Matematyka.pl

Witam
Nurtuje mnie pytanie. Często słysze stwierdzenie "zrobie to na tysiąc procent" . wiadome jest ze w prawdopodobieństwie nie ma wiecej niz 100%. Tu rodzi sie moje pytanie czy takie stwierdzenie jest oksymoronem czy może matematyka ma swoją definicje na taką sprzecznośc . Pozdrawiam

Dlaczego oksymoron? Przecież tu nie ma przeciwstawnych znaczeń. Tutaj mamy raczej do czynienia z hiperbolą (czyli przesadnią).

JK

Dziękuje za poprawe owszem może i źle to nazwałem ale dalej brak odpowiedzi na konkretne pytanie :/

To język potoczny, nie wiem czy matematyka ma tu coś do powiedzenia.

Irrin1989 pisze: ↑30 gru 2022, o 21:43 Dziękuje za poprawe owszem może i źle to nazwałem ale dalej brak odpowiedzi na konkretne pytanie :/

Ależ jest - to jest hiperbola, czyli środek stylistyczny. Matematyka nie zajmuje się środkami stylistycznymi.

JK

Tu nie chodzi o prawdopodobieństwo zrobienia czegoś, tylko o to ile % zadania zostanie wykonane. Jeżeli miałeś kupić jedno piwo, a kupiłeś pięć piw, to wykonałeś zadanie na 500%. Tak samo jak napiszesz egzamin na 25% to nie znaczy, że masz 25% szansy na zdanie... Niestety to tak nie działa.

Niepokonana pisze: ↑1 sty 2023, o 00:02 Tu nie chodzi o prawdopodobieństwo zrobienia czegoś, tylko o to ile % zadania zostanie wykonane.

To ciekawa interpretacja, ale akurat mam wrażenie, że do podanego na początku przykładu nie pasuje.

JK

Matematyka ma na temat prawdopobieństwo do powiedzenia tyle, że jeśli coś się stanie na \(\displaystyle{ 100\%}\) to niekoniecznie musi się to stać.

Moim zdaniem pasuje, bo ja zakładam, że autor zakłada mylnie, że chodzi o prawdopodobieństwo podczas gdy chodzi o stopień wykonania. Ale jeżeli jest po Twojemu, to oczywiście masz rację, chociaż moim zdaniem nikt tak nie mówi. Raczej mówi się "na pewno to zrobię". Ale no wiadomo to dość słaby argument z mojej strony.

Oczywiście Tracz-sensei ma rację, jednakże tu trzeba wejść do teorii miary i całki, czyli na niebezpieczne tereny, których nie polecam.

Niepokonana pisze: ↑1 sty 2023, o 00:02 Tu nie chodzi o prawdopodobieństwo zrobienia czegoś, tylko o to ile % zadania zostanie wykonane. Jeżeli miałeś kupić jedno piwo, a kupiłeś pięć piw, to wykonałeś zadanie na 500%.

Jeśli jutro na 100% będzie padać deszcz, to znaczy że ile deszczu spadnie? Według mnie częściej takie stwierdzenia oznaczają prawdopodobieństwo czegoś a nie procent wykonania czegoś.

A jak Wincenty Pstrowski szedł w pochodzie pierwszomajowym z szarfą, na której było napisane "240% normy", to na pewno wykonał normę ?

Jest różnica pomiędzy "wykonam 1000% normy" a "wykonam normę na 1000%".

Nie, to oznaczało, że prawdopodobieństwo wykonania normy wynosiło aż 2.4, gdzie maksimum wynosi 1. Bo oczywiście gdy w mowie potocznej rozmawiamy czy coś zrobimy, to wykonujemy dokładne obliczenia i na podstawie tych obliczeń podajemy odpowiednie prawdopodobieństwo. Nie można mówić niedosłownie, czyli nie wprost, bo nie wprost to tylko dowody. Albo mówisz dosłownie, o co ci chodzi, albo jesteś kłamcą i kropka!

Może i opolree została zbanowana, ale jej duch wiecznie żyje wśród nas. I tak, ban jest metaforą śmierci.

Niepokonana pisze: ↑1 sty 2023, o 19:22 Nie, to oznaczało, że prawdopodobieństwo wykonania normy wynosiło aż 2.4, gdzie maksimum wynosi 1.

Oj, widać że czasy PRL-u to dla Ciebie prehistoria. Jeżeli Pstrowski niósł taką szarfę, to znaczyło to zupełnie co innego i nie miało nic wspólnego z prawdopodobieństwem.

JK

Słyszałeś o czymś takim jak "sarkazm" albo "ironia"? Poza tym sam na privie stwierdziłeś, że bez HITu to ciężko z nauką historii Twojej młodości Niemożliwe byś tamto powiedział sarkastycznie, bo sarkazm nie istnieje!