W sprzedaży jest książka wydawnictwa Operon pt. Vademecum. Nowa matura. Matematyka zakres rozszerzony. Jej fragment można przeczytać tu: https://publikacje.operon.pl/N7741/
Na stronie 14 znajduje się następujący tekst (pogrubienie i podkreślenie moje):
Zbiór liczb wymiernych nie ma elementu najmniejszego i nie ma elementu największego. Pomiędzy dwiema kolejnymi liczbami wymiernymi nie ma innej liczby wymiernej.
Nazwiska autorów owej treści można znaleźć na zalinkowanej stronie.
Ja zaś opuszczam zasłonę miłosierdzia i milczenia na takich „nauczycieli”…
E tam, robili CTRL-C, CTRL-V z poprzedniego akapitu i zapomnieli usunąć...
Poza tym zdanie formalnie rzecz biorąc jest prawdziwe - pomiędzy dwiema kolejnymi liczbami wymiernymi nie ma innej liczby wymiernej, bo nie ma dwóch kolejnych liczb wymiernych...
A tak na poważnie, to korekta leży zupełnie. W akapicie o liczbach całkowitych mamy "Wykonując dzielenie w zbiorze liczb całkowitych nie zawsze otrzymamy liczbę całkowitą, np. \(\displaystyle{ \red{13\cdot 5\notin\ZZ}.}\) "
Jan Kraszewski pisze: 27 sty 2025, o 21:50
... \(\displaystyle{ \red{13\cdot 5\notin\ZZ}.}\) "
No tak! Bo \(\displaystyle{ \red{13\cdot 5=65}}\) i składa się z bardzo 'obłych' cyfr i nie ma ich w literze \(\displaystyle{ \ZZ}\), gdyż ona to raczej... 'prostokreślna' jest...
Trep.