Studia i poziom

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5736
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 525 razy

Studia i poziom

Post autor: arek1357 »

Głośno się zastanawiam a mianowicie znajoma studiuje matematykę trybem zaocznym jest po jakimś matematycznym es enie nie za bardzo nawet wiem co to takiego i robi magistra z matematyki czasami mam wgląd w jej zadania które coś czasem jej pomogę. I zastanawiam się bo zadania tego typu są na poziomie średnio ogarniętego maturzystę, problemy trywialne, pytania z ławki szkolnej, student matematyki w klasie magisterskiej nie ma pojęcia o wielu podstawowych sprawach a co dopiero jakieś zadańko co by odbiegało choć odrobinkę od tego poziomku...

Więc moje pytanie jest takie czy wszystkie uczelnie usiłujące upowszechniać i popularyzować wiedzę zwaną matematyką szczególnie w ostatnim magisterskim roku prezentują podobne poziomy , pytam się bo jestem ciekawy może ktoś zetknął się z takim samym problemem albo zgoła inaczej to widzi...
Podejrzewam, że najwięcej może mieć do powiedzenie ten kto uczy np. J. K. lub a4Karo i czy też czasami prowadzą taką np. magisterkę zaoczną z poziomu wiejskiej ligi piłkarzy wskazujących na spożycie...
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34218
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5197 razy

Re: Studia i poziom

Post autor: Jan Kraszewski »

Prawie żadna uczelnia nie prowadzi już studiów zaocznych z matematyki. Takie studia są głównie po to, żeby nauczyciele mogli uzupełnić wykształcenie, bo obecnie ustawa wymaga magistra.

Nie byłbym zatem zdziwiony, gdyby poziom zaocznych studiów magisterskich odbiegał od poziomu studiów dziennych tego samego stopnia (choć formalnie nie powinien).

JK
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5736
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 525 razy

Re: Studia i poziom

Post autor: arek1357 »

To były studia uzupełniające gdzie większość zajęć jest w trybie online a o poziomie nie wspomnę... W takim układzie np. Niepokonana by wszystko roztrzaskiwała...
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Studia i poziom

Post autor: Niepokonana »

Niepokonana by wszystko roztrzaskiwała, bo Niepokonana już na swoich studiach wszystko rozwala jak zadanie z wielomianów! Niepokonana najlepsza studentka ever xd Ja chyba nie jestem zbytnio lubiana na tym forum, jak mi mówią, że poziom jest tak niski, że nawet ja bym sobie radziła.
Tj. myślę, że pewne detale są na pewno pomijane, jakieś mało istotne twierdzenia, ale żeby był to poziom maturalny to już bez przesady.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5736
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 525 razy

Re: Studia i poziom

Post autor: arek1357 »

Prawie żadna uczelnia nie prowadzi już studiów zaocznych z matematyki
Oj i tu się mylisz byłem ostatnio świadkiem ciała studiującego zaocznie...
Ja chyba nie jestem zbytnio lubiana na tym forum
I tu się mylisz bo ja cię lubię...
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Studia i poziom

Post autor: Niepokonana »

Skoro mnie lubisz to proszę pomóż mi z tymi dowodami całkowymi i różniczkowymi.
Kordyt
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 286
Rejestracja: 21 sie 2014, o 14:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 17 razy
Pomógł: 30 razy

Re: Studia i poziom

Post autor: Kordyt »

Ja byłem studentem studiów zaocznych 2 stopnia. I cóż. Jeśli chodzi o materiał to liczba faktów na wykładach była zbliżona jak na dziennych okrojone były dowody twierdzeń. Gdzie jak wszyscy wiedzą jeden dowód może zająć nawet 2 wykłady :)
Na ćwiczeniach były te same zestawy ale mniej się przerobiło zadań. Kolokwia te same ;)
Ja się i tak dużo uczyłem sam z książek a studia chciałem dla papieru i zatrybienia w uogólnieniach.
Idąc na doktorat na inną uczelnie nie byłem słabszy od kolegów i nie odczułem jakiegoś wielkiego przeskoku w poziomie trudności na ćwiczeniach i wykładach tzn no było trudniej ale bez jakiejś przepaści.
Przepaść natomias była w kwestii samych badań ale to też się udało przeskoczyć.
ODPOWIEDZ