O tu mamy artykuł, który mnie dziś rano powalił z nóg...
... Id,2207769
Jeżeli dowody matematyczne by były w tak samo rzetelny sposób przeprowadzane jak w tej
śmiesznej astrofizyce (niby wielki profesor) to bylibyśmy na poziomie działań na ułamkach o różnych mianownikach, lub inaczej matma by była zbiorem frazesów przypowieści i pobożnych życzeń, jak również i innych dyrdymałów...
Czemu jedni mogą a ja nie mogę sobie pozwolić na taki sposób dowodzenia twierdzeń i wygłaszania komunałów.
Mam w ogródku piękne rzodkiewki co dowodzi, że skrzaty ogrodowe się nimi opiekują bo inaczej nie byłyby tak piękne, (taki tok rozumowania czyli dowód na istnienie skrzatów jest analogiczny do nieszczęsnego wywodu tego nieszczęśnika zwanego profesorem)
Wszechświaty równoległe
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3843
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 45 razy
- Pomógł: 702 razy
Wszechświaty równoległe
Nikt w świecie naukowym nie może. Czerpanie wiedzy z portalu 'interia', serio... Artykuł nic nie wart, zwykłe szukanie sensacji, bo ktoś coś powiedział. Warte czegokolwiek są tylko publikacje przejrzane i zrecenzowane przez niezależne osoby. Resztą się nie martw.arek1357 pisze:Czemu jedni mogą a ja nie mogę sobie pozwolić na taki sposób dowodzenia twierdzeń i wygłaszania komunałów.
Wszechświaty równoległe nie miały i wciąż nic nie mają wspólnego z fizyką. Ergo, w moim odczuciu są mało warte dyskusji.
-
- Użytkownik
- Posty: 821
- Rejestracja: 22 lut 2013, o 19:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 84 razy
- Pomógł: 45 razy
Wszechświaty równoległe
AiDi, wnioskując, nie ma żadnych poważnych publikacji naukowych na temat wszechświatów równoległych ? -- 26 maja 2016, o 21:19 --Smuto, być tak sam ja palec jak nasza biedna ziemia
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3843
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 45 razy
- Pomógł: 702 razy
Wszechświaty równoległe
Poważne są, naukowe (w sensie dotyczące fizyki) - unlikely. Za to filozoficzne - cała masa, i to z rąk fizyków. Polecam Fizyka była, jest i będzie nauką dotyczącą tego co można sprawdzić doświadczalnie/zmierzyć obserwacyjnie. Dopóki żaden spójny teoretycznie i dający możliwości empiryczne model nie da nam 'Wszechświatów równoległych', dopóty jest to temat nie dotyczący fizyki
-
- Użytkownik
- Posty: 821
- Rejestracja: 22 lut 2013, o 19:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 84 razy
- Pomógł: 45 razy
Wszechświaty równoległe
Łooołoło , i uczą o tym na fizyce, albo dają podstawy do dalszej nauki?AiDi pisze:Poważne są, naukowe (w sensie dotyczące fizyki) - unlikely. Za to filozoficzne - cała masa, i to z rąk fizyków. Polecam
Czy bardziej na astronomii(taak znów pytam o uw) bo na astronomii jest więcej przedmiotów astrofizycznych
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5749
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 131 razy
- Pomógł: 526 razy
Wszechświaty równoległe
Jakby w matematyce wyprowadzać takie wnioski jak w astronomii to wszystko by było tu możliwe.
Jak podobnie co pan Hawking wydumał sobie pewnego razu, że czarne dziury promieniują bo cząsteczki biorą się znikąd i sobie wypromieniowują dzielą się na dwie jedna leci w tą inna w drugą stronę sam to czytałem hahaha.
Ja sobie też wezmę np. znikąd liczbę, która mi braknie np. do rozwiązania zadania lub udowodnienia twierdzenia, ale poco liczba ja od dziś zacznę brać wszystko znikąd zbiory, funkcje macierze..., wszechświaty równoległe też się wzięły znikąd...
Takie stawianie tez jest mistrzowskie...
Jak podobnie co pan Hawking wydumał sobie pewnego razu, że czarne dziury promieniują bo cząsteczki biorą się znikąd i sobie wypromieniowują dzielą się na dwie jedna leci w tą inna w drugą stronę sam to czytałem hahaha.
Ja sobie też wezmę np. znikąd liczbę, która mi braknie np. do rozwiązania zadania lub udowodnienia twierdzenia, ale poco liczba ja od dziś zacznę brać wszystko znikąd zbiory, funkcje macierze..., wszechświaty równoległe też się wzięły znikąd...
Takie stawianie tez jest mistrzowskie...
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3843
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 45 razy
- Pomógł: 702 razy
Wszechświaty równoległe
Znowu wyśmiewasz coś o czym pojęcie masz zerowe. Do tego bazując na kompletnie błędnym popularnonaukowym opisie tego zjawiska, gdyby o matematyce tak dyskutowano to pewnie byś się święcie oburzył. Niewiedza nie jest niczym złym, ale Ty tej wiedzy z premedytacją posiąść nie chcesz, co kolejny już raz pokazujesz. Dlatego temat zamykam.arek1357 pisze: bo cząsteczki biorą się znikąd i sobie wypromieniowują dzielą się na dwie jedna leci w tą inna w drugą stronę sam to czytałem hahaha.
Jeżeli kiedykolwiek zechciałbyś się dowiedzieć co właściwie wyśmiewasz i dlaczego Twoje wyobrażenie o tym temacie jest kompletnie błędne, to zachęcam do przeczytania oryginalnej pracy Hawkinga:
_ ... 1103899181
A żeby dowiedzieć się dlaczego to zdanie nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, polecam w miarę prostą, polską książkę Elementy kosmologii Leszka Sokołowskiego, gdzie dyskutowane są nie tylko podstawy teoretyczne kosmologii, ale i jej podstawy obserwacyjne i doświadczalneJakby w matematyce wyprowadzać takie wnioski jak w astronomii to wszystko by było tu możliwe.