Matematyka.pl

Jak wiadomo rozszerzanie i kurczenie wszechświata zależało od poprawki wprowadzonej do równań świata.Obecna matematyka sztywno przewiduje wartość stałych matematycznych.Czy nie można by rozszerzyć pojęcia stałych jako szczególnej wartości funkcji skorelowanych?Mówię tu o wątpliwościach na temat tego,czy nasz świat może zmienić krzywiznę z biegiem czasu.

Widzisz ogolnie to chodzi o to by rachunki zgadzaly sie ze soba oraz z obserwacjami. Prawda jest taka, ze 'na razie' sa stale matematyczne, a nie funkcje - bo zwyczajnie zgadzaja sie rachunki z tym co zaobserwowano. To 'na razie' moze trwac w nieskonczonosc jesli w jakis sposob zostanie zweryfikowane monotoniczne zachowanie ekspansji lub rownie dobrze za miesiac naukowcy oglosza nowa teorie [az takim optymista bym jednak nie byl ].

Megus pisze: 'na razie' sa stale matematyczne, a nie funkcje - bo zwyczajnie zgadzaja sie rachunki z tym co zaobserwowano.

Można powiedziec,że nie jest tak prosto.To co robi fachowiec od re1,o ile to ma sens,to ściąganie informacji na temat różnych mocy nieskończoności.Jeżeli istnieją 2 różne opisy przestrzeni,to można je powiązać funkcją w jedą całość.Byłbym nieuczciwy,gdybym powiedział,że z tego w tym roku nic nie może wyjść.Jak dąży krzywizna w osobliwości?

reper pisze: fachowiec od re1

a kto to ??

Krzywizna = krzywizna czasoprzestrzeni ? Jesli tak to dazy do nieskonczonosci

Krzywizna to twór matematyczny-chodzi o grawitacyjną.Dąży,ale czy osiąga?Nie dąży jak r^-10 .Co do teleportacji,to selekcjonuje się cząsteczki splątane,żeby ich użyc.