauki ? Jak z planem zajęć?
Pytania do wszystkich:
Który kierunek jest, Waszym zdaniem, kierunkiem po którym o dobrą pracę nie będę musiał się martwić?
Myślałem jeszcze o Informatyce/Matematyce na Uniwersytecie Warszawskim, ale nie wiem czy to nie są za wysokie progi, a poza tym tytuł inżyniera wygląda lepiej niż licencjat