Czy matmę da się pojąć?
Czy matmę da się pojąć?
ludzie jak pojąc matme??????????/
Ostatnio zmieniony 31 paź 2006, o 11:15 przez mycha, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Czy matmę da się pojąć?
Tak, więc przeniosłem Twój temat, a teraz...
Cóż -...
Jak pojąć matmę...
Wiesz... - ja nie wiem - ja nie potrafię...
Ja myślę, że matma jest takim raczej przyrodzonym darem ludzi do pojmowania i opisu otoczenia, oraz do rozwoju wyobraźni abstrakcyjno - dedukcyjnej. My mamy matmę w genach można by rzec... Myślę, że matma jest trochę jak obraz - ludzie przez wieki tak go malowali, że zdarzało im się proste całkiem rzeczy mocno zamazywać, potem musieli znacznie więcej i mocniej przycikać, żeby zamalować pomyłki...
A my jesteśmy jak widzowie w muzeum...
Staramy się interpretować, patrzeć z różnych perspektyw, malować własne odbitki... i dodawać je do muzeum...
Pozdrawiam i powodzenia ...
/ nie łam się - matma jest trudna i każdy kto twierdzi inaczej nie wie o czym mówi /
Cóż -...
Jak pojąć matmę...
Wiesz... - ja nie wiem - ja nie potrafię...
Ja myślę, że matma jest takim raczej przyrodzonym darem ludzi do pojmowania i opisu otoczenia, oraz do rozwoju wyobraźni abstrakcyjno - dedukcyjnej. My mamy matmę w genach można by rzec... Myślę, że matma jest trochę jak obraz - ludzie przez wieki tak go malowali, że zdarzało im się proste całkiem rzeczy mocno zamazywać, potem musieli znacznie więcej i mocniej przycikać, żeby zamalować pomyłki...
A my jesteśmy jak widzowie w muzeum...
Staramy się interpretować, patrzeć z różnych perspektyw, malować własne odbitki... i dodawać je do muzeum...
Pozdrawiam i powodzenia ...
/ nie łam się - matma jest trudna i każdy kto twierdzi inaczej nie wie o czym mówi /
Czy matmę da się pojąć?
Mysle, ze Arek ma po czesci racje - w tym wiekszosci sie rodzi jesli chodzi o jakies dodatkowe umiejetnosci, ale jesli wystarczy Ci zwykle 'rzemieslnictwo' to po prostu bierzesz ksiazke i kujesz po czym robisz kilkadziesiat zadan i dany temat mozesz uwazac za przerobiony - zycze powodzenia.
"Kogo nie przeraza mechanika kwantowa, ten jej po prostu nie zrozumial" by Niels Bohr - tak mi sie jakos przypomnialoArek pisze:
/ nie łam się - matma jest trudna i każdy kto twierdzi inaczej nie wie o czym mówi /
-
- Użytkownik
- Posty: 1179
- Rejestracja: 21 cze 2004, o 00:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: krk
- Pomógł: 9 razy
Czy matmę da się pojąć?
a ja moze napisze cos rewolucujnego...
matmy nie trzeba pojmowac... trzeba sie jej po prostu nauczyc
pojmowanie przyda sie natomiast w fizyce :]
matmy nie trzeba pojmowac... trzeba sie jej po prostu nauczyc
pojmowanie przyda sie natomiast w fizyce :]
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Czy matmę da się pojąć?
To tylko dowodzi tego, że na razie korzystacie z radością z przyrodzonych umiejętności: kucia i rzemieślnictwa - a to nie wszystko...
Matma wymaga zrozumienia - choć jak pisałem sobie metaforyczne: obraz można interpretować wielorako, a teraz dodam: jak ktoś myśli, że jest sprytny to robi sobie zdjęcie kawałka i wiesza sobie w ramce na ścianie...
Matma wymaga zrozumienia - choć jak pisałem sobie metaforyczne: obraz można interpretować wielorako, a teraz dodam: jak ktoś myśli, że jest sprytny to robi sobie zdjęcie kawałka i wiesza sobie w ramce na ścianie...
Czy matmę da się pojąć?
rzeczywiście, koncząc studia na tym "wspaniałym " kierunku mogę powiedzieć z całą pewnością iż całej matmy nie da się pojąć, można jedynie ją w pewnym ułamku zrozumieć. Zbyt duże "przestrzenie" obejmuje i logiczne myślenie też nie zawsze pomoże...
Czy matmę da się pojąć?
aha i jeśli ktoś mi powie że potrafiłby rozwiazać kazde zadanko z rachunku to kłaniam się nisko, ale to jest chyba zbyt piękne aby mogło być prawdziwe...tak wiec każdy ma jakies tam problemy z matmą...trzeba byc bardzo cierpliwym, bardzo...
pozdrawiam
pozdrawiam
Czy matmę da się pojąć?
Czytałem, że zdolności matematyczne człowieka zależą od specifcznego ukształtowania jego kory mózgowej.
Czy matmę da się pojąć?
Choć jestem w 2 klasie LO, zauważam że rozumienie matmy a nie uczenie sie sposobów daje sporą przewage to wyobrażam sobie, że na wyzszym stopniu "wtajemniczenia" jest to bardzo trudne/niemożliwe?
Myśle że matma to tak naprade narzędzie, z którego czerpią inne dziedziny, np fizyka. Przewiduje, że nawet dzisiejsza matematyka teoretyczna kiedyś znajdzie zastosowanie w fizyce. Matematyczna hiperprzestrzeń licząca ponad pół wieku dopiero teraz znajduje swoje miejsce w "eksperymentalnych" teoriach fizycznych dotyczących "unifikacji sił w wielowymiarowych przestrzeniach" itd... Być może tak samo będzie z dzisiejszymi numeratorami komórkowymi i innymi współczesnymi teoriami?
Dobra, kończe juz z tymi rozważaniami nowicjusza. Pozdrawiam!
Aha, jeszcze mi sie przypomniało takie powiedzenie:
Co zrobi fizyk mający wbić gwóźdź? Wbije go.
Co zrobi matematyk? Odwróci go, będzie próbował wbić najpierw główkę.
(co nie znaczy że w końcu nie wbije)
Myśle że matma to tak naprade narzędzie, z którego czerpią inne dziedziny, np fizyka. Przewiduje, że nawet dzisiejsza matematyka teoretyczna kiedyś znajdzie zastosowanie w fizyce. Matematyczna hiperprzestrzeń licząca ponad pół wieku dopiero teraz znajduje swoje miejsce w "eksperymentalnych" teoriach fizycznych dotyczących "unifikacji sił w wielowymiarowych przestrzeniach" itd... Być może tak samo będzie z dzisiejszymi numeratorami komórkowymi i innymi współczesnymi teoriami?
Dobra, kończe juz z tymi rozważaniami nowicjusza. Pozdrawiam!
Aha, jeszcze mi sie przypomniało takie powiedzenie:
Co zrobi fizyk mający wbić gwóźdź? Wbije go.
Co zrobi matematyk? Odwróci go, będzie próbował wbić najpierw główkę.
(co nie znaczy że w końcu nie wbije)
Czy matmę da się pojąć?
Ależ matematyka nie jest po to, aby była koniecznie zastosowana gdzieś ! Matematyka jest całym światem ... budowanie skomplikowanych teroii na podstawie prostych aksjomatów jest fascynujące... albo dajmy na to - podstawy matematyki. Czy próby sprowadzenia matematyki jako takiej do jak najmniejszej liczby aksjomatów mogą się gdzieś przydać? wątpię ( chociaż nie znaczy, że się nie przydadzą) niemniej, jest to jedna z najciekawszych dziedzin.Myśle że matma to tak naprawde narzędzie, z którego czerpią inne dziedziny, np fizyka. Przewiduje, że nawet dzisiejsza matematyka teoretyczna kiedyś znajdzie zastosowanie w fizyce.
Czy matmę da się pojąć?
mate trzeba zrozumiec,bo nauczyc sie jej to jest trudna rzecz.Studiuje matematyke i musze przyznac,ze jesli sie nie pielegnuje wiedzy,to mozna bardzo szybko pogubic sie w tym wszystkim
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Czy matmę da się pojąć?
Zgadzam się w ZUPEŁNOŚCI z pietia:
Ależ matematyka nie jest po to, aby była koniecznie zastosowana gdzieś ! Matematyka jest całym światem ... budowanie skomplikowanych teroii na podstawie prostych aksjomatów jest fascynujące... albo dajmy na to - podstawy matematyki. Czy próby sprowadzenia matematyki jako takiej do jak najmniejszej liczby aksjomatów mogą się gdzieś przydać? wątpię ( chociaż nie znaczy, że się nie przydadzą) niemniej, jest to jedna z najciekawszych dziedzin.quote]
Tych co są zainteresowani tymi aksjomatami zachęcam aby [jeżeli nie chcą czekać na studia] polecam taką fajną książeczkę Russela: Filozofia matematyki. [czy coś około]
Czy matmę da się pojąć?
Jak czytam wasze posty to stwierdzam że macie racje. Generalnie to chciałem powiedzieć że matematyka zawsze wyprzedzała inne dziedziny i nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć co ze współczesnej matematyki znajdzie zastosowanie za, powiedzmy 100 lat.
No ale tak to już jest, że mam problemy z przelewaniem myśli na papier/ekran
(językiem polskim)
No ale tak to już jest, że mam problemy z przelewaniem myśli na papier/ekran
(językiem polskim)